Robią to wszyscy, choć mało kto się do tego przyznaje. Onanizm to coś zupełnie naturalnego i powszechnego. Szacuje się, że przyjemność na własną rękę praktykuje niemal 100 procent mężczyzn i nawet 90 proc. kobiet. Także tych zajętych. Nie musi to oznaczać, że nasze życie seksualne nie jest satysfakcjonujące i dlatego potrzebujemy dodatkowych wrażeń. Czasami jednak popęd nie nadąża za realnymi możliwościami. Wtedy konieczne jest rozładowanie napięcia w inny sposób, niż z partnerem.
Nie jest tajemnicą, że większości z nas samo pieszczenie narządów intymnych nie wystarcza. Potrzebujemy dodatkowych bodźców, które zwiększają podniecenie. W przypadku panów najczęściej są to filmy pornograficzne, od których są wręcz uzależnieni. Panie polegają głównie na własnej wyobraźni. Fantazje erotyczne działają na nas równie mocno, co profesjonalna produkcja dla dorosłych.
O czym lub o kim wtedy myślimy? Sprawdził to jeden z producentów zabawek erotycznych. Wyniku tego sondażu zaskakują…
Zobacz również: Faceci uwielbiają masturbować się... w grupie. Oto ich ulubione zabawy! (Spermosłoik, mokre ciasteczko...) UWAGA: TYLKO 18+
fot. Thinkstock
Na najniższym stopniu podium znaleźli się mężczyźni znani nam wyłącznie z mediów. 16 procent kobiet w czasie masturbacji fantazjuje o piosenkarzach lub aktorach. A zwłaszcza jednym ulubionym.
- Jest moim idolem od wielu lat i uważam go za najseksowniejszego faceta na świecie. Nie zdradzę nazwiska, ale dziś to niemal 60-letni mężczyzna. Wciąż potrafi mnie rozpalić. Nie potrzebuję żadnych filmów, ani zdjęć. Wyobrażam sobie tylko, że jestem z nim w łóżku i to wystarczy - potwierdza Kasia.
Kto wyprzedził gwiazdy muzyki i filmu?
Zobacz również: Cała prawda o SEKSIE ANALNYM: Ilu ludzi go uprawia i jak się do niego przygotowują? (Szok!)
fot. iStock
Niemal co czwarta ankietowana (23 procent) w czasie onanizmu wyobraża sobie igraszki z eks. Nawet jeśli aktualnie jest już w nowym związku. Czy to oznacza, że żałuje rozstania i koniecznie chciałaby do niego wrócić? Niekoniecznie.
- To, że uważam swojego byłego za bardzo seksownego faceta, nie jest wystarczającym powodem, by z nim być. Mój poprzedni partner bardzo mnie pociągał i świetnie radził sobie w sypialni, ale okazał się po prostu złym człowiekiem. Co nie zmienia faktu, że lubię sobie o nim pofantazjować i nie ma w tym nic złego - tłumaczy Marta.
Zwycięzca mógł być tylko jeden. I to chyba największe zaskoczenie.
Zobacz również: 5 sztuczek, które sprawią, że masturbacja będzie jeszcze lepsza
fot. iStock
Więcej, niż co trzecia badana (35 procent) masturbuje się myśląc o swoim chłopaku, partnerze, mężu. To dla nich spory komplement. Wynika z tego, że wiążemy się z mężczyznami, którzy pociągają nas nie tylko intelektualnie, ale i fizycznie.
- Nie zawsze mamy dla siebie czas. Bywa i tak, że jesteśmy w rozjazdach. Wtedy trzeba jakoś rozładować napięcie i odruchowo zaczynam myśleć, co by było, gdyby pojawił się obok mnie. To mi wystarczy, żeby zrobić swoje. Nie potrzebuję do tego panów z rozkładówek i aktorów porno. Wolę bardziej realistyczne fantazje, które za chwilę mogą się spełnić - wyznaje Paulina.
Szacuje się, że 83 proc. kobiet regularnie się onanizuje. 12 procent z nas codziennie, a 31 proc. - kilka razy w tygodniu. Reszta rzadziej.