Nieapetyczny tłuszczyk na ciele jest niekwestionowaną zmorą wszystkich kobiet. Każda z nas chciałaby być przecież smukła i wysportowana niczym modelki z kolorowych magazynów. Na drodze do wymarzonej sylwetki może nam jednak stanąć podjadanie w czasie oglądania telewizji, grania na komputerze lub czytania wciągającej powieści. Dlaczego akurat wtedy?
- Osoby, które podczas spożywania posiłku są rozproszone, w ciągu dnia pochłaniają o 25 proc. więcej przekąsek, porcji obiadu czy kanapek na kolację – wyjaśnia „The Daily Mail”.
Zdaniem dr Erica Robinsona z Uniwersytetu w Liverpoolu, zależność taka jest skutkiem zapominania przez nas, ile tak naprawdę już zjedliśmy. – Jeśli pamiętamy, jak bardzo najedliśmy się ostatnim razem, to mniej zjemy w czasie kolejnego posiłku – tłumaczy ekspert.
Pamiętaj zatem, że podjadanie przy telewizorze lub w czasie czytania książki nie idzie w parze ze smukłą figurą!