W kwestii seksu lubimy nie tylko fantazjować, ale i zwyczajnie zmyślać. Rzadko bywamy w tym temacie szczerzy. Mężczyźni boją się przyznać do prawdziwych wymiarów przyrodzenia, a kobiety przekonują, że zawsze osiągają orgazm. Kłamiemy także, kiedy mówimy o tym, ile czasu potrzebujemy na satysfakcjonujący stosunek. Z opowieści wynika, że trwa to godzinami, a w rzeczywistości niektórym wystarczą… sekundy.
Z badania przeprowadzonego przez University of Queensland w Australii wynika, że nasze łóżkowe igraszki nie są zazwyczaj tak długie, jak oficjalnie twierdzimy. Choć zdarzają się też tacy, którzy potrzebują bardzo dużo czasu. Poznaj szczegóły raportu i dowiedz się, ile trwa najkrótszy, najdłuższy, średni i najbardziej udany seks.
500 heteroseksualnych par zgodziło się kochać z włączonym stoperem. Do którego wyniku Ci najbliżej?
fot. Thinkstock
Badacze nie podejrzewali nawet, że to możliwe. Jedna z badanych par przyznała się do tego, że ich stosunek seksualny, od penetracji do orgazmu mężczyzny, trwał zaledwie… 33 sekundy! To na pewno nie jest do końca zdrowe i musi wynikać z choroby partnera (przedwczesny wytrysk i tym podobne schorzenia), ale takich par może być sporo. Kobieta w takim związku musi nauczyć się czerpać przyjemność z czego innego.
fot. Thinkstock
Szokujące 33 sekundy to jednak nic w porównaniu z czasem najdłużej trwającego seksu w tym badaniu. Jedna z par zatrzymała stoper dopiero po 44 minutach od momentu penetracji. To wystarczający czas, żeby obejrzeć jedną połowę meczu piłkarskiego. To także nie jest do końca zdrowe, bo opóźniony wytrysk to poważny problem. Wątpliwa jest także przyjemność partnerki.
fot. Thinkstock
Na nic nasze przechwałki. Badanie jednoznacznie udowodniło, że większość par potrzebuje naprawdę niewiele czasu, by było już po wszystkim. Średnia dla wszystkich biorących udział w eksperymencie par wyniosła tylko 5,5 minuty. Problem w tym, że o ile 100 procent mężczyzn osiągnęło orgazm (to warunek wyłączenia stopera), tak ich partnerki mogły obejść się smakiem i nie przeżyć prawdziwej ekstazy.
fot. Thinkstock
Badacze sprawdzili także korelację między czasem potrzebnym na seks i satysfakcją obojga partnerów. Okazało się, że idealny stosunek trwa od 7 do 13 minut. To wystarczająco długo, żeby udział w orgazmie miały obie strony. Patrząc jednak na średnią, która jest znacznie poniżej tej wartości, nie mamy najlepszych informacji. Zazwyczaj miłosne igraszki kończą się ekstazą tylko jednej osoby. I nie mówimy tu o kobiecie.