Jak poskromić ataki wilczego głodu?

Choć przestrzegasz diety i starasz się zdrowo odżywiać, są chwile, gdy masz ochotę wprost rzucić się na jedzenie? Podpowiadamy, jak to poskromić.
Jak poskromić ataki wilczego głodu?
01.09.2013

Ataki wilczego głodu zna każdy, kto choć raz próbował się odchudzać, stosując niskokaloryczną dietę. Wygląda to mniej więcej tak: zaczynasz dzień z mocnym postanowieniem przestrzegania rygorystycznego jadłospisu. Przyrządzasz sobie zdrowe, pożywne śniadanie, jesz niewielkie porcje co parę godzin, odmawiasz sobie przekąsek, trzymasz się z daleka od słodyczy. Ale wieczorem nie wytrzymujesz. Mówisz sobie, że wcale nie musisz się odchudzać, więc machasz na wszystko ręką i urządzasz sobie królewską ucztę, która nierzadko kończy się bólem brzucha i wyrzutami sumienia… Znasz to z autopsji? Uważaj, w ten sposób bardzo sobie szkodzisz.

Nie odmawiaj sobie jedzenia

Najczęstszą przyczyną nagłych napadów wilczego apetytu jest niewłaściwe odżywianie w ciągu dnia. Wiele osób je nieregularnie, a w dodatku rezygnuje na przykład z drugiego śniadania czy lunchu, przez co po powrocie do domu odczuwają duży głód i jedzą znacznie więcej – wyjaśnia Anna Jardanowska, dietetyk z Centrum Fitness Fabryka Formy. Gdy jesz nieregularnie i niezdrowo, a do tego odmawiasz sobie jedzenia, organizm szaleje. Pod wpływem stresu wytwarza się kortyzol, hormon zwiększający zapotrzebowanie organizmu na węglowodany. Skutek taki, że sięgasz głównie po słodycze i to w nadmiernych ilościach.

dieta

Jeśli chcesz zapobiec atakom wilczego głodu, powinnaś przede wszystkim pamiętać o pięciu posiłkach w ciągu dnia, w odstępach około trzygodzinnych. – Jedząc mniej, ale za to częściej, nie będziemy odczuwać tak silnego apetytu wieczorem, a ponadto zwalczymy pokusę podjadania – mówi Anna Jardanowska. Najgorsze, co możesz zrobić, to drastycznie ograniczyć liczbę posiłków. Organizm i tak upomni się o swoje, na przykład w postaci wieczornego, wzmożonego apetytu. Należy jeść 5-6 niedużych posiłków w ciągu dnia, by nie czuć głodu i utrzymać metabolizm na wysokim poziomie.

Unikaj pokus

Zadbajmy także o właściwe zbilansowanie posiłków, a w szczególności dostarczenie organizmowi błonnika, którego bogatym źródłem są na przykład produkty pełnoziarniste. Unikajmy natomiast spożywania dużej ilości żywności o wysokim indeksie glikemicznym, to bowiem powoduje gwałtowne zmiany poziomu cukru we krwi i również przyczynia się do napadów głodu – zwraca uwagę dietetyk Anna Jardanowska. Ważne, aby dostarczać organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych i witamin, które znajdziemy w warzywach, owocach, rybach, produktach pełnoziarnistych, przetworach mlecznych, chudym mięsie, olejach roślinnych, nasionach, ziołach itp.

Prostym i praktycznym sposobem na zapobieganie objadania się po powrocie z pracy jest, jak podpowiada Anna Jardanowska, przygotowywanie sobie posiłków dzień wcześniej.Gdy w domu będzie na nas czekał gotowy obiad, który wymaga tylko podgrzania, łatwiej będzie się opanować i nie pochłonąć pierwszej rzeczy, którą znajdziemy w lodówce. Z tego powodu dobrze jest też pozbyć się niezdrowych przekąsek i zapełnić kuchnię zdrowymi produktami, po które będziemy mogli sięgnąć bez wyrzutów sumienia – mówi dietetyk. Ważne również, by nie czekały na ciebie pokusy w postaci gotowych produktów, słodkich i słonych przekąsek, gazowanych napojów itp.

Czy jesteś wtedy głodna?

O tym, jaki powinien być dobry plan jedzenia – czyli zdrowy, zbilansowany i zapobiegający atakom wilczego głodu – pisze Dorota Sanecka w książce `Dlaczego chcesz być gruba?`. Dobry plan powinien być: bezpieczny (dieta na poziomie 500 kalorii dziennie z pewnością zakończy się niepohamowanym atakiem na jedzenie), realny (zwróć uwagę na swój rozkład dnia i dopasuj do niego posiłki), prosty (właśnie!), dostępny (to, co planujesz zjeść następnego dnia, powinnaś mieć w lodówce dzisiaj) i trudny do manipulowania (nie oszukuj samej siebie, powiększając porcje czy sięgając po głębszą miseczkę). Zdrowy i rozsądny plan jedzenia powinien być właśnie prosty do zastosowania i utrzymania. Tylko dzięki niemu poskromisz ataki wilczego głodu i zaczniesz odżywiać się z głową.

Co zrobić, gdy czujesz, że zbliża się atak wilczego głodu?

- Wyjdź z domu i idź na spacer. Jeśli jesteś w sklepie z jedzeniem, wyjdź i ochłoń.

- Weź kąpiel i prysznic – pomogą ci się zrelaksować i nie myśleć o jedzeniu.

- Porozmawiaj z bliską osobą – o czymkolwiek, nie tylko o swoim problemie albo zadzwoń do kogoś zaprzyjaźnionego. Chodzi o to, aby skierować myśli na inny tor niż jedzenie.

- Zdrzemnij się albo idź spać. Gdy się obudzisz, zapomnisz, że chciało ci się jeść.

- Sięgnij po drobną przekąskę: jogurt albo owoc i wyjdź z kuchni. Zajmij się tym, co sprawia ci przyjemność – poczytaj, posłuchaj muzyki, obejrzyj ciekawy film. Ale nigdy, przenigdy się nie głodź!

- Znajdź chwilę, by pomyśleć o swoim życiu. Może trapią cię jakieś nierozwiązane problemy, sprawy odłożone na później? Dobrze byłoby rozwiązać je raz na zawsze i pozbyć się kłopotu – także niezdrowego odżywiania.

Ewa Podsiadły-Natorska

Zwróć również uwagę, czy objadasz się – nawet do granic zdrowego rozsądku – tylko wtedy, gdy odczuwasz fizyczny głód. Zaburzeniem odżywiania jest bowiem spożywanie nadmiernych ilości jedzenia w niekontrolowany sposób, ale bez odczuwania głodu. Nazywa się to jedzeniem kompulsywnym i jest traktowane jako uzależnienie od jedzenia. Osoba, która objada się kompulsywnie, traci kontrolę nad pożywieniem, podczas napadów je bardzo szybko i najczęściej w samotności. Skutkiem jedzenia kompulsywnego nierzadko jest nadwaga i otyłość, nie wspominając o obciążeniu organizmu.

Zajadanie problemów

Zdaniem specjalistów jedzenie kompulsywne wiąże się najczęściej z `zajadaniem problemów` i ma podłoże psychologiczne. Takie zachowanie bywa reakcją na stłumione emocje i lęki, a jedzenie staje się pozorną ucieczką od kłopotów, środkiem pozwalającym o nich zapomnieć. Niestety, po sesjach kompulsywnego obżarstwa osoba uzależniona nierzadko odczuwa poczucie winy spowodowane nie tylko samymi napadami i utratą kontroli nad jedzeniem, ale także wynikającymi z nich problemami natury zdrowotnej, takimi jak problemy z sylwetką i prawidłową masą ciała.

Polecane wideo

Komentarze (23)
Ocena: 5 / 5
Milia (Ocena: 5) 20.09.2016 16:26
Polecam również artykuł: http://poradyzdrowie.pl/napady-glodu/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 08.03.2015 23:17
Jeśli nie chcecie tyć od takich ataków, albo wręcz marzycie o zgubieniu kilogramów bierzcie acetomale - wchłaniają tłuszcze w organizmie, przyspieszają proces chudnięcia ok 1 kg w tydzień i poprawiają kondycję skóry.
odpowiedz
Hurrem0809 (Ocena: 5) 09.02.2015 15:30
Znam to uczucie,i to bardzo dobrze. Mam swoje stałe pory pwkę,szafki itd. osiłków,ćwicze 5-6 razy w tyg itd. ale jak wracam ze szkoły to wtedy zaczyna się napad na lodówkę,szafki itd. Potrafie wtedy pochłonąć spore ilości jedzenia np.dziś 3 kawałki bułki i sałatka ziemniaczana..choć wiem że obiad powinien być np.za 30 min
odpowiedz
GiGa (Ocena: 5) 26.09.2013 10:24
Ja takie napady mam przed okresem. Nie dość, że czuję się ociężała i obrzmiała, to jeszcze jak ta świnia, bo ciągle myślę o jedzeniu i mam chęć podjadać (słodycze, chipsy, mac itd.). Ostatkiem woli się powstrzymuję, bo nie chcę przez moje zachcianki utyć... Chociaż ostatnio chłopak mi trochę pojechał, że powinnam ćwiczyć :P. Mam 172 cm wzrostu, ważę 64 kg.
zobacz odpowiedzi (1)
Ula, Poznań (Ocena: 5) 16.09.2013 21:42
________________________________________________________________________________________________________ MOTTO: STABILNY POZIOM CUKRU WE KRWI PRZEZ 24H. ***** 1. PODJADANIE W NOCY LUB PODCZAS DNIA TO ZAWSZE JEST Z GŁODU, KTÓRY ODCZUWAMY WTEDY: Gdy poziom cukru we krwi spada. Podwyższamy go zatem; dużą oczywiście proporcjonalną ilością tzw. NISKICH WĘGLOWODANÓW TJ. DO 26% WZROSTU; czyli naszym ludzkim paliwem, a więc GLUKOZĄ NATURALNĄ. Głód u człowieka to czerwona lampka w samochodzie pokazująca, że paliwo się kończy. Zatankuj i Ty. Musisz podnosić sobie poziom cukru szybko, w kategoriach dozwolonych i utrzymać długo, wtedy nie czujesz głodu. 2. ŁAKNIENIE, STAN PUSTKI W ŻOŁĄDKU, TZW. SSANIE: Odczuwamy także wówczas, gdy do pustego żołądka (np. 2 godziny przed obiadem) wydziela się sok trawienny (kwas solny). Neutralizujemy go skutecznie zasadotwórczym sokiem z cytryny (np. dodając do herbaty). Eliminujemy wynikowo, również i to źródło odczuwania głodu. TAK UŁOŻYŁA TO PRZYRODA PLANETY O NAZWIE ZIEMIA. JEŚLI KTOŚ MÓWI INACZEJ: Nawet ten z tytułami to zwyczajnie powinien sobie wykonać najprostsze badania, a wtedy dostrzeże, iż przyroda naszej planety jest jedna i finalnie tworzy logiczną perfekcję. Ułożone są zatem przez przyrodę wszelkie zależności pierwiastkowe, czyli żywieniowe również. Problem jedynie jest z identyfikacją ewolucyjnych dokonań naszej przyrody, bo to można zrealizować jedynie poprzez wykonanie setek elementarnych badań laboratoryjnych. Ten kto je wykona dopiero może mówić: realną prawdę. POCZYTAJ, ZAPOZNAJ SIĘ TO WYSTARCZA: Jednak koniecznie pamiętaj o CHLEBIE TYPU KR-IRL, ponieważ to on głównie utrzymuje poziom cukru w stabilnej strefie, czyli nie odczuwasz głodu. TO WŁAŚNIE PRZY PROBLEMACH Z ODŻYWIANIEM, PRZY ZWALCZANIU WSZELKICH CHORÓB / OTYŁOŚCI, NADCIŚNIENIA, MIAŻDŻYCY, RÓWNIEŻ CUKRZYCY TYPU 2: Niezmiernie pomocne są tabele z produktami odpowiednio prozdrowotnie, odchudzająco i antycukrzycowo sklasyfikowanymi wg tzw. INDEKSU ŻYWIENIOWEGO TJ. IŻ PRODUKTU. ***** ________________________________________________________________________________________________________
odpowiedz

Polecane dla Ciebie