Prawdą jest, że udane pożycie seksualne polega na satysfakcji obu stron. Nie może być tak, że całkowicie podporządkowujemy się temperamentowi i potrzebom partnera, zapominając o sobie. To jednak nie powód, by zupełnie nie liczyć się z jego zdaniem i ignorować ewentualne sugestie. Mężczyzna ma prawo stwierdzić, że coś mu się nie podoba. A Ty możesz (choć nie musisz) wziąć to sobie do serca.
Co panowie mają nam najczęściej do zarzucenia? Dziennikarze portalu brytyjskiego dziennika „Metro” przyjrzeli się internetowym dyskusjom na ten temat i wskazali nasze najcięższe grzechy. Lista okazuje się bardzo obszerna. Prawdopodobnie nawet nie zdawałaś sobie sprawy, że akurat to denerwuje Twojego kochanka.
Zastanów się, czy też masz coś podobnego na sumieniu. Może się okazać, że robisz to całkowicie bezwiednie…
Zobacz również: 7 zachowań, po których poznasz, że on jest dobry w łóżku
fot. Thinkstock
Faceci są wzrokowcami i lubią dokładnie widzieć, z kim i czym mają do czynienia. Seks w mroku to dla nich sygnał, że z partnerką jest coś nie tak.
Dla niektórych ogromnym problemem jest obecność rolki papieru toaletowego na szafce nocnej. To zrozumiałe, że po wszystkim będziesz chciała się wytrzeć, ale może da się to zrobić inaczej?
Fot. Thinkstock
Szczególnie na fakt, że mężczyzna po wszystkim natychmiast zasypia. To nie jest przejaw ignorancji, ale czysto fizyczna potrzeba, z którą trudno walczyć.
Panowie chcą mieć pewność, że kochają się z dorosłą kobietą, a nie uczennicą. Gilgotanie kojarzy im się z brakiem dojrzałości (i piątej klepki).
Jedynym owłosionym towarzyszem w łóżku może być pies.
Zobacz również: Tych pozycji powinniście spróbować podczas seksu oralnego
fot. Thinkstock
Wydaje się to całkiem przyjemne, ale wielu panów narzeka na to, że nie znamy umiaru, a wtedy zabawie towarzyszy ból. Po wszystkim zostają także trwałe ślady.
W tym także należy zachować zdrowy rozsądek, bo np. połączenie zębów i delikatnej moszny to bardzo ryzykowny pomysł.
Facetów denerwuje, że tylko oni muszą prosić się o seks, a my udajemy, że bliskość wcale nas nie interesuje. Dzięki temu to oni wychodzą na erotomanów-seksoholików.
To zupełnie mija się z celem, bo jeśli się przyzwyczaisz, to już zawsze będziesz odgrywała podobne scenki. A partner nie będzie miał możliwości poprawy.
fot. Thinkstock
Odrobina pikanterii (także słownej) jeszcze nikomu nie zaszkodziła, ale warto pozostać damą. Obędzie się bez niecenzuralnych słów odnoszących się do stosunku czy narządów płciowych.
Okazuje się, że panowie wcale nie chcą słyszeć, jakiego wielkiego potwora skrywają w majtkach. Wtedy podejrzewają, że mówisz to z litości.
Nikt nie twierdzi, że powinnaś całkiem przejąć inicjatywę, ale wykaż chociaż odrobinę zainteresowania. On chce czuć, że kocha się z żywym człowiekiem.
Wielu mężczyzn marzy o tym, byś zachwycała się ich nasieniem. Interesuje ich wytrysk do ust albo na inne części ciała.
Zobacz również: 16 dziwnych rzeczy, które pary robią po zbliżeniu
fot. Thinkstock
Nie powinnyśmy zawsze polegać na ich pomysłowości. Prawdziwa kobieta musi wiedzieć czego chce i co sprawia jej największą przyjemność.
Facet nie chce czuć, że kochasz się z nim jedynie z litości albo żeby załatwić jakąś inną sprawę. Akt ma wynikać z czysto fizycznych potrzeb.
Oczywiście, to nie jest moment na wielkie dyskusje, ale od czasu do czasu warto coś powiedzieć. Albo przynajmniej mruknąć, by dać znać, że jest nam dobrze.
Dotyczy to zwłaszcza bezpośredniego kontaktu z męską moszną. Uciskanie jej i gryzienie raczej nie wchodzi w grę, bo to wyjątkowo wrażliwy na ból narząd.
fot. Thinkstock
Podobno nie ma się czym przejmować, bo mężczyźni nie mają nic przeciwko. Dla niektórych może to być wręcz afrodyzjak.
Nie swoim, ale partnera. To dla nich szczególnie niewygodna pozycja, bo po chwili drętwieje im cała ręka, a nie mają sumienia nas z siebie zrzucić.
To wspaniale, że za pierwszym razem było Ci tak dobrze, że natychmiast oczekujesz na kolejny, ale… to niewykonalne! Męski organizm potrzebuje odpoczynku.