Nazywam sie Marta i bardzo mi cieżko żyć z myślą, że rodzice i nikt w około nie akceptuje mojego partnera.
A on jest normalnym facetem który dba o siebie, jest miły, inteligentny, pracuje, ma 29lat, nie pije.
Rodzina i przyjaciele nie akceptują go ze względu na wiek oraz fakt, że ma dziecko, dwuletniego syna z inną kobietą. Nie ułozyło się między nimi i odeszli od siebie.
My się bardzo kochamy, ale moi rodzice nie tolerują go, przez co musimy się ukrywać i to boli.
Myślę o przeprowadzce od rodziców i odcięciu się od nich do czasu aż nas zaakceptują. Czy to dory pomysł???
Próbowałam już wszystkiego, aby wytłumaczyć rodzicom, że to miłość na całe życie, że to ten JEDYNY, ale nie przyniosło to żadnego rezultatu!
Proszę pomóżcie mi.