Uwielbiam patrzeć na Nigelle Lawson, gdy ugania się po kuchni, jest w tym bardziej naturalna od Pascala czy Makłowicza. Angielka świetnie dobiera swoje przepisy, nawet, gdy robi proste danie, to i tak mnie zainteresuje. Naszym kucharzom jakby brakowało polotu...
Podczas jednego z programów zrobiła lody truskawkowe, a ja uwielbiam truskawki :). Ostatnio postanowiłam spróbować swoich sił w biznesie cukierniczym. Poszłam za wskazówkami Nigelli i udało się. Spróbujcie same i zobaczcie, jak się zdziwi wasz chłopak, mąż, partner, gdy powiecie, że samodzielnie zrobiłyście lody truskawkowe. Na pewno nie będzie chciał nigdzie wychodzić tego wieczoru.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Truskawki posypcie cukrem i miksujcie, aż uzyskacie prawie jednolitą masę. Owoce muszą być naprawdę drobne. Mleko połączcie ze śmietaną, dorzućcie do nich laskę wanilii i lekko podgrzejcie. Po podgrzaniu wanilię wyjmijcie, już nie będzie potrzebna.
Żółtka ubijcie ze 175 g cukru i połączcie z ciepłym mlekiem oraz śmietaną.
Całość podgrzewajcie na małym ogniu, mieszając, aż zgęstnieje. Poczekajcie, aż wystygnie, po czym dodajcie masę truskawkową i wymieszajcie. Wyciśnijcie sok z połowy cytryny i ponownie wymieszajcie.
Przełóżcie do formy albo małych foremek w ciekawym kształcie i zamroźcie.