Czy słodkie desery, ociekające lukrem pączki i kremowe ciastka do tej pory kojarzyły ci się z kulinarnymi grzeszkami, które nieuchronnie prowadzą do otyłości? Jeśli tak, to czas zmienić swoje przekonania. Z najnowszych badań specjalistów z Izraela wynika bowiem, że słodkości te potrafią świetnie… odchudzić. Warunek jest tylko jeden: muszą być jedzone z samego rana.
- Jak twierdzą badacze z Centrum Medycznego Wolfsona w Tel Awiwie, śniadanie obfitujące w produkty wysokobiałkowe i o dużej zawartości węglowodanów ułatwia odchudzanie się, gdyż daje uczucie sytości – czytamy na serwisie dziennik.pl.
Izraelscy eksperci na potwierdzenie swojej tezy przeprowadzili doświadczenie z udziałem 195 otyłych ludzi. Najpierw podzielili ich na dwie grupy: jedni musieli na śniadanie jeść dania o małej zawartości węglowodanów, drudzy - posiłki wysokobiałkowe i wysokowęglowodanowe. Obiad i kolacja były już w obu grupach niskokaloryczne.
Po upływie 4 miesięcy okazało się, że każdy z ochotników schudł około 15 kilogramów. Różnica była tylko taka, że po kolejnych 4 miesiącach osoby na diecie niskowęglowodanowej przytyły o 10 kg, a te, które mogły na śniadanie objadać się ciastkami - jedynie 6,82 kg. Wniosek jest zatem jeden: pierwszy posiłek z rana powinien być kaloryczny i bardzo słodki.
Nam to pasuje, a Wam?
Maja Zielińska
Zobacz także:
Zdrowe MENU: Co jeść na śniadanie, obiad i kolację, żeby cały dzień tryskać energią?
Oto lista najzdrowszych potraw świata opracowana przez brytyjskich dietetyków.
Jaki powinien być sos do sałatki?
Sosy light, czyli o obniżonej zawartości kalorii wcale nie są zdrowe. Im tłustszy, tym lepszy?