Dużym sukcesem jest samo zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, ponieważ konkurencja na rynku pracy jest spora, ale to dopiero półmetek. Od przebiegu spotkania zależy, czy zdobędziemy wymarzoną pracę. Liczy się pierwsze wrażenie. Według badań ponad 50% oceny osoby zależy od sposobu, w jaki zaprezentuje się fizycznie. Jest to szczególnie istotne przy ubieganiu się o stanowiska kierownicze czy w branżach takich jak prawo i finanse. Wszystko ma znaczenie: makijaż, fryzura, ubranie i dodatki.
Skupmy się na outficie. Wbrew pozorom nie wystarczy założyć schludnego, wyprasowanego ubrania. Naprawdę trzeba uważać na to, co się zakłada. Strój może przekreślić marzenie o dostaniu dobrej pracy. W przypadku, gdy staramy się o stanowisko, gdzie doceniana jest kreatywność, można pokusić się o odrobinę szaleństwa, ale zawsze w dobrym guście. Ważna jest wyrazistość osobowości, którą można podkreślić wzorzystą apaszką, oryginalną broszką czy żywą barwą żakietu. Tym, co zawsze się sprawdzi, jest jednak klasyczna elegancja. Stonowane kolory, proste kroje i delikatna biżuteria w dobrym gatunku – to jest klucz do sukcesu. A co może go przekreślić?
Na podstawie wypowiedzi naszych znajomych, którzy są rekruterami w znanych firmach, przygotowałyśmy zestawienie ubrań zakazanych.
Zobacz także: Portret bezrobotnej Polki: Kto nie znajdzie pracy?
Fot. Thinkstock
Sportowe rzeczy zawsze będą nieodpowiednie, niezależnie od stanowiska, o które się ubiegamy. Rekruter może odebrać strój jako lekceważący. Istnieje też ryzyko, że sprawimy wrażenie, jakbyśmy chciały zamanifestować swoją pewność siebie. Chociaż w niektórych branżach modne jest łączenie elementów eleganckich ze sportowymi, np. eleganckiego garnituru i trampek Converse, efekt nie spotyka się z uznaniem.
Fot. Thinkstock
Mowa zarówno o prześwitujących bluzkach, bluzkach na ramiączkach czy przykrótkich spódniczkach. Podobne ubrania wyglądają nieprofesjonalnie i są zwyczajnie nieodpowiednie do pracy. Nikt nie potraktuje Cię w nich poważnie.
Zobacz także: Żadna kobieta nie chce być biedna: Czy rzucić faceta, który jest niezaradny i mało zarabia?
Fot. Thinkstock
Rzeczy z dużą ilością ozdób, falbanek oraz wzorzyste nie pasują do spotkania, podczas którego staramy się o pracę. Biuro to nie plaża, nie ulica i nie wybieg. Jeżeli chcesz, aby rekruter Cię zapamiętał, postaw raczej na jeden wyrazisty kolor albo jakiś charakterystyczny, gustowny dodatek.
Fot. Thinkstock
W przypadku butów na bardzo wysokim obcasie nie chodzi tylko o niestosowność, ale również `prawo wyższości i niższości`. Przychodząc na rozmowę kwalifikacyjną, Tobie przypada w udziale rola poddańcza, jakkolwiek źle by to nie zabrzmiało. Niestety taka jest prawda. Nie zrobisz dobrego wrażenia, jeśli okażesz się dużo wyższa od osoby rekrutującej i wywołasz u niej najdelikatniejsze poczucie niższości. Nigdy nie wiadomo, na kogo trafisz. Ważne jest także, aby buty miały choćby najmniejszy obcas. Biuro to w końcu nie ulica. Pamiętaj, że powinny być także zakryte i bez ozdób. Sandałki bezwzględnie odpadają, nawet w lecie.
Fot. Thinkstock
Okulary przeciwsłoneczne w dzisiejszych czasach pełnią bardziej rolę gadżetu, dlatego nie należy ich przynosić ze sobą na rozmowę kwalifikacyjną. Ważne są także dodatki. Nie zakładaj żadnych krzykliwych lub tandetnych naszyjników czy kolczyków. Sprawdzi się jedynie skromna, klasyczna biżuteria. Nie przesadzaj też z ilością. Wybierz co najwyżej dwie rzeczy.
Fot. Thinkstock
Dużym faux pas będzie także brak rajstop. Gołe nogi są po prostu niestosowne, zwłaszcza, gdy ubiegasz się o stanowisko w poważnej, szanowanej firmie. Nawet jeśli jest gorąco, możesz poświęcić swoją wygodę na 3-4 godziny i założyć rajstopy czy pończochy. Zawsze powinny mieć beżowy lub cielisty odcień.
Zobacz także: Ile zarabiają projektanci mody? (Te liczby Cię zaskoczą!)