Otyłość staje się jednym z głównych zagrożeń zdrowotnych we współczesnym świecie. W Polsce blisko 60% osób powyżej 50. roku życia cierpi na nadwagę, a i tak zaliczani jesteśmy do szczuplejszych narodów europejskich. Niestety, te wskaźniki rosną. Co więcej, sytuacja pogarsza się wśród osób młodych i dzieci.
Przyczyny otyłości u osób chorych na cukrzycę są wynikiem dziedzicznej predyspozycji do tej przypadłości, jednakże głównym powodem jej rozwoju jest nadmierne spożycie kalorii. Otyłość zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2. - około 90% diabetyków cierpi na otyłość brzuszną, która utrudnia walkę z cukrzycą. Otyłości mogą towarzyszyć inne zaburzenia gospodarki węglowodanowej, jak nieprawidłowa tolerancja glukozy czy nieprawidłowa glikemia na czczo. Jednym z elementów modyfikujących styl życia chorych na cukrzycę i otyłość jest leczenie dietetyczne. Dieta cukrzycowa powinna być urozmaicona, zawierać wszystkie niezbędne składniki pokarmowe. Zaleca się spożywanie produktów zawierających rozpuszczalne włókna roślinne – chleb razowy, świeże owoce i warzywa, nietłuste ryby. Pożądane jest spożywanie produktów bogatych w błonnik pokarmowy. Poza dietą nacisk powinno się położyć na aktywność fizyczną. Regularna porcja wysiłku zmniejsza tkankę tłuszczową w organizmie i poziom cukru we krwi oraz zapotrzebowanie na insulinę.
Aby zwrócić uwagę na konsekwencje otyłości, 24 października obchodzony jest Europejski Dzień Otyłości. Podstawowym warunkiem skutecznej walki z cukrzycą jest umiejętność samodzielnego oznaczania glikemii oraz trafnego interpretowania wyników. Pod pojęciem samokontroli kryje się szereg zachowań umożliwiających monitorowanie stanu zdrowia przez diabetyka i odpowiednie reagowanie na zaobserwowane zmiany. Choć powinna to być czynność naturalna i odruchowa, ponad 50% diabetyków nie przeprowadza jej, narażając się w ten sposób na zwiększone ryzyko powstania niewykrytych w porę powikłań cukrzycy czy też w skrajnych przypadkach stanów zagrożenia życia.
Pełna samokontrola obejmuje: pomiary stężenia glukozy we krwi przy użyciu glukometru, kontrolę stężenia glukozy i acetonu w moczu; kontrolę ciśnienia tętniczego krwi, pomiar masy ciała, oznaczanie mikroalbuminurii w moczu, kontrolę stóp i prowadzenie „Dzienniczka samokontroli”. Systematyczna samokontrola glikemii ogranicza ryzyko wystąpienia stanów zagrożenia życia – incydentów hipoglikemii (niedocukrzenia). Hipoglikemia jest często konsekwencją braku lub nieprawidłowej samokontroli cukrzycy.
Pomiary glukometrami
Samodzielną kontrolę postępów w leczeniu cukrzycy umożliwiają glukometry. Rozróżnia się glukometry fotometryczne (kolorymetryczne) i biosensoryczne (elektrochemiczne). Glukometry biosensoryczne zostały znacznie udoskonalone w porównaniu do glukometrów fotometrycznych - ich działanie polega na tym, że mierzą przepływ prądu elektrycznego wywołanego przez reakcję między glukozą a odczynnikiem na pasku testowym. Nowoczesny glukometr jest urządzeniem niewielkich rozmiarów o intuicyjnej obsłudze. Polskie Towarzystwo Diabetologiczne (PTD) rekomenduje takie glukometry, które przedstawiają jako wynik badania stężenie glukozy w osoczu krwi (np. wszystkie z oferty firmy Genexo). Nie trzeba wówczas samodzielnie go przeliczać.
Samokontrola cukrzycy znacznie poprawia wyniki leczenia. Warto ją wykonywać, tym bardziej że nie jest to trudne. Jeśli z kolei dokonujemy już samokontroli od pewnego czasu, może nadszedł dobry moment na wymianę dotychczas używanego glukometru na sprzęt wykorzystujący sprawdzoną i precyzyjną metodę pomiaru, łatwy i bezpieczny w użytkowaniu, jak iXell.
Świadomość przede wszystkim
Bądźmy wszakże świadomi, że glukometry i paski służą do samodzielnej kontroli postępów w leczeniu cukrzycy, zaś do rozpoznania tej choroby niezbędne jest badanie glukozy we krwi metodą laboratoryjną.
Materiały prasowe
Zobacz także:
PSYCHOTEST: Czy jesteś anonimowym żarłokiem?
Odpowiedz na 15 pytań i dowiedz się, czy jesteś uzależniona od jedzenia!
Powody otyłości są różne i często należą do nich nie tylko złe odżywianie i choroby, lecz także problemy tkwiące w sferze psychiki...