Najdziwniejsze prośby widzów seks-czatów (Fetysze mężczyzn, o których się nie mówi!)

NA BARANA

„Mamy użytkownika, który upodobał sobie pokazy par. Szczególnie takich, w których dziewczyna jest drobna i szczupła, a chłopak solidnie zbudowany i silny. Zawsze prosi o jedno – mężczyzna ma wziąć kobietę na barana i... biegać z nią w kółko po pokoju. Do momentu, aż postawny facet zupełnie straci siły i padnie na ziemię. Wydał na to prawdziwą fortunę i nigdy nie oczekiwał niczego więcej”.

NEKROFIL

„Jeden z naszych użytkowników zawsze prosi upatrzoną modelkę, by spełniła jego dziwną zachciankę. Chodzi o to, by kobieta zastygła w jednej pozycji i wytrzymała w tym stanie jak najdłużej. Nie może się poruszać. Niektóre wytrzymywały bardzo długo. Najwidoczniej wyobrażał sobie, że podziwia zwłoki”.

ŚWINKA

„Mamy także użytkownika, który regularnie płaci występującym dziewczynom za swój dziwny fetysz. Ma tylko jedno wymaganie – kobieta ma złapać się za nos w charakterystyczny sposób, tak aby nozdrza były jak największe i kwiczeć jak świnka. Ostatnio trochę zmienił scenariusz, bo poprosił parę, aby mężczyzna założył kobiecie worek na głowę, z otworem na usta, złapał ją za nos i nakazał jej wydawać zwierzęce odgłosy”.

ŁYSINA

„Jakiś czas temu skontaktował się z nami mężczyzna, który poprosił o zorganizowanie prywatnego pokazu, w czasie którego kilka modelek zgoli sobie włosy z głowy. Za taki występ oferował bardzo dużo pieniędzy”(Administrator nie ujawnił, czy spełniono tę dziwną prośbę).

PRZEGLĄD

„Jeden widz poprosił występującą przed kamerką dziewczynę o możliwość przyjrzenia się jej zębom. Nie chodziło o zwykły uśmiech, ale o pokazanie szczęki z każdej możliwej strony. Okazało się, że to emerytowany dentysta, który chciał sprawdzić, czy zęby kobiety są w pełni zdrowe. Badanie zakończyło się pełnym sukcesem, bo nie stwierdził żadnych ubytków”.

PIESEK

„Inny użytkownik zawsze prosi o pokaz prywatny, w czasie którego zwierza się z dziwnych myśli. Mężczyzna marzy o tym, by w kolejnym życiu (wierzy w reinkarnację) zostać psem. Nie byle jakim, bo psem tej konkretnej dziewczyny. Jak twierdzi, wtedy całymi dniami zadowalałby ją swoim psim językiem. Nakazał rozmawiać ze sobą tak, jakby faktycznie był czworonogiem. Kobieta podjęła wyzwanie i wystawiła nawet miskę z wodą, aby mógł się napić”.

POLECAMY: EXCLUSIVE: Spowiedź dziewczyn z seks-kamerek