34 rady dla twojego domowego budżetu

Jak wynika z badań OBOP, blisko jedna czwarta naszych miesięcznych wydatków to opłaty bieżące – na czynsz, energię, wodę. Wydaje ci się, że nie możesz ich zredukować? Mylisz się. Spokojnie jesteś w stanie zmniejszyć koszty utrzymania.
34 rady dla twojego domowego budżetu
04.10.2008

Najpierw:

► Przez miesiąc notuj wszystkie najdrobniejsze wydatki. To da ci pojęcie, ile wydajesz. Następnie oblicz miesięczne dochody swojej rodziny. Licz kwoty netto, czyli te, które dostajecie na rękę.

► Zrób listę stałych opłat (m.in. za czynsz, energię, gaz, wodę). Nie zapomnij o biletach miesięcznych, ratach kredytu, benzynie.

► Spróbuj obliczyć, ile wydajesz „na życie” (na jedzenie, środki czystości, gazety). Uwzględnij też wydatki ekstra, jakie czekają cię w tym miesiącu: jesienne kurtki dla dzieci, prezent.

Płać mniej za wodę

Choć opłatę za czynsz ustala spółdzielnia lub zarząd wspólnoty, możesz go nieco zmniejszyć. W skład czynszu na pewno jest wliczana woda. Właśnie na niej możesz zyskać.

1 - Nie myj zębów pod bieżącą wodą, bo wylewasz do kanału ok. 9 litrów. Korzystaj ze szklaneczki – wtedy zużyjesz najwyżej pół litra. Zamiast kąpieli w wannie, na którą zużywasz ok. 150 litrów, weź prysznic – 40 litrów.

2 - Sprawdź, jaką masz baterię w łazience. Jeśli z osobnym kurkiem do zimnej i ciepłej wody, lepiej trochę zainwestuj i wymień na taką z „joystickiem” – ustawienie właściwej temperatury wody zabierze ci mniej czasu i litrów wody (ok. 25 procent). A jeśli jeszcze zainstalujesz perlator – strumień wody będzie taki sam, jak poprzednio, ale zużycie spadnie o 15 – 60 procent.

3 - Zmywając pod bieżącą wodą, potrzebujesz ok. 30 – 50 litrów wody dziennie. Napełnij komorę zlewozmywaka wodą, dodaj płyn i umyj naczynia. Wypłucz w drugiej.

Nie trać kilowatów

Zadbaj o to, by twój rachunek za energię elektryczną w następnym okresie rozliczeniowym był niższy. Zmywarka wbrew pozorom też jest oszczędna, np. ta klasy A przy pełnym wsadzie zużywa zaledwie 15 litrów wody.

4 - Sprawdź, jakie masz żarówki w domu. Tam, gdzie przebywasz najdłużej, np. w kuchni, wymień żarówkę zwykłą na energooszczędną. Daje ten sam efekt świetlny, ale zużywa pięć razy mniej energii. I w dodatku jest znacznie trwalsza.

5 - Gaś światło w pomieszczeniu, w którym nie przebywasz.

6 - Tam, gdzie możesz, rezygnuj z górnego oświetlenia na rzecz oświetlenia punktowego o mniejszej mocy.

7 - Jeżeli masz oświetlenie zewnętrzne, np. przed drzwiami wejściowymi, zainstaluj czujnik ruchu. Światło zapali się tylko wtedy, gdy ktoś będzie przed drzwiami.

8 - Jeśli wychodzisz z pokoju, w którym masz energooszczędną żarówkę, na krócej niż 5 minut, nie gaś światła. Zbyt częste wyłączanie skraca świetlówce „życie”.

9 - Nie zostawiaj telewizora ani innych urządzeń elektrycznych na czuwaniu. Jedno urządzenie na „stand by” to dodatkowe 30 zł w roku do rachunku za energię. Gdy wyłączasz komputer, nie zapomnij o wyłączeniu również listwy zasilającej. W stanie czuwania twój zestaw komputerowy z drukarką może zużywać nawet do 40 W.

10 - Nie zostawiaj w gniazdku ładowarki do telefonu, bo pobiera prąd nawet wtedy, gdy komórka jest już odłączona.

11 - Zrezygnuj z czajnika elektrycznego. Taniej wyjdzie, jeśli będziesz gotowała wodę na gazie.

12 - Optymalna temperatura chłodziarki to 7°C, a zamrażarki -18°C. Każdy dodatkowy stopień mniej to więcej prądu i... pieniędzy.

13 - Rozmrażaj lodówkę zawsze, gdy zauważysz, że nagromadził się w niej lód – warstwa lodu 0,5 mm to 20 procent zużytej energii więcej.

14 - Jeżeli masz kuchenkę elektryczną, gotuj na niej pod przykryciem. To pozwoli na co najmniej 30-procentowe zmniejszenie zużycia energii.

15 - Do potraw, które wymagają długiego duszenia, stosuj szybkowar. Zaoszczędzisz 30 – 60 proc. energii elektrycznej potrzebnej na ich ugotowanie.

16 - Nie otwieraj bez potrzeby drzwiczek piekarnika, bo to zwiększa zużycie prądu o 10 procent. Jeśli wyłączysz urządzenie na 10 minut przed końcem pieczenia, wykorzystasz zgromadzone ciepło i oszczędzisz energię.

Nie „wygaduj” pieniędzy

Płacisz „słone” rachunki za telefon? Możesz to zmienić!

17 - Jeśli masz komputer z Internetem, skorzystaj z telefonii internetowej. Musisz tylko dokupić mikrofon i słuchawki oraz zainstalować odpowiedni program, który ściągniesz z sieci za darmo. Będziesz mogła gadać do woli za darmo ze wszystkimi znajomymi, którzy mają ten sam program co ty. Dzięki Internetowi możesz też tanio łączyć się z telefonem stacjonarnym lub komórką.

18 - Jeżeli masz telefon stacjonarny i jesteś abonentką TP S.A., też możesz zmniejszyć swoje rachunki. Dostosuj taryfę do swoich potrzeb. Przejrzyj ofertę operatora i wybierz ten plan taryfowy, który najbardziej ci odpowiada. Na przykład, jeżeli lubisz gadać długo wieczorami, zdecyduj się na „wieczory i weekendy”. Możesz wtedy rozmawiać wieczorami (od godz. 20 do 8) i w dni wolne bez ograniczeń. Tańsze są również połączenia na komórkę (od 0,62 zł/min. brutto). Zainteresuj się ofertami innych operatorów: Tele2, Netii, Sferii. Porównaj wysokość abonamentu, koszt połączenia lokalnego i międzymiastowego, rodzaj naliczania (impulsowy czy sekundowy – ten drugi jest korzystniejszy, bo płacisz za rzeczywisty czas rozmowy). Może okaże się, że ich oferta lepiej pasuje do twojego planu rozmów.

19 - Tańsze rozmowy oferuje też każda z telefonii komórkowych. Możliwości jest dużo. Warto zajrzeć na strony internetowe operatorów i zapoznać się z ich propozycjami, bo można na tym sporo zaoszczędzić.

Zadbaj o ekonomię jazdy

Choć benzyna nieco staniała, używanie samochodu nadal stanowi spore obciążenie domowego budżetu.

20 - Nie tankuj na pierwszej lepszej stacji, tylko zorientuj się, która oferuje niższe ceny benzyny (można to sprawdzić w Internecie na www. cenapaliw.pl).

21 - Co tydzień sprawdzaj opony (kompresor znajdziesz prawie na każdej stacji, korzystanie z niego jest darmowe). Gdy są niedopompowane, silnik zużywa więcej paliwa, a ty więcej musisz zatankować.

22 - Zastanów się, czy nie zamienić samochodu na autobus. Jeśli się na to zdecydujesz, wykup bilet kwartalny, a nie miesięczny. W stolicy za taki bilet zapłacisz 196 zł, natomiast bilet miesięczny kosztuje 78 zł. W okresie trzech miesięcy zyskasz na tym aż 38 zł.

23 - Gdy masz coś do załatwienia na mieście, a nie masz biletu miesięcznego – kup dobowy (w stolicy 9 zł). Wykorzystując pojedyncze, za 2,80 zł, wyjdzie ci drożej.

Ostrożnie z zakupami. Na początek dobra rada. Jeżeli wybierasz się do sklepu, nie bierz karty kredytowej, tylko gotówkę. W ten sposób będziesz się kontrolować i nie wydasz pieniędzy na zbędne rzeczy.

24 - Przed wyjściem z domu zrób listę zakupów i postaraj się jej trzymać.

25 - Ostrożnie podchodź do obniżek i promocji. Czy zakup dwóch drogich kaw, tylko dlatego, że otrzymasz jedną gratis, jest rzeczywiście niezbędny? Czy cena płatków śniadaniowych „po obniżce” nie jest wyższa niż przed? Sklepy często stosują pozorne obniżki cen, by skusić klienta. Nie daj się zwariować.

26 - Jeżeli często robisz zakupy w określonym sklepie, zapytaj o kartę rabatową. Daje ona upust 3 – 5 procent.

27 - Staraj się robić większe zakupy raz w tygodniu w supermarkecie. Tam masz szansę kupić taniej niektóre artykuły, np. wodę mineralną, soki, jogurty.

28 - Nie kupuj paczkowanej wędliny, bo taka zawsze jest droższa od świeżej, krojonej.

29 - Zamiast płynu do płukania wybieraj koncentrat – choć pozornie jest droższy, starczy na dłużej i w efekcie wyjdzie taniej.

30 - Gdy zabraknie ci np. płynu do mycia naczyń, nie kupuj nowego opakowania tylko tzw. refil, czyli wkład uzupełniający.

31 - Gdzie do tej pory płaciłaś rachunki? Na poczcie, bo najprościej? Ale nie najtaniej, bo za każdą wpłatę na rachunek bankowy instytucji poczta każe sobie płacić (z reguły jest to 2,50 zł). Bez opłat uregulujesz rachunki w siedzibie wystawcy faktury. Podobnie (ewentualnie za minimalną opłatą 1 zł) – przez Internet (musisz wcześniej założyć konto internetowe). Gdy nie masz komputera, skorzystaj z usługi polecenia zapłaty. Wystawca rachunku ściągnie należną kwotę z twojego konta, a ty nic nie zapłacisz lub bank pobierze symboliczną złotówkę. Nikłe prowizje zapłacisz, regulując rachunki przy okazji robienia zakupów, korzystając z sieci Via–Moje Rachunki czy UniKasa. Opłata wynosi do 1,99 zł, w zależności od firmy, która wystawiła rachunek.

32 - Bądź reformowalna. Od lat masz konto w tym samym banku? Co roku ubezpieczasz mieszkanie i samochód u tego samego ubezpieczyciela? Może czas na zmianę?

33 - Zainteresuj się, jakie warunki oferują inne banki. Porównaj różne oferty: sprawdź opłaty za prowadzenie konta, porównaj opłaty za wypłaty z własnego i „obcego” bankomatu, zlecenia stałe, koszty wydania i korzystania z karty kredytowej czy udzielenie kredytu. Może okaże się, że warto porzucić stare przyzwyczajenia i zmienić bank.

34 - Weź „pod lupę” towarzystwa ubezpieczeniowe. Kto powiedział, że to, które wybrałaś kilka lat temu, nadal jest dla ciebie najlepsze? Może wybór innego, które proponuje większe zniżki, np. za zabezpieczenia antywłamaniowe i co za tym idzie niższą składkę, okaże się korzystniejsze? Warto to sprawdzić.

(Źródło: „Przyjaciółka”, autorki Alicja Hass, Agnieszka Kozera)

Polecane wideo

Komentarze (20)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 02.01.2009 17:50
a nie zauważylyście, że na dole jest napisane z jakiego to zdródła ?? to nie PLAGIAT
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.10.2008 21:32
(Źródło: „Przyjaciółka”, autorki Alicja Hass, Agnieszka Kozera) Naucz się czytać uważnie do końca :(
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.10.2008 17:55
To chyba oczywiste, skoro pod artykułem wyraźnie jest napisane: Źródło: „Przyjaciółka”, autorki Alicja Hass, Agnieszka Kozera. Radzę więc sprawdzić w słowniku pojęcie "plagiat"...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.10.2008 07:20
Praktycznie taki sam artykuł pojawił się w ostatniej Przyjaciółce !!! żal Papilocie to jest plagait!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.10.2008 07:19
praktycznie identyczny artykuł pojawił się w Przyjaciółce ostatniej!!!!!!!!!!!! Żal papilocie plagiat.....
odpowiedz

Polecane dla Ciebie