Trendy są jak bumerang. Do łask znów wróciły dzwony z lat 70. czy chokery, które noszono dwie dekady później. Zdecydowana większość mód ma zapewnione drugie życie, ale od tej zasady są wyjątki. To właśnie nimi się dziś zajmiemy. Ocenić daną tendencję w modzie można dopiero po jakimś czasie. W latach 80. największym hitem były marynarki z powiększonymi ramionami - tak ubierały się kobiety, które dziś nazwalibyśmy fashionistkami. Wtedy podziwiano je za gust i wyczucie trendów, a dziś marynarki te wywołują śmiech - aż trudno uwierzyć, że tak przeskalowana sylwetka była kiedyś uznawana za seksowną. Elementy, o których opowiemy wam dzisiaj, również zostały ocenionione z dystansu negatywnie. Jeszcze tak niedawno były wyraźnie obecne na ulicach, ale wystarczyło zaledwie kilka lat, by spojrzeć na nie obiektywnie: nie ma wątpliwości, były istnym koszmarem, tandetą w najczystszej postaci! Na pewno już nigdy nie wrócą! Co znajduje się na czarnej liście? Jeżeli cokolwiek z niej zalega jeszcze na dnie twojej szafy, natychmiast się z tym pożegnaj!
Pamiętacie tę 'perełkę'? Całe szczęście, że jej chwila trwała tylko 5 minut i nie ma szansy na bis... Koszmar!!!
Fot. Thinkstock
Ceratowe torebki były hitem jakąś dekadę temu. Najgorsze były te imitujące produkty znanych domów mody, choć krzykliwe naszywki również nie były gustowne.
Koturny z korka? Śnią nam się po nocach, kiedy najemy się czegoś tuż przed pójściem spać...
Fot. Thinkstock
Trudno wyobrazić sobie bardziej kiczowate ubranie, prawda?
Tak, główną zasadą spodni tego typu jest to, by były wygodne. Nie może to jednak oznaczać, że automatycznie wyglądamy w takich jak... aż trudno nam o odpowiednie słowo. Wielgachne, powiekszające nas optycznie mają tylko jedno miejsce: kosz ma śmieci!
Fot. Thinkstock
Zawsze, gdy widzimy je na zdjęciach, pękamy ze śmiechu! Mamy wręcz wrażenie, że są jeszcze mniej zgrabne niż... EMU! Na szczęście teraz nosi się buty z noskiem w szpic - takie rozwiązanie wysmukla i wydłuża nogi.
Fot. Thinkstock
Biodrówki - oj długo nie chciały zejść ze sceny... Spodnie, które poszerzają i skracają nogi? Mówimy: NIE!
I na koniec jegginsy, czyli dziwaczne połączenie legginsów i jeansów... Jak to się w ogóle stało, że ta hybryda zagościła na ulicach?...