Słodycze - broń masowego rażenia

Apetyczne słodkości są naszpikowane chemią.
Słodycze - broń masowego rażenia
08.12.2011

Rodziców, którzy powinni baczniej się przyglądać menu swoich pociech, wyręczyła warmińsko-mazurska inspekcja sanitarna, która przeanalizowała skład słodkich przekąsek oferowanych w wielu sklepikach na terenie województwa. Efekt? Ze sprzedaży wycofano tysiące lizaków, batoników i cukierków.

Dlaczego? Przez niewiarygodne nagromadzenie benzoensanu sodu i całego szeregu barwników oznaczanych literką E. Lekarze alarmują: słodycze (poza oczywistym wpływem na zęby i masę ciała) wywołują u dzieci nadpobudliwość, są źródłem alergii, a w przyszłości mogą odpowiadać nawet za przyspieszony rozwój choroby Alzheimera!

Kolorowe cukierki, czekoladowe batoniki, karmelowe landrynki, ciasteczka, żelki, wafelki... Na samą myśl o apetycznych słodkościach robimy się głodne! Nie można więc dziwić się dzieciom, że tak łatwo ulegają kalorycznym pokusom, wydając całe kieszonkowe na psujące zęby i sylwetkę łakocie. Dlatego tak ważna jest edukacja - lepiej jednak nie liczyć na szkolnego wychowawcę i wdrażanie właściwych nawyków żywieniowych rozpocząć już w domu.

Natasza Lasky

Zobacz także:

Ku*** jak ibuprofen - przekleństwa działają jak leki przeciwbólowe (SERIO!)

Które wulgaryzmy są najskuteczniejsze?

Trzech braci dostało zawału serca w jednym momencie. Dwóch NIE ŻYJE!

Lekarze są w szoku.

Polecane wideo

Komentarze (29)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 11.12.2011 22:30
jedzenie cukru jest nalogiem - wreszcie rzucilam go moje cialo sie cieszy a moja pamiec jeszcze teskni ale czas wyleczy ... zegnaaj biala trucizno ! witaj naturalny cukrze w owocach, zbozach itp...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.12.2011 17:54
Ale ciemnoty, to cukierki, które się potem tne na mniejsze kawałki..... zgadzam się, są takie w gdańsku. Torebka 100g kosztuje 7 zł. :) są one ręcznie robione dlatego taka ich cena.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 11.12.2011 00:48
Jako dziecko nie jadałam słodyczy , nikt mi nie zabraniał , ale po prostu nie lubiłam czekolad - dostawałam paczkę na święta z zakładu pracy ojca to potem miała pełną szafkę czekolad i tak leżały paczka za paczką . Szkoda , że nie pomyślałam , żeby je sprzedała bym miała kilka dobrych groszy :D. Reszte słodyczy porozdawałam . Teraz mam 20 lat , i mało co jem słodycze . Sporadyczniee ;P
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.12.2011 18:11
i tak wpierdalam :D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.12.2011 17:03
Ja mam 14 lat, jem tyle słodyczy i już miewam alchajmera o.O.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie