Właśnie kochałaś się ze swoim chłopakiem i było naprawdę magicznie. Nastrojowa muzyka w tle, przytłumione światło i zmysłowy dotyk waszych ciał… Czy mogłoby być jeszcze lepiej? Tak! Nic tak bowiem nie podkręca temperatury w sypialni, jak niegrzeczne rozmówki podczas zbliżenia.
Specjalnie z myślą o Was podpytałyśmy kilkunastu zaprzyjaźnionych chłopaków o to, co chcieliby usłyszeć od swojej dziewczyny w łóżku. Odpowiedzi były naprawdę pikantne, a parę z nich powtórzyło się wielokrotnie. Oto one…
- Kobiecy orgazm jest dla nas jak najlepsza nagroda po wyczerpującym maratonie. Lubimy jednak wiedzieć, co czuje kobieta w czasie seksu z nami i czy nasze ruchy odpowiednio ją stymulują. Kiedy więc partnerka wprost mówi: „Nie przestawaj, zaraz dojdę!”, staje się dla nas jasne, że sprawiamy jej niebywałą przyjemność, która lada moment zakończy się dla niej orgazmem. To mega mobilizujące i stymulujące jednocześnie – tłumaczy 24-letni Bartek. Dodaje również: - Taki komunikat sprzyja również równoczesnemu orgazmowi. Czując, że nasza kobieta właśnie szczytuje, sami jesteśmy pobudzeni już do tego stopnia, że dochodzimy razem z nią.
- To zdanie chciałby usłyszeć każdy facet bez wyjątku. Każdy. Pobrzmiewa w nim nutka niegrzecznej i zarazem słodkiej obietnicy, a jednocześnie stanowi ono dla faceta sygnał, że jego kobieta całkowicie mu ufa – wyjaśnia 29-letni Konrad. – Mogę dać wam dziewczyny gwarancję, że mężczyzna, który usłyszy takie słowa, zrobi wszystko, żeby doprowadzić was na sam szczyt rozkoszy. Być może popuści przy tym wodze swojej fantazji i odkryjecie razem nową, bardzo stymulującą pozycję. A może po prostu będzie was długo i namiętnie pieścił, aż do orgazmu. Jednym zdaniem – dajcie mu szansę, aby się wykazał!
- To chyba dla faceta najlepszy komplement, jaki może usłyszeć od swojej panny po seksie – mówi z entuzjazmem 20-letni Mateusz. – Takie słowa świadczą przecież o tym, że nasza dziewczyna nas pragnie i że jesteśmy całkiem nieźli w te klocki, skoro wciąż prosi o więcej.
Z Mateuszem zgadza się 23-letni Damian: - Uwielbiam laski, które mówią wprost o tym, czego chcą. A jeśli chcą mnie ponownie, to ja nie mam nic więcej do dodania. Takie życzenie jest dla mnie rozkazem.
Co Wy na to, Papilotki? Zdarza Wam się czasem powiedzieć coś pikantnego w czasie stosunku?
- Faceci wbrew pozorom w ogóle nie są skomplikowani. Na co dzień oczekujemy od partnerki, żeby była damą w towarzystwie, a w sypialni… wiadomo kim – śmieje się 24-letni Arek. – Dlatego jakakolwiek pruderia podczas seksu jest niewskazana. Im głośniej kobieta jęczy i im śmielej wyraża w czasie stosunku swoje odczucia, tym bardziej nas to podnieca. Ja osobiście tylko raz usłyszałem od dziewczyny słowa „Uwielbiam, gdy mnie tam pieścisz…” i zadziałały na mnie jak afrodyzjak. Muszę przyznać, że było to bardzo miłe dla ucha.
- Każdy facet chce, żeby kobieta doceniła jego łóżkowe umiejętności – tłumaczy 27-letni Maciek. – Nieraz dwoimy się i troimy, żeby zaspokoić naszą partnerkę, więc miło byłoby usłyszeć, że jej osobistym zdaniem jesteśmy bogami seksu. Ja na przykład wielokrotnie podczas fellatio mówię swojej dziewczynie, że jest w tym mistrzynią. Mam wrażenie, że bardzo ją to kręci. Takie pikantne słówka działają jednak na obie strony, dlatego pamiętajcie dziewczyny, żeby w łóżku chwalić swoich facetów. Słowa: „Jesteś w tym boski” ucieszą waszych partnerów! – apeluje nasz rozmówca.