Wokół złocistego trunku krąży mnóstwo mitów i legend. Wiele osób twierdzi, że nic nie tuczy bardziej niż piwo, że regularne picie tego napoju może nam skutecznie popsuć sylwetkę. Czy rzeczywiście tak jest?
Okazuje się, że nie do końca. Tak przynajmniej twierdzą szwajcarscy lekarze, którzy odkryli właśnie, że piwo zawiera w swoim składzie unikalny składnik - nicotinamide riboside (NR), który wyraźnie wpływa na poprawę naszej kondycji fizycznej oraz przemianę materii.
NR dostarczane do organizmu w niewielkich ilościach działa niczym zawarte w czerwonym winie antyoksydanty. Przede wszystkim usprawnia działanie układu naczyniowo-sercowego, spowalnia procesy starzenia oraz poprawia naszą odporność.
Podejrzewamy, że wiadomość ta z pewność ucieszyła wszystkich wielbicieli browaru. Niestety, pora teraz ostudzić nieco wasze emocje. Specjaliści podkreślają bowiem, że zdrowotne właściwości piwa zauważymy tylko wtedy, gdy będziemy spożywały ten trunek w naprawdę minimalnych ilościach.
Michalina Żebrowska
Zobacz także:
Żywieniowy przełom: Sól jednak jest zdrowa?
Pora obalić kolejny dietetyczny mit. Co jest gorsze - nadmiar soli czy jej niedobór? Co szybciej zabija?
Mango na cenzurowanym: Niby owoc, ale tuczy jak słodycze. Co takiego w nim jest?
Dietetycy bija na alarm!