Najbardziej tajemnicze miejsca w Polsce: Las, w którym nie słychać śpiewu ptaków; kaplica ze ścianami z czaszek oraz...

W Polsce nie brakuje tajemniczych miejsc wartych odwiedzenia o każdej porze roku.
Najbardziej tajemnicze miejsca w Polsce: Las, w którym nie słychać śpiewu ptaków; kaplica ze ścianami z czaszek oraz...
Fot. Thinkstock
14.10.2016

Kaplica czaszek w Czermnej

Kilometr od centrum Kudowy-Zdroju znajdziemy niezwykłą kaplicę, jeden z trzech tego typu obiektów w Europie. Wybudowano ją w drugiej połowie XVIII wieku, gdy miejscowy proboszcz  zaczął porządkować znajdujące się w okolicy miejsca pochówku ofiar epidemii cholery. Zebrano wówczas blisko 30 tys. szkieletów, a czaszkami oraz piszczelami wyłożono ściany i sufit kaplicy.

Jakby tego było mało, w piwnicy znajduje się jeszcze ponad 20 tys. czaszek wypełniających pomieszczenie do wysokości dwóch metrów. Mocne wrażenia gwarantowane!


Cmentarz koni w Kliczkowie

Niedaleko pięknego dolnośląskiego zamku, który obecnie jest luksusowym hotelem, stoją dwa obeliski – pozostałość po dość specyficznym cmentarzu. Na przełomie XIX i XX wieku okoliczni mieszkańcy grzebali tu zwierzęta, przede wszystkim konie.

Rok przed wybuchem II wojny światowej właściciel zamku, hrabia Henryk zu Solms-Baruth, pochował tutaj ukochanego rumaka, Juno i na jego zlecenie utworzono nietypową nekropolię, otoczoną przez piękny park. Na jednym z zachowanych nagrobków wyryto napis Juno oraz cztery inne imiona: Johann, Friedrich, Georg i Hermann. Czyje? Dziś już nikt tego nie wie.

Polka mieszkająca we Francji: „Żyję w sąsiedztwie uchodźców. Powiem Wam jedno: boję się”

Zamek Czocha

Nieprzypadkowo w tym pięknie położonym dolnośląskim zamku spotykają się fani Harry’ego Pottera, ponieważ obiekt już z daleka prezentuje się magicznie.

Warownię na pograniczu śląsko-łużyckim wybudowano w XIII wieku z rozkazu czeskiego króla Wacława I Przemyślidy. Zamek przechodził różne koleje losu, dziś jest uznawany za jedno z najbardziej… nawiedzonych miejsc w Polsce. Nie brakuje bowiem mrożących krew w żyłach opowieści o szeptach, jękach czy płaczu dziecka, rozlegających się nocami w korytarzach i piwnicach.

Z wnętrza zamkowej studni dobiega podobno czasami wołanie o pomoc – ma to być głos Ulrike, czyli żony Joachima von Nostitza, do którego 300 lat temu należała posiadłość. Kobieta nie dochowywała ponoć wierności mężowi, za co ten kazał ją wrzucić do studni.

tajemnicze miejsca w Polsce

Fot. Thinkstock

Piramida Fahrenheidów

Na skraju małej mazurskiej wsi Rapa, znajdującej się 1,5 kilometra od granicy z Rosją, stoi tajemniczy obiekt w kształcie egipskiej piramidy. Na początku XIX wieku wybudował ją właściciel okolicznych majątków i jeden z najbogatszych mieszkańców Prus Wschodnich – baron Friedrich von Fahrenheid.

Przeznaczeniem budowli miało być przechowywanie doczesnych szczątków rodziny, a panujące w niej warunki miały sprzyjać mumifikacji ciał. Jako pierwsza została tam pochowana 3-letnia córeczka barona, Ninette. W następnych kilkudziesięciu latach w mauzoleum pochowano  jeszcze sześciu innych Fahrenheidów.

Piramida była wielokrotnie dewastowana, m.in. pod koniec II wojny światowej przez żołnierzy Armii Czerwonej, którzy poszukiwali tam kosztowności. Podobno to oni zbezcześcili zwłoki i pozbawili je głów. Według innych legend zrobili to okoliczni mieszkańcy, obwiniający zmarłych Fahrenheidów o roztaczanie złej aury i wywoływanie zarazy wśród zwierząt.

tajemnicze miejsca w Polsce

Fot. Thinkstock

Kamienne kręgi w Odrach

To największe i najstarsze po angielskim Stonehange tego typu miejsce w Europie. Dziesięć kręgów kamiennych i trzydzieści kurhanów zlokalizowanych niedaleko pomorskiej wsi Odry jest prawdopodobnie pozostałością cmentarzyska skandynawskich plemion Gotów i Gepidów sprzed blisko dwóch tysięcy lat. Pojawiają się też opinie, że kręgi pełniły rolę kalendarza oraz obserwatorium astronomicznym – za ich pomocą wyznaczano daty przesileń słonecznych.

Niezwykły zakątek spowija aura tajemnicy. Nie brakuje bowiem opowieści o duchach snujących się wśród głazów i przemykających między sędziwymi sosnami porastającymi okolicę. Odry są masowo odwiedzane przez poszukujących „miejsc mocy” wyznawców radiestezji i zwolenników paleoastronautyki. Według niektórych kręgi są dziełem przybyszów z innej planety…

Zobacz także: LIST: „Przyjmijmy imigrantów! Sama chętnie im pomogę, bo na to zasługują...”

tajemnicze miejsca w Polsce

Fot. Thinkstock

Czarny Las w Polanicy Zdrój

Wiele osób wciąż twierdzi, że zadrzewione zbocze jednego ze wzgórz niedaleko popularnego uzdrowiska to miejsce o bardzo złej aurze, dlatego jest omijane nawet przez zwierzęta czy ptaki. Zapuszczający się tam ludzie czują się nieswojo i z niepokoją rozglądają się wokół siebie, nawet w piękny słoneczny dzień.

Podobno w okresie II wojny światowej Czarny Las był ulubionym miejscem spotkań nazistowskich oficerów, którzy urządzali tutaj tajne spotkania okultystyczne. Jeden z nich był za każdym razem składany w ofierze ciemnym mocom i to właśnie duchy zmarłych Niemców krążą po lesie i wywołują przygnębiającą atmosferę.

tajemnicze miejsca w Polsce

Fot. Thinkstock

Kompleks „Riese”

Podziemne miasto, które hitlerowcy budowali w Górach Sowich do dziś budzi emocje. Nic dziwnego, skoro sami Niemcy określali ten projekt mianem największej tego typu budowli militarnej w dziejach. Wprawdzie nie udało im się go dokończyć, ale i tak powstało blisko 200 kilometrów kwadratowych podziemnych tuneli, hal oraz różnych pomieszczeń. Przeznaczenie wielu z nich do dziś stanowi niewyjaśnioną tajemnicę.

Nic dziwnego, że wokół „Riese” narosło mnóstwo legend. Podobno podziemia wciąż skrywają nazistowskie skarby, w tym słynny złoty pociąg – skład pancerny, który podobno wyjechał w maju 1945 roku z Wrocławia, transportując ogromną ilość złota i innych kosztowności, a także prototypy nowej niemieckiej broni oraz cenne dokumenty przygotowane przez nazistowskich urzędników.

Zobacz także: Oto, co robią islamscy imigranci w Europie! [VIDEO]

RAF

Polecane wideo

Komentarze (5)
Ocena: 4.6 / 5
Ruda (Ocena: 5) 15.10.2016 01:02
Mieszkam w Oświęcimiu. W samym mieście wszędzie są ptaki ale na obrzeżach miasta nad obozem Auschwitz nie zobaczysz ani jednego. Nie wiem dlaczego ale od kilku lat przejeżdżając tamtędy nie widziałam nad obozem żadnego ptaka, tak jakby była tam jakaś bariera.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.10.2016 15:01
Ja bym dodała Klomino. Miasto widmo.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.10.2016 14:45
Czy któraś była w tym Czarnym Lesie i może potwierdzić opinie?
odpowiedz
Ann (Ocena: 4) 14.10.2016 14:01
dokłądniee! w końcu ciekawy artukuł
odpowiedz
gość (Ocena: 4) 14.10.2016 11:32
wreszcie ciekawy artykuł. skąd skopiowany?
odpowiedz

Polecane dla Ciebie