Niektórzy twierdzą, że seks nigdy nie powinien być teorią, bo trzeba go spróbować w praktyce. Dyskutowanie na ten temat jeszcze nikomu nic nie dało, a działanie – już tak. To nie do końca prawda, bo nasze życie intymne nie jest oderwane od rzeczywistości. Warto wiedzieć, co mają o nim do powiedzenia eksperci oraz naukowcy. Wiedząc więcej, jesteś w stanie także więcej zdziałać.
Seksualna statystyka wcale nie ma na celu pogrążenia tych z nas, które i bez tego uważają się za kiepskie i mało doświadczone kochanki. Dzięki niej dowiadujesz się, czy rzeczywiście jest coś z Tobą nie tak, poznajesz preferencje swoich partnerów i masz możliwość zabłysnąć w sypialni.
Oto seks bez tajemnic i konkretne liczby, które za nim stoją. O większości z nich nigdy nie słyszałaś, a zdecydowanie powinnaś...
ZDRADA
Niewierność wciąż jest niestety ludzką słabością i dotyczy obojga płci. Z przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych badań wynika, że tylko 69 procent mężczyzn nigdy nie zdradziło swojej ukochanej. Nie trudno wyliczyć, że niemal co trzeci ma coś na sumieniu. Obliczono także, że ryzyko zdrady wzrasta z każdym rokiem znajomości o 6 procent. Im dłużej ze sobą jesteśmy, tym mniejsze szanse na wierność ze strony faceta.
LICZBA PARTNERÓW
Większości z nas wydaje się, że mamy ich za mało. Opowieści koleżanek i historie przedstawiane w mediach dają nam do zrozumienia, że co tydzień powinnaś sypiać z kimś innym. To oczywiście bzdura, która nie powinna być źródłem Twoich kompleksów. W rzeczywistości statystyczna kobieta w wieku od 20 do 59 lat kochała się z zaledwie 4 mężczyznami. U panów wskaźnik ten wzrasta do 7 partnerek.
ULUBIONA POZYCJA
Kamasutra obfituje w dziesiątki, jeśli nie setki różnych kombinacji. Raz na górze, raz na dole, z boku, na siedząco, w pozycji stojącej... Warto eksperymentować, ale prawda jest taka, że w kwestii pozycji seksualnej większość ludzi to tradycjonaliści. Wiarygodne badanie udowodniło, że kobiety najczęściej doceniają pozycję misjonarską (36 procent wskazań), a mężczyznom marzy się seks „na pieska” (28 proc.).
ORGAZM BEZ SEKSU
Kto wie, być może to najważniejszy powód, dlaczego tak wiele z nas zaczyna ćwiczyć? Całkiem możliwe, że troska o zdrowie i piękną sylwetkę pozostają gdzieś w tyle, bo najważniejsza jest nasza przyjemność. Już w 2012 roku badania wykazały, że pewna grupa kobiet w czasie treningu przeżywa rozkosz nazywaną „coregasm”. To najprawdziwszy orgazm, który pojawia się w czasie ćwiczeń. Zwłaszcza po kolejnej serii brzuszków. Doświadczyło tego 10 procent z nas.
PORNOGRAFIA UCZY TOLERANCJI
Kobiety z natury są bardziej otwarte na świat i odmienności. Wśród nas rzadko można spotkać zdeklarowane przeciwniczki np. mniejszości seksualnych. Uważamy, że miłość nie wyklucza i nie ma znaczenia, czy łączy mężczyznę czy kobietę, czy może jednak osoby tej samej płci. Panowie wciąż mają z tym problem. Jest na to lekarstwo – udowodniono, że im częściej facet ogląda filmy porno, tym bardziej jest tolerancyjny dla homoseksualistów.
RYZYKOWNE E-RANDKI
Czasy tradycyjnych portali randkowych powoli mijają, ale na horyzoncie pojawiają się nowe rozwiązania. Chodzi m.in. o aplikacje, które łączą w pary osoby przebywające blisko siebie. Kobieta ocenia atrakcyjność mężczyzny, facet odwdzięcza się tym samym i jeśli obie strony są sobą zainteresowane – mogą nawiązać ze sobą kontakt. Co z tego wynika? Co trzecia kobieta decydująca się na spotkanie z poznanym w ten sposób mężczyzną uprawia seks na pierwszej randce. Najgorsze jest jednak to, że aż 77 proc. z nich czuje się tak komfortowo i bezpiecznie, że zgadza się na stosunek bez zabezpieczenia!
DOBRY SEKS W KIEPSKIM ZWIĄZKU
Często słyszymy, że najbardziej spełnieni kochankowie to tacy, którzy nie tylko się pożądają, ale także kochają. Badania zdają się temu przeczyć, bo okazuje się, że nawet jeśli czujemy się w związku nieszczęśliwe i rozważamy rozstanie, w większości i tak chwalimy sobie upojne noce z partnerem. 57 procent osób, które tkwią w nieudanych związkach równocześnie przyznaje, że seks w tej relacji jest cudowny.