Chociaż bezrobocie już od kilkunastu lat nieubłaganie panuje nad naszym krajem, tak źle jak teraz nie było chyba jeszcze nigdy. W skali ogólnokrajowej około 13,5 procent Polaków zdolnych do pracy nie ma zatrudnienia. Są jednak obszary, gdzie skala tego problemu jest znacznie większa.
Na zjawisko tzw. dziur polskiego bezrobocia zwrócił ostatnio uwagę serwis polskatimes.pl. Z danych opublikowanych przez portal wynika, że w najgorszej sytuacji znajdują się mieszkańcy powiatu szydłowieckiego w województwie mazowieckim. Aż 37 procent osób zdolnych do pracy jest tam bezrobotnych!
Bez szans na zatrudnienie są również ludzie pochodzący z powiatu piskiego i braniewskiego w warmińsko-mazurskim, nowodworskiego na Pomorzu i radomskiego w województwie mazowieckim. Wszędzie tam bezrobocie przekroczyło 30 proc – informuje polskatimes.pl.
Co najgorsze jednak, nic nie wskazuje na to, że ta tragiczna sytuacja poprawi się w najbliższym czasie. Wręcz przeciwnie, regionów, w których nie ma szans na znalezienie pracy będzie z każdym rokiem przybywać.