SOS

Partner odmawia Ci seksu oralnego? To go przekona!

W naszych pochwach aż roi się od dobrych bakterii. Dla faceta to samo zdrowie.
Partner odmawia Ci seksu oralnego? To go przekona!
fot. Thinkstock
30.07.2016

Seks oralny rzadko działa w dwie strony. Panowie uwielbiają, kiedy bierzemy sprawy w swoje usta, ale sami rzadko odwdzięczają się tym samym. To nie tylko niesprawiedliwe, ale także… wbrew zdrowemu rozsądkowi. Okazuje się, że bliski kontakt z naszą strefą intymną może mieć zbawienny wpływ na ich zdrowie. Naszą pochwę możemy porównać do apteki wypełnionej lekami, które działają m.in. na układ pokarmowy.

Czy fellatio w męskim wykonaniu można potraktować jako formę terapii i sposób na dłuższe życie? Badania jednoznacznie potwierdzają, że wagina wcale nie jest tak nieprzyjemnym i zanieczyszczonym miejscem, jak niektórym się wydaje. Jeśli Twój facet wciąż ma opory, by zbliżyć tam swoją twarz - mamy argument, który powinien go przekonać. To nie tylko przyjemność dla Ciebie, ale także pozytywne bakterie dla niego.

Co dobrego kryje się między nogami?

Zobacz również: Jak smakuje pochwa? 7 bardzo DZIWNYCH porównań

 

seks oralny

fot. Thinkstock

Badania wykazują, że około 70 procent wagin jest zdominowanych przez lactobacillus, czyli pożyteczne dla zdrowia bakterie kwasu mlekowego. Jak czytamy w Wikipedii:

„Aktywnie przytwierdzają się do ścian jelita, tworząc mikroflorę konkurującą o składniki pokarmowe z innymi organizmami, także chorobotwórczymi. Swoją obecnością wpływają na zwiększoną produkcję przeciwciał klasy IgA, które są wydalane głównie do przewodu pokarmowego, oraz jamy ustnej w postaci śliny. U człowieka są obecne w przewodzie pokarmowym (są bardzo ważnym składnikiem flory jelitowej)”.

To naturalny probiotyk, dzięki któremu unikniesz biegunki, zaparć, odwodnienia i innych nieprzyjemnych dolegliwości.

Zobacz również: Fellatio? Na zdrowie!

seks oralny

fot. Thinkstock

Skoro kobieca pochwa jest nimi dosłownie wypełniona, to seks oralny w męskim wykonaniu może się przyczynić do poprawienia stanu zdrowia (a przynajmniej układu pokarmowego) partnera. Niektórzy mówią wprost - zamiast faszerować się lekami, lepiej zrobić dobrze swojej ukochanej. Lekarze studzą jednak emocje, choć niczego nie wykluczają. - To możliwe, ale nie do końca realne - twierdzi cytowana przez portal Vice.com dr Helena Mendes-Soares.

Aby pozytywne bakterie spełniły swoją rolę, należy przyjmować ich ok. 1 miliarda w jednej porcji. Jest to możliwe np. jedząc jogurt lub połykając pigułkę z probiotykiem. Tymczasem, w statystycznej waginie znajdziemy ich od 100 tysięcy do 100 milionów.

Na tej podstawie obliczono, że partner pieszczący nas oralnie, musiałby połknąć ok. 10 gramów ślubu z pochwy, aby do jego układu pokarmowego przedostała się odpowiednia ilość lactobacillus.

 

seks oralny

fot. Thinkstock

Zdania w tej kwestii są mocno podzielone, ale wiadomo jedno - aby pozytywne bakterie wpłynęły pozytywnie na nasz organizm, należy je przyjmować regularnie. A to oznacza, że jeśli uda Ci się przekonać swojego partnera, będziesz mogła liczyć na codzienne fellatio w jego wykonaniu.

Należy pamiętać również o tym, że seks oralny może okazać się niebezpieczny. Naukowcy twierdzą, że prawdopodobnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej i gardła. Możliwe jest także przenoszenie chorób takich jak: opryszczka, kiła, rzeżączka, zapalenie wątroby typu B lub A, a w skrajnych przypadkach także wirus HIV.

Zobacz również: Jak uniknąć odruchu wymiotnego podczas fellatio?

seks oralny

fot. Thinkstock

Warto przypomnieć, że właściwości zdrowotne ma również seks oralny w kobiecym wykonaniu. Bliski kontakt ze spermą partnera (podobno):

- leczy nadciśnienie,
- działa antydepresyjnie,
- wygładza zmarszczki,
- przedłuża życie,
- nawilża włosy,
- eliminuje mdłości.

Polecane wideo

Komentarze (9)
Ocena: 4.67 / 5
Ja (Ocena: 5) 30.07.2016 14:43
Bzdury. Mój mężczyzna nie brzydzi się w żaden sposób w taki sposób dogodzić mi. Jednak ostatnimi czasy ja na to mu nie pozwalam, bo ja na pewno nie odwdzięczę się mu w taki sam sposób. Ale mu to w ogóle nie przeszkadza. Jesteśmy ze sobą bardzo długo i jemu bardziej, niż na swojej satysfakcji zależy na mojej.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 30.07.2016 12:25
Moj zrobil to raz w zyciu, w ogole nie chce uprawiac seksu prawie, kiedys mu to wypominalam, bardzo mnie to ranilo jako kobiete, teraz seks mam gdzies, zawsze jak idzie do pracy to sie masturbuje kilka razy, mam kilka orgazmow i jest ok ;) poza tym to idealny facet, a sa rzeczy wazniejsze niz seks. wystarczy znalezc jakies zajecie ktore to zastapi, ja gram w cod
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 30.07.2016 09:27
Współczuje kobietą które mają facetów którzy od tego uciekają. Ja dostaje częściej tą przyjemność niż on a mu wcale to nie przeszkadza bo tak jak wspomniała osoba na dole - i tak pewno dojdzie potem, co u mnie nie jest już tak łatwe i pewne
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 30.07.2016 08:20
A moj mężczyzna mówi wprost ze nie lubi " pieścić kobiety tam na dole" więc i ja mu tego nie robie :)
odpowiedz
Mężczyzna (Ocena: 2) 29.07.2016 23:08
"Panowie uwielbiają, kiedy bierzemy sprawy w swoje usta, ale sami rzadko odwdzięczają się tym samym" - bzdury. Jestem mężczyzną i dla mnie (oraz bardzo wielu innych mężczyzn) to żaden problem, nawet wtedy gdy partnerka nie ma ochoty się odwzajemnić. Dla mnie najważniejsza jest satysfakcja partnerki, ja i tak zawsze będę miał orgazm, więc czemu mam nie dbać o najważniejszą osobę? Uprzejmie informuję wszystkie panie że, nie tylko ja reprezentuję taki pogląd.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie