SOS

Seksowna gra końcowa

Nawet po seksie może być równie zmysłowo i namiętnie, jak przed i w trakcie zbliżenia. Sprawdź nasze podpowiedzi na grę końcową.
Seksowna gra końcowa
13.08.2011

Pewnie zastanawiasz się, czy każdy mężczyzna po seksie... zasypia. Nie każdy, choć faktycznie zdarza się to bardzo często. Wszystko przez uczucie odprężenia oraz relaksu, jakie towarzyszą mężczyźnie tuż po osiągnięciu orgazmu. To znak, że po prostu było mu dobrze. Jednak większość kobiet wolałaby, żeby partner zajął się nimi i pokazał, że to, co się stało, naprawdę wiele dla niego znaczyło. Jest na to sposób: zadbanie o grę końcową. Dzięki temu i kobieta i mężczyzna będą naprawdę zadowoleni oraz usatysfakcjonowani. Stworzy to również między nimi wyjątkową więź. I z całą pewnością prędko nabiorą ochoty na powtórkę.

Pomysł #1: kąpiel w pianie

Po wyczerpującym seksie dobrze jest wskoczyć pod prysznic – najlepiej we dwoje. Tym razem jednak proponujemy ci coś zgoła odmiennego. Seksowną kąpiel przy blasku świec, w pachnącej od olejków wodzie pełnej piany. W tym celu zaraz „po” pobiegnij do łazienki i przygotuj relaksującą kąpiel – olejki, sól do kąpieli czy rozpuszczalne kostki barwiące wodę i nadające jej niepowtarzalny zapach mile widziane. Zapal świece, kadzidełka. I zaproś ukochanego do wspólnego relaksu w wannie.

Podpowiedź: żebyście zbyt szybko nie usnęli kąpiąc się, woda powinna być letnia.

Pomysł #2: delikatny masaż

Kto pogardziłby cudownym, lekko erotycznym, czułym masażem? Nikt, szczególnie mając świadomość, jak piekielnie seksowną osobą jest sam masażysta (albo masażystka). Dlatego zaraz po zbliżeniu, wciąż naga i bosko rozluźniona wskocz na partnera (o ile leży na brzuchu) i zacznij go masować. Kark, ramiona, szyja, pośladki, boczki tylko czekają na twój dotyk. Możesz również pieścić wybranka swoimi włosami lub... piersiami. Potem zmiana. Ty leżysz i odpoczywasz, a ukochany delikatnie cię masuje. A co powiesz na masowanie piersi, brzucha, ud? Będzie gorąco...

Podpowiedź: jeśli użyjecie oliwki albo specjalnego żelu, będzie jeszcze przyjemniej.

gra końcowa

Pomysł #3: długie całowanie

Kiedy w sypialni robi się bardzo gorąco, przestajemy myśleć o czułościach, a koncentrujemy się jedynie na pierwotnej potrzebie zaspokojenia. Gra końcowa to najlepszy moment, żeby się do siebie... zbliżyć. Czyli skupić się na tym wszystkim, co zostało ograniczone albo pominięte przed seksem. Przytulcie się do siebie i po prostu zacznijcie się całować! Nie chodzi o kilka buziaków, tylko o dłuższe, namiętne, delikatne, słodkie i czułe pocałunki. Postarajcie się, żeby nie były wstępem do kolejnego seksu, ale kropką nad „i” po tym, co właśnie się stało.

Podpowiedź: może posmarujesz wargi smakową pomadką?

Pomysł #4: słodkości z ust do ust

Najgorsze, co można zrobić zaraz po zbliżeniu, to zniknąć w łazience, umyć się w samotności, ubrać po szyję i wrócić do obowiązków. Tym razem pora trochę zwolnić. Załóżcie przewiewne koszule (może wybierzesz dla siebie ubranie ukochanego?) i ruszcie do kuchni. Tutaj urządźcie sobie scenę rodem z filmu „9 i pół tygodnia”. Przygotujcie słodkie desery (lody, owoce, musy, polewy, wafelki) i karmijcie nimi siebie nawzajem. Najlepiej siedząc na podłodze. Prawda, że słodko?

Podpowiedź: rozłóżcie na podłodze poduszki, będzie przyjemniej.

Pomysł #5: muskanie i pieszczenie

Nieprawda, że robi się to wyłącznie przed seksem, żeby podnieść temperaturę w sypialni. Delikatne muskanie ciała jest również ciekawym pomysłem na spędzenie kilkunastu minut, gdy skończycie się kochać. Niech wasze palce wędrują po ciele partnera – omijajcie jednak miejsca intymne, bo nie chodzi o to, żeby znowu się podniecić. Mają to być pieszczoty odprężające, słodkie, powodujące uczucie błogości. Nie zapominajcie przy tym o głaskaniu i muskaniu waszych twarzy – to wyjątkowy sposób na zbliżenie się do siebie, gdy zapomnicie o zwierzęcych instynktach.

Podpowiedź: pieśćcie się także piórkiem lub aksamitną chustką.

gra końcowa

Pomysł #6: spacer ramię w ramię

Po seksie równie dobrze możecie się szybko odświeżyć, ubrać i wybrać na długi, romantyczny spacer. Nieważne dokąd. Ważne, żebyście nigdzie się nie śpieszyli, na chwilę zapomnieli o obowiązkach i skupili wyłącznie na sobie. Trzymajcie się za ręce, przytulajcie do siebie, flirtujcie ze sobą. Może po drodze usiądziecie na ukrytej gdzieś z boku ławeczce? Będzie to dość oryginalny sposób na grę końcową, znacznie seksowniejszy niż chrapanie czy... logowanie się na Facebooku. Poza tym dzięki takiemu spacerowi szybciej wrócicie do formy.

Podpowiedź: wyłączcie telefony komórkowe.

Pomysł #7: do dwóch razy sztuka

Niekiedy seks jest tak udany, a atmosfera tuż po – wyjątkowa – że nikt nie ma ochoty wychodzić do łóżka, o wracaniu do obowiązków nawet nie wspominając. W takim przypadku dobrze jest podarować sobie odrobinę czułości, namiętności i, jeśli będzie to możliwe, zdecydować się na powtórkę. Erotyczny maraton to marzenie praktycznie każdego mężczyzny. Czemu my, kobiety, miałybyśmy na tym nie skorzystać? Seks po seksie to najlepsze, co możecie dla siebie zrobić.

Podpowiedź: włącz seksowną muzykę.

Julia Wysocka

Zobacz także:

Gra wstępna – preludium miłości

Minuty tuż przed zbliżeniem mogą być wyjątkowe i bardzo namiętne.

Kobiety zalewają się łzami po seksie! Czy to wina facetów?

Przekonaj się, co oznacza szlochanie tuż po zbliżeniu.

Polecane wideo

Komentarze (26)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 18.11.2011 10:17
UdqR1O gnowshvgzncl
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.11.2011 10:06
ZKs9Us eafxgydptypz
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.11.2011 01:44
Didn't know the forum rules allowed such birllanit posts.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.10.2011 22:51
Huba Buba śmierć za jutra - Jeżeli to przeczytałeś twoja matka jutro zginie chyba że wkleisz to do 5 inny
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.08.2011 10:40
Gra końcowa to początek ... popieram poprzedniczkę :D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie