Pocałunki, czyli dowody naszej miłości, przyjaźni bądź też erotycznego zainteresowania mogą przybierać bardzo różnorodne formy. Bez problemu da się wyróżnić kilka ich rodzajów. Najbardziej typowe są oczywiście te dwojga zakochanych ludzi, które zresztą także dzielą się na wiele grup.
Istnieją również pocałunki, które tak naprawdę pocałunkami nie są, jednak ich wielka moc i finezja może doprowadzić do rozkoszy niejednego faceta. Chodzi tutaj o tzw. pocałunki singapurskie. Nie angażują one ust, lecz mięśnie pochwy, sprawiając tym samym olbrzymią przyjemność obojgu kochankom.
Kurtyzany z Dalekiego Wschodu
"Uścisk" lub "pocałunek singapurski" to seksualna technika "kabazza", która wywodzi się z krajów arabskich. Szczególną popularnością cieszy się w Indiach. Określana tam mianem "sahajoli" praktykowana była przede wszystkim przez tancerki poślubione bóstwom. Technika ta znana jest na całym Dalekim Wschodzie. Podobno nazwę: "singapurski pocałunek" wymyśliły tamtejsze prostytutki, które zresztą do dzisiejszych czasów praktykują tę jakże zmysłową technikę seksualną. Warto również wspomnieć, że w kulturze zachodu ta niezwykła miłosna umiejętność, jak i sam trening mięśni dna miednicy, nosi nazwę pompoir (czyt. pompuar).
Nauka niezwykłej rozkoszy
Opanowanie tej niezwykłej techniki całowania nie należy do zadań najłatwiejszych. W niektórych krajach powstały nawet specjalne szkoły nauki kabazza. W Stanach Zjednoczonych organizowane są specjalne kursu, które trwają od 6 do 8 miesięcy. Ich uczestniczki potrafią swoimi waginami wykonywać naprawdę wiele ruchów: od skręcania, wyciskania, po pulsowanie.
Tutaj rządzi kobieta!
Chociaż mówi się, że singapurskie pocałunki to propozycja dla obojga, to jednak warto pamiętać, że w tej technice to kobieta odgrywa pierwszoplanową rolę. W tej niezwykłej sztuce miłosnej mężczyzna nie musi bowiem wykonywać ani jednego ruchu. To kobieta obdarza tutaj swojego partnera niezwykłymi "pocałunkami". Dzięki doskonale wyćwiczonym mięśniom pochwy potrafi doprowadzić go do niezwykłej rozkoszy. Kabazza pozwoli jej stać się kochanką idealną, kobietą gorąco pożądaną przez faceta.
Niezwykła przyjemność
Decydując się na naukę singapurskich pocałunków warto uświadomić sobie, że sztuka ta nie została stworzona jedynie z myślą o dawaniu przyjemności mężczyźnie. Również dla kobiet może ona stać się nieziemskim źródłem rozkoszy. Panie regularnie ćwiczące mięśnie Kegla częściej miewają przecież orgazmy waginalne. Co więcej, znajomość kabazzy pozwala kobietom łatwiej wrócić do formy po porodzie, minimalizuje również problem nietrzymania moczu i umożliwia zachowanie sprawności seksualnej przez długie lata.
Grunt to mocny uścisk
Istnieje wiele sposobów na to, aby doskonale wyćwiczyć znajdujące się między kością łonową a ogonową mięśnie Kegla. Najprostszym sposobem na poprawę stanu mięśni miednicy są ćwiczenia polegające na wstrzymywaniu strumienia moczu. Napinać mięśnie Kegla należy również kilka razy dziennie, można to robić praktycznie w każdej sytuacji. Alternatywnym ćwiczeniem jest również napinanie i rozluźnianie pośladków na ugiętych kolanach i prostowanie przy tym pleców. Jednak te podstawowe ćwiczenia wzmacniające to dopiero początek w tej jakże trudnej sztuce kabazzy. Kobiety, które do perfekcji opanowały tajniki singapurskich pocałunków, potrafią jednym ruchem mięśni waginy zgnieść na miazgę nie tylko banana lecz także orzechy włoskie!
Warto jednak uświadomić sobie, że tak jak przy wszystkich ćwiczeniach tak i tu, nie od razu zobaczysz upragnione efekty. Pamiętaj jednak, trening czyni mistrza!
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
TYDZIEŃ MODY COLGATE MAX WHITE ONE
Pokaż nam swój zniewalający uśmiech, śnieżnobiałą stylizację i wygraj jeden z ośmiu ekskluzywnych dodatków od największych modowych marek!
Jak długo rosną kobiece piersi? (Nawet w dorosłości mogą się powiększyć o 30%)
Co wpływa na rozmiar naszego biustu i kiedy piersi przestają rosnąć