Niedawno informowaliśmy, że Polacy coraz częściej jedzą w przydrożnych budkach, przez co powoli zanika rynek restauracyjny. Zamiłowanie do konkretnych fast foodów może jednak wiele zdradzić nie tylko na temat naszych upodobań kulinarnych, ale także charakteru, wykształcenia, a nawet statusu społecznego. Tak przynajmniej wynika z sześciu niezależnych badań, przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców.
- Osoby, które najczęściej w lokalach typu McDonald’s czy KFC wybierają większy zestaw, to zazwyczaj ludzie niewykształceni i ubodzy. Większa porcja jest dla nich synonimem bogactwa. Zamawiając ją na oczach innych klientów, leczą w ten sposób swój kompleks niższości – tłumaczą eksperci z Uniwersytetu Northwestern w USA.
Specjaliści swoją tezę popierają faktem, że największy odsetek otyłych znajduje się właśnie wśród biedoty.
Zgadzacie się z tym?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Polak w restauracji: Ile średnio wydaje na posiłek? Co najczęściej zamawia?
Nasi rodacy polubili jedzenie poza domem. Po pańsku!
Afera FAST FOODOWA - klienci jednej z sieci dostawali do jedzenia PRZETERMINOWANE kurczaki!
Przeterminowane mięso trafiało do restauracji. Fuj!