Jak co roku, wraz z początkiem listopada, powoli zaczyna ogarniać nas „bożonarodzeniowy szał”. Już teraz niektóre z nas planują świąteczne wydatki i zastanawiają się nad prezentami, które mogłyby podarować swoim bliskim.
To nic, że do świąt Bożego Narodzenia zostały jeszcze prawie dwa miesiące! Wraz z nadejściem chłodnych dni, nie możemy już doczekać się, kiedy wreszcie będziemy mogły zasiąść przy świątecznym stole. Co więcej, tak jak i w poprzednich latach, tak i teraz, nie mamy zamiaru oszczędzać na przedświątecznych zakupach.
Jak informuje serwis PulsBiznesu.pl – w tym roku wydamy znacznie więcej pieniędzy niż w ubiegłych latach. Przeciętna rodzina na przygotowania do świąt przeznaczy około 2000 zł. To prawie o 8 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Większość wydatków pochłoną oczywiście prezenty. Nie chcemy również oszczędzać na żywności. Jak głosi polska tradycja: „świąteczny stół musi uginać się od przysmaków”.
Nie chcąc potępiać tego zwyczaju, warto jednak zastanowić się, skąd weźmiemy na to wszystko pieniądze? Jak pokazują sondaże, większość z nas sięgnie po gromadzone przez cały rok oszczędności. Niektórzy planują skorzystać ze swojej karty kredytowej. Są również i tacy, którzy wykorzystają uczynności znajomych i po prostu pożyczą od nich potrzebne pieniądze.
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Szczury atakują polskie miasta: Inwazja gryzoni w Opolu (Co dalej?)
Biegają po ulicach. W nocy słychać przeraźliwe piski.
Shoes for Show: Najdziwniejsze buty świata (Nie nadają się do chodzenia!)
Świetnie wyglądają w teledyskach i na wybiegu!