Określenie „superfood” robi w ostatnim czasie oszałamiającą karierę. Coraz więcej osób poszukuje bowiem nieprzetworzonych produktów naturalnych, bez dodatków konserwantów i innych chemikaliów, mogących pochwalić się bogactwem witamin, minerałów oraz innych korzystnych dla naszego zdrowia składników odżywczych.
W wielu artykułach na temat superżywności pojawiają się zwykle egzotyczne, trudno dostępne, a przede wszystkim dość kosztowne smakołyki. Na przykład spirulina, czyli po prostu mikroskopijne algi z grupy sinic będące bogatym źródłem pełnowartościowego białka, łatwo przyswajalnych witamin i minerałów czy wspomagającego przemianę materii chlorofilu.
Gwiazdy show-biznesu chwalą się w wywiadach, że w ich jadłospisie regularnie goszczą np. jagody acai (posiadają jeden z najwyższych współczynników antyoksydacyjnych spośród wszystkich owoców – jest on dwudziestokrotnie większy niż w przypadku winogron, przez lata uznawanych za bogate źródło przeciwutleniaczy) czy quinoa, zwana również komosą ryżową, skarbnica pełnowartościowych białek, witamin z grupy B oraz błonnika.
Zobacz również: LIST: „Przeszłam na weganizm. Ludzie przestali mnie lubić! Jest coraz gorzej...”
Innym modnym produktem jest też olej kokosowy, jeden z ulubionych produktów Anny Lewandowskiej, Angeliny Jolie, supermodelki Mirandy Kerr czy najpopularniejszej trenerki Ameryki Jillian Michaels. Świat oszalał na jego punkcie, bo olej powstający w procesie tłoczenia i ogrzewania kopry, czyli miąższu orzechów palmy kokosowej, można wykorzystywać na wiele sposobów, a poza tym jest bardzo zdrowy – zapewnia właściwe funkcjonowanie metabolizmu, wspomaga pracę układu immunologicznego, korzystnie wpływa na mózg, obniża poziom „złego” cholesterolu, a podwyższa „dobrego” oraz usprawnia pamięć.
Jednak warto pamiętać, że także wiele naszych rodzimych produktów zasługuje na określenie superżywność. Zdaniem naukowców na czele tego rankingu należy umieścić zielone warzywa liściaste, a zwłaszcza rukiew wodną – roślina z rodziny kapustowatych, o charakterystycznym ostro-pieprznym smaku, to skarbnica witamin, antyoksydantów pomagających w redukcji wolnych rodników oraz unikalnego związku – izotiocyjanianu fenetylu, który wykazuje działanie antynowotworowe.
Fot. Thinkstock
Rukiew wodna nie jest w Polsce zbyt popularna i raczej trudno ją zdobyć w sklepach. Co innego jarmuż, bogaty we wspomagający trawienie błonnik, chlorofil (hamuje przemianę zdrowych komórek w nowotworowe) i witaminy. W roślinie znajdują się także karotenoidy, które chronią organizm przed atakiem wolnych rodników i sulforafan neutralizujący bakterie odpowiedzialne za choroby wrzodowe żołądka.
Do superżywności należą też inne doskonale znane w naszym kraju produkty zielone, chociażby natka pietruszki dostarczająca solidnej dawki wzmacniającej odporność witaminy C, wspomagającej wzrok witaminy A, regulującego funkcjonowanie układu nerwowego potasu czy żelaza. Amerykańscy naukowcy odkryli, że zawarta w niej apigenina (związek z grupy flawonoidów) hamuje nawet rozwój nowotworów, zwłaszcza piersi.
Fot. Thinkstock
Nie powinniśmy zapominać też o czosnku, skutecznym w walce z infekcjami bakteryjnymi, wirusowymi oraz pasożytniczymi oraz pobudzającym pracę wytwarzanych w wątrobie enzymów, które oczyszczają organizm z toksyn. W aromatycznych ząbkach kryje się allicyna – naturalna substancja, która wykazuje silniejsze działanie antybiotyczne niż penicylina czy tetracyklina, co udowodniono odpowiednimi badaniami laboratoryjnymi. Czosnek potrafi też znacznie obniżyć poziom cholesterolu i ciśnienie krwi, zapobiega atakom serca i wylewom.
Na miano superżywności zasługuje również kapusta kiszona, będąca skarbnicą witaminy C, wzmacniającej odporność organizmu oraz fitoncydów, niszczących bakterie i wirusy, a także wykazujących działanie przeciwzapalne. Jak wszystkie kiszonki dostarcza potężnej dawki błonnika pokarmowego, który reguluje przemianę materii i sprzyja odchudzaniu. Dzięki zawartości witamin, zwłaszcza B12, poprawia też samopoczucie. Kapusta pełni rolę regulatora temperatury ciała, w przypadku zbyt wysokiej obniża ją, a gdy jest za wysoka – obniża.
Fot. Thinkstock
Wśród superżywności ważną rolę odgrywają tłuszcze, zarówno nasycone, jak i nienasycone. Bardzo dużo znajdziemy ich we wspomnianym już oleju kokosowym, ale równie wartościowym produktem jest ceniony w Polsce przed wiekami olej lniany – doskonałe źródło substancji pozytywnie wpływających m.in. na wzmocnienie systemu odpornościowego oraz układu krążenia. Ze względu na specyficzny aromat, najlepszym rozwiązaniem jest wzbogacenie nim surówek, sałatek, sosów, dipów czy własnoręcznie przygotowanego majonezu.
Warto używać też oleju rzepakowego, zwanego „oliwką Północy”. Cechuje się idealnym stosunkiem kwasów omega-6 do omega-3, czyli 2:1, znacznie korzystniejszym niż w przypadku bardzo promowanej oliwy z oliwek.
Do grona superżywności należy również kasza jaglana, która nie tylko wzmacnia odporność, ale również odkwasza i oczyszcza organizm, dodaje energii oraz dostarcza cennych substancji odżywczych. Wśród innych kasz wyróżnia się także niezwykle dużą zawartością witamin z grupy B, które wspomagają układ odpornościowy, poprawiają samopoczucie, pomagają w prawidłowym funkcjonowaniu mózgu i są niezbędne w procesie przemiany białek.
Fot. Thinkstock
W naszej diecie nie powinno zabraknąć siemienia lnianego, skarbnicy błonnika, korzystnie wpływającego na pracę przewodu pokarmowego i przyspieszającego usuwanie z organizmu szkodliwych toksyn. Zapewnia także szybsze uczucie sytości, a w połączeniu z innymi substancjami zawartymi w siemieniu (przede wszystkim nienasyconymi kwasami tłuszczowymi Omega-3 i Omega-6), daje „mieszankę” znakomicie spalającą tkankę tłuszczową.
Nasiona lnu, które posiadają ciekawy, lekko orzechowy smak (dla jego podkręcenia ziarenka możemy króciutko podprażyć na suchej, rozgrzanej patelni) warto dodawać do innych potraw, np. sałatek czy past kanapkowych, a także zastąpić nimi klasyczną panierkę z bułki tartej. Wzbogacimy nimi śniadaniowe przysmaki: płatki, musli czy owsiankę.
Miłośniczki owoców też mogą przebierać wśród superżywności. Na liście znajdziemy na przykład czarne jagody – świetne źródło antyoksydantów, które pomagają powstrzymać procesy starzenia i hamują rozwój komórek nowotworowych. Skarbnicą przeciwutleniaczy jest również aronia. Wyciskany z niej sok łączy w sobie cenne właściwości wina i zielonej herbaty, ale w przeciwieństwie do tych produktów nie zawiera alkoholu czy kofeiny. Może stać się naszym sprzymierzeńcem w walce z chorobami układu krążenia, nadciśnieniem czy rakiem.
Zobacz również: REPORTAŻ: Nienawidzę mięsożerców!
RAF