Gdzie warto zatrudnić się na czas wakacji?

Planowałaś iść na czas wakacji do pracy, aby zgromadzić finansowe zapasy? Niestety, w tym roku dużo trudniej będzie znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie. Także zarobki mogą cię mocno rozczarować.
Gdzie warto zatrudnić się na czas wakacji?
24.06.2009

Jeśli w te wakacje planowałaś iść do pracy, mamy dla ciebie nie najlepsze wieści. W tym roku dużo trudniej będzie cokolwiek znaleźć, a i wysokość zarobków może rozczarowywać.

Jak donoszą specjaliści, niska liczba ofert pracy tymczasowej (w porównaniu z latami ubiegłymi - o około połowę mniej) jest efektem recesji. Ich zdaniem, na okres lipca i sierpnia pracę znajdzie nie więcej niż 500 tysięcy osób. Jeśli nie chcesz, by szansa na dodatkowy zarobek cię ominęła, szukaj zatrudnienia w rolnictwie, przetwórstwie spożywczym oraz przy organizacji imprez masowych.

Katarzyna Gruszyńska ze Związku Agencji Pracy Tymczasowej pociesza jednak zbolałych bezrobotnych studentów czy licealistów: „Niektóre branże, takie jak sadownictwo, ogrodnictwo, przetwórstwo i produkcja napoi, będą potrzebować pracowników, bo ktoś musi zebrać owoce i je przetworzyć”.

Na sezonową pracę można także liczyć w regionach turystycznych. Może więc warto już teraz zaplanować wyjazd nad morze lub na Mazury i rozejrzeć się za zatrudnieniem w hotelu (jako pokojówka lub kelnerka). A od czasu do czasu warto przypomnieć sobie stare przysłowie: "Praca z ochotą przerabia słomę w złoto".

Zobacz także:

Polskie studentki sprzedają noszoną bieliznę!

We Włoszech ceny niepranej bielizny potrafią osiągać kwoty kilkudziesięciu euro za sztukę, co pozwala tamtejszym studentkom na wygodne i wystawne życie.

Gdzie w Polsce żyje się najgorzej?

W najnowszym numerze „Przekroju” można znaleźć ranking pokazujący, w jakim polskim mieście żyje się najlepiej, a w jakim najgorzej.

Polecane wideo

Komentarze (123)
Ocena: 5 / 5
Ljuba (Ocena: 5) 07.12.2015 23:12
Uff, mnie się udało. Znalazłam fajną fuchę-jako sprzedawczyni w lodziarni. Tak dokładnie to pracowałam w sieci Limoni. Typowo na wakacje, na sezon. Ale zarobiłam tyle, ile chciałam i nie miałam żadnych problemów z umową, stawką, czy czymkolwiek. A widzę, że sporo młodych osób je ma w swoich pierwszych pracach.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.07.2009 08:29
wy mnie rozsmieszacie bo w miescie zawsze traficie na plantacje jakams a we wsi tak naprawde to daja o wiele mniej schodz wiecej robia ostatnio widzialam artukul chyba z bravo girl i bylo ze dziewczyna zostala oszukana bo rwala maliny i za 1 kobialke czy jak wy to nazywacie dostawala 3 zlote a pozniej ceny zmalaly i rwala po 2 zl i obwiniala ludzi ze tyle sie napracwala i nic a np tutaj to sie rwie za zlotowke taka dziewczyna chciala za 70gr zeby tylko cos zarobic a wy macie tylko pretensje
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 27.06.2009 18:49
Ja mam 17 lat i nigdzie mnie nie przyjmą ,chyba ,że na ulotki ,wiśnie itp.,ale na tym to wykorzystują ludzi fajnie,że za taką dużą kobiałkę i tyle roboty mam tylko mieć z tego 1 zł !
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.06.2009 00:32
Ja szukałam pracy jako kelnerka. Niestesty w moim miescie ciezko znaleźć coś ciekawego i skonczylo się na tym ze pracuje na okienku z lodami. Jest nawet ok, ale malo sie zarabia(5zl/h). W lipcu dodatkowo bede malowala siatke na dzialce i dostane 15zl za przęsło. Nie wiem jeszcze jak szybko bedzie mi to szlo ale kiedys malowalam u dziadka krzyżyki na siatce (żeby ją oznaczyc) i szlo wolno. W ogole to zaplanowalam pracowac w pierwszej polowie wakacji, a w drugiej wyjechac na wakacje. i tylko to mnie mobilizuje
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 25.06.2009 23:39
zbieranie truskawek to cięzka robota...przez 3 tygodnie zrywac sie nad ranem zeby je zbierac....o matko ;/ masakra... no ale co zrobic....trzeba pomoc rodzicom...na szczescie w tym roku nie musze zbierac.....ale niestety w upale musze dziabac przez caly dzien fasole...to jest cos strasznego ;/
odpowiedz

Polecane dla Ciebie