SOS

Bielizna, w której on będzie Cię pragnął najbardziej

Panowie wyznali, czy wolą stringi czy figi. Nie szczędzili także przykrych uwag na temat kobiecych preferencji i zaniedbań.
Bielizna, w której on będzie Cię pragnął najbardziej
Fot. iStock
24.04.2017

Każda dziewczyna, która ma faceta, zastanawia się, jaką bieliznę lubi najbardziej. Mężczyźni nie zawsze wyjawiają, co preferują, a najczęściej ograniczają się do stwierdzenia - „we wszystkich wyglądasz dobrze”. Generalnie spór dotyczy przede wszystkim jednej kwestii: stringi czy figi. Są panowie preferujący cienkie sznurki, jak i bardziej zabudowaną bieliznę.

Jaką bieliznę lubią faceci? Jakie wady i zalety string oraz fig wymienili? Wypowiedzi znajomych mężczyzn zaskoczyły nawet nas.

Imiona facetów zostały zmienione.

„Najbardziej podobają mi się stringi z taką grubą falbanką z tyłu. Dziewczyna wspominała, że to nie są typowe stringi. Zapomniałem nazwy. Lubię, jak trochę ciała jest odkryte, a trochę zakryte. Wtedy są szanse, żeby wyobraźnia mogła odrobinę popracować” - mówi Grzesiek.

„Mogę powiedzieć, czego nie znoszę. Bawełniane majtki w kwiatki. Niestety moja dziewczyna ma kilka par i za nic w świecie nie chce z nich zrezygnować. Twierdzi, że są bardzo wygodne, a ja nie muszę patrzeć. Jasne... Kilka razy zdarzyło się, że miała je na sobie, gdy uprawialiśmy seks. Przyznaję, że mój zapał trochę przygasł, gdy zobaczyłem, co na sobie ma” - twierdzi Wojtek.

Zobacz także:  Historia Eweliny: „Mama nie akceptuje mojego faceta, bo jest czarny”

damska bielizna

Fot. Thinkstock

„Wolę proste, koronkowe figi niż stringi, zwłaszcza takie, które składają się z kilku sznurków. Dramat. Kiedyś chodziłem z panną i ona uwielbiała sznurki. Nie mogłem jej przekonać, że w ogóle nie są seksowne. Dziwię się, że nie dostała zapalenia pęcherza, bo przecież one praktycznie nic nie zakrywają”.

„Moja żona nosi koronkowe bokserki i w pełni popieram jej wybór. Trochę prześwitują, więc wyobraźnia pracuje, a z drugiej strony nie dostaję wszystkiego na tacy. Nie znoszę za to zabudowanych majtek” - przekonuje Robert.

„Drogie panie, każda bielizna jest fajna pod warunkiem, że jest czysta i zachowana w dobrym stanie. Chodziłem kiedyś z dziewczyną, która w ogóle nie dbała o bieliznę. Wystrzępiona koronka, małe dziurki tu i ówdzie... Nigdy nie zapomnę, gdy kiedyś ściągnąłem z niej figi i zobaczyłem na nich plamę. Dało się zauważyć, że bielizna nie została doprana. Wyrzucajcie takie rzeczy.” - wzdycha Damian.

„Niesamowicie kręcą mnie pończochy. Co do majtek, bardziej preferuję figi. Jednak, jak wspomniałem, największą uwagę przywiązuję do nóg i zawsze mówię swoim partnerkom, żeby zaopatrzyły się w pończochy. Podwiązki też są mile widziane” - zwierza się Jacek.

seksowna bielizna

Fot. iStock.com

„Moja była uwielbiała bieliznę z dodatkiem cekinów, świecących gadżetów, itp. W ogóle mnie nie rozpalała. Najbardziej podoba mi się prosta, koronkowa bielizna w czarnym albo czerwonym kolorze. Zwracam też uwagę, czy biustonosz i majtki do siebie pasują. Czasami mam wrażenie, że kobiety wybierają z szafy co popadnie, aby było...” - zwraca uwagę Karol.

„Żona ma bzika na punkcie bielizny. Ciągle kupuje sobie nowe rzeczy. Bardzo podoba jej się mocno prześwitująca bielizna albo taka w cielistym kolorze, ale mnie kompletnie nie kręci. Kilka razy zwracałem jej delikatnie uwagę, jednak nie wzięła jej sobie do serca” - wzdycha Mikołaj.

„Lubię koronki i falbanki. Ogólnie preferuję bardziej zakrytą bieliznę, ale nie całkowicie zabudowaną. Do tej pory przeważnie trafiałem na kobiety, które nosiły bieliznę wzbudzającą moje uznanie, mam jednak uwagę co do biustonoszy. Wydaje mi się, że mało która kobieta potrafi dobrać fason i rozmiar. Poza tym dziewczyny oszukują z rozmiarami. Noszą biustonosze z wkładkami, a my faceci przeżywamy potem rozczarowanie. Zamiast krągłych, pełnych piersi widzimy oklapnięty, mały biust. Nie wiem, jak inni mężczyźni, ale ja wiele razy czułem się oszukany” - przeżywa Wiktor.

Zobacz także: Zerwałam z nim, ale nie zrobiłabym tego, gdybym wiedziała, że...

bielizna

Fot. iStock.com

„Uwielbiam stringi, tylko taką bieliznę aprobuję na pupie mojej żony. Na szczęście potrafi wybrać modele, które mi się podobają. Nie lubię stringów z cienkimi sznureczkami, bo w ogóle nie wyglądają jak bielizna” - stwierdza Piotr.

„Kiedyś chodziłem z taką jedną, która nosiła wyłącznie różową bieliznę. Miała obsesję na punkcie tego koloru. W jej garderobie znajdowały się chyba wszystkie odcienie. Do dziś nie mogę patrzeć na różowe figi. Mówię swojej dziewczynie, żeby pod żadnym pozorem takich nie kupowała. Na szczęście ona nosi tylko  czarną bieliznę”.

„Brazyliany. To mój numer jeden. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem je na pupie mojej ukochanej, byłem zachwycony. Powiedziała, że tak nazywają się te majtki. Bardzo pasują do kształtów A. Powiedziałem jej, żeby kupowała tylko brazyliany” - śmieje się Jarek.

„A ja wszystkich zaskoczę. Mam dziwny gust. Najbardziej podobają mi się cienkie, białe figi. Dziewczyna wygląda w nich jednocześnie bardzo niewinnie i seksownie. Wiem, że faceci przeważnie lubią czarną koronkę, ale ja wolę kolor niewinności i prostotę. Żadne inne majtki mi się tak nie podobają” - mówi Krzysztof.

 

Polecane wideo

Komentarze (6)
Ocena: 3 / 5
gość (Ocena: 5) 18.08.2022 23:16
A ja wlasnie zamowilam czerwone koronkowe kimono, stringi i czerwone lateksowe pończochy … Lubie fajna bielizne i kupuje ja i dla siebie i dla mojego faceta . Moj facet ciezko pracuje na rodzine i z przyjemnoscia mu zaprezentuje nowe fatałaszki … moze dlatego jestesmy razem 19 lat … bo nie roztylam sie jak inne i lubie fajnie wygladac dla siebie .
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 26.04.2017 13:25
Nie wiem skąd u panów prześwidczenie, że bielizna ma być dla nich i mogą dyktować kobiecie w czym ma chodzić. Nie jestem jakąś feministką i oczywiście w sytuacjach intymnych ma to znaczenie ale bielizna służy kobiecie nie tylko do seksu ale przez cały długi i często męczący dzień. Mysi być wygodna, musi być praktyczna a nie tylko 'krecić' jakiegoś samca. Zastrzeżenia do cielistej bielizny? Dobre, problem w tym, że pasuje ona do wszystkiego i np. w pracy nie wypada spod białej bluzki swieciś seksownym, kolorowym, koronkowym stanikiem... Zresztą z tego artykułu wynika, że i tak każdemu facetowi podoba się coś innego... Współczuję tylko kobietom, które pozwalają sobie mowić, co mają nosić na tyłku. PS. Do pana (i jemu podobnym), który czuł się oszukany po zdjęciu kobiecie biustonosza: a) jesteś prostakiem o dość mocno oraniczonym myśleniu i wyobraźni b) niejedna kobieta, w tym ja, też się mocno rozczarowała, kiedy sciągnęła kilku z was spodnie... Przecież tutaj chodząca kupa mięśni, biceps jak moje udo, facet jak z obrazka a tu w spodniach koliberek... ;) Więcej dystansu do rozmiarów i opakowania życzę.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 25.04.2017 13:45
ja tam myślę, że meżczyżni: 1 - wolą kobietą nagą, bez bielizny 2 - wola bieliznę, którą szybko można z kobiety sciagnąć ;)
odpowiedz
Mężczyzna (Ocena: 1) 24.04.2017 20:59
"Bielizna, w której on będzie Cię pragnął najbardziej?" Jest tylko jedno kryterium: Czysta. Przecież i tak wszystko się zdejmuje więc, mogą być nawet "majty babuni".
odpowiedz
Ruda (Ocena: 5) 24.04.2017 12:50
W życiu nie ubiore się pod dyktando jakiegoś faceta. Noszę to co MI się podoba, a jak jemu się nie podoba to niech sp******a ;) sami noszą wieśniackie porozciągane gacie na owłosionej dupie, a od nas wymagają nie wiadomo czego. Chce ubierać to niech sobie lalke kupi
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie