Nie od dziś wiadomo, że skojarzenia odgrywają w naszym życiu dużą rolę. Czasami jedna rzecz przypomina nam inną, niosąc za sobą cały pozytywny lub negatywny bagaż emocjonalny. Powiązania tego typu zazwyczaj nie są do końca racjonalne, ale trudno nad tym zapanować. Postanowiłyśmy sprawdzić jak działają w sytuacjach najbardziej intymnych. Poprosiłyśmy kilku mężczyzn o opisanie, z czym kojarzy im się nasza... strefa intymna.
Na własną cielesność patrzymy bardzo dosłownie. Spoglądasz na krocze i widzisz wargi sromowe. Przyzwyczaiłaś się do nich, bo z pochwą obcujesz od urodzenia. Faceci, którzy mogą ją podziwiać tylko od święta, mają na jej temat różne (często dziwne) wyobrażenia. Warto je poznać i spojrzeć na siebie oczyma płci przeciwnej.
Kilku śmiałków odważyło się podzielić swoimi przemyśleniami w tym temacie. Niektórzy potraktowali problem bardzo dosłownie, inni wykazali się wyjątkową wrażliwością.
BRZOSKWINIA
- Pierwsze skojarzenie to brzoskwinia, bo to najbardziej oczywiste. Nawet nie zastanawiałem się nad wyglądem. Czasami po prostu, zamiast pochwa czy wagina mówi się o brzoskwince. Ale jak się tak zastanowić, to faktycznie mają coś ze sobą wspólnego. Kształt i kolor się zgadzają, charakterystyczny przedziałek też. Po przekrojeniu i wyjęciu pestki jeszcze bardziej – dzieli się swoimi spostrzeżeniami Piotr
KRATER WULKANU
- Nie chcę nikogo obrazić, ale mam raczej niepokojące skojarzenia. Kiedy pomyślałem o pochwie, to zobaczyłem krater wulkanu. Niby wygasły, nic się nie dzieje, ale każdy wie, że w środku aż się kotłuje. Wydobywająca się na zewnątrz lawa i te sprawy. Nie wiem czy temperatura też się zgadza, ale na pewno i tu, i tu jest bardzo ciepło. Wagina to jest jednak żywioł – twierdzi Adrian.
FILETY Z KURCZAKA
- Ostatnio kupowałem na obiad drób, więc może to stąd? Podwójna pierś z kurczaka do złudzenia przypomina kobiece krocze. Miękkie w dotyku, cielisty odcień, wilgotne, kształt też prawie identyczny. Na szczęście zapach to już zupełnie dwie różne historie. Z góry przepraszam wszystkie wegetarianki, ale zajrzyjcie czasami za ladę w mięsnym, to same zobaczycie – zachęca Tomek.
USTA
- Kobiece krocze zawsze kojarzyło mi się z ustami, tylko takimi na odwrót. Te na twarzy są w pozycji poziomej, a te niżej dla urozmaicenia w pionowej. I tu i tam są wargi, jama ustna albo jama pochwy, potrafią się zamykać i otwierać. No i mają bardzo ważne role do spełnienia. Nie będę się bardziej zagłębiał, ale może powiem tak – i te, i tamte potrafią sprawić mężczyźnie ogromną przyjemność – mówi tajemniczo Marek.
OSTRYGA
- Żeby nie było – do strefy intymnej kobiety nic nie mam, a owoców morza nie znoszę, ale tak mi się skojarzyło. Niektóre ostrygi po otworzeniu skorupki wyglądają do złudzenia jak pochwa. Błyszczące, miękkie, lekko pomarszczone. Z tą różnicą, że koneserami kobiet jest większość facetów, a mięczaki na talerzu doceniają tylko nieliczni – twierdzi Robert.
KWIAT
- Jeśli mam taką okazję, to chcę zaapelować do wszystkich kobiet. Kochajcie swoje pochwy, bo każda jest niepowtarzalna i piękna. Naturze wiele rzeczy się nie udało, ale akurat z tego powinnyście być dumne. Dla mnie damskie krocze to najpiękniejszy kwiat. Różnego kształtu i koloru płatki, ale najważniejsze jest gdzieś pomiędzy nimi. Oczywiście mówię o życiodajnym pyłku przenoszonym z rośliny na roślinę. O tym, że kobiety dają życie też nie zapominam – nie kryje swojego zachwytu Piotr, który dodaje kolejną propozycję.
ORZECH WŁOSKI
- Niektórym orzech wyciągnięty z łupiny kojarzy się z mózgiem, ale mnie przypomina kobiecą pochwę. Może to znamienne? Kolor podobny, składa się z dwóch części i przerwy pomiędzy nimi, ale gdzieś w głębi to wszystko się łączy. Orzech działa też dobrze na nasz rozum, a nie wstydzę się przyznać, że zawsze uważałem kobiety za mądrzejszy gatunek człowieka – dodaje Adrian.
A Tobie z czym się kojarzy?