Przepisy na pasty do pieczywa

chyba dawno nikt Cie nie r****ł. i sama jestes imbecylem. nie dogryzaj innym dlatego że zle sformuowal zdanie. głupia s**** z ciebie i wredna szmata. zapewne w szkole bylas kujonem i nikt cie nie lubil. moze do tej pory nie masz przyjaciol sie sie wpierdalasz w cudza wypowiedz. czyzbys nie miala wlasnego zdania i za malo odwagi zeby napisac cos od siebie ( pomijajac zbedna definicje ) szkoda mi Ciebie. radze sie wybrac do specjalisty od glowy, bo z twoja jest cos nie tak. Pozdrawiam pania od masla czosnkowego ja lubilam kujono w szkole :) wole inteligentnych ciekawych ludzi na poziomie, od idiotow, ktorzy jedli smarki na lekcjach, puszczali baki i mysleli,ze sa smieszni :) a wogole kobieto skad w tobie tyle nienawisci?

[quote="Gosc"][quote][b]Gosc[/b] Bynajmniej to nie przynajmniej! Najważniejsze przesłanie bloga: słowo “bynajmniej” nie jest alternatywą dla słowa “przynajmniej“. Nigdy nie było i nie będzie. Słowo “bynajmniej” ma zupełnie inne znaczenie niż słowo “przynajmniej” więc jeśli używasz ich zamiennie, to jesteś imbecylem. Tak. Jesteś. Zamiast pisać w komentarzu, że nie jesteś nauczycielem języka polskiego, pomyśl, że pisząc to, pogrążasz się jeszcze bardziej. Naprawdę. Pomyśl. To proste. Sprawdź znaczenie. Przestań być imbecylem. Nie wiesz jak sprawdzić? - proszę bardzo: bynajmniej ‘wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z następującą partykułą nie) Głos miał donośny, ale bynajmniej nie przykry. Z miłością bynajmniej się nie taił. przynajmniej ‘partykuła wyznaczająca minimalny, możliwy do zaakceptowania przez mówiącego zakres czegoś, np. Wypij przynajmniej mleko., lub komunikująca, że ilość lub miara czegoś jest nie mniejsza od wymienionej i że może być większa, np. Wyjechała przynajmniej na rok.‘[/quote] chyba dawno nikt Cie nie r****ł. i sama jestes imbecylem. nie dogryzaj innym dlatego że zle sformuowal zdanie. głupia s**** z ciebie i wredna szmata. zapewne w szkole bylas kujonem i nikt cie nie lubil. moze do tej pory nie masz przyjaciol sie sie wpierdalasz w cudza wypowiedz. czyzbys nie miala wlasnego zdania i za malo odwagi zeby napisac cos od siebie ( pomijajac zbedna definicje ) szkoda mi Ciebie. radze sie wybrac do specjalisty od glowy, bo z twoja jest cos nie tak. Pozdrawiam pania od masla czosnkowego[/quote] Hahaha, dziewczyno, właśnie pokazałaś na jakim poziomie intelektualnym jesteś. Ciekawe jakich Ty masz przyjaciół.

zrobilam paste orzechową, jest calkiem smaczna :D tylko za dużo liścia laurowego dodałam - jeden wystarczy.

Pasta serowo-jajeczna : 2 jajka, kostka sera, szczypiorek, wszystko zetrzec na tarce badz bardzo drobno pokroic, dodac majonezu, soli i pieprzu badz to samo tylko zamiast jajka tunczyk w oleju z puszki mmm pychaaa

Spodziewałam się co najmniej pięciu przepisów na pasty, a tu dwie :/