Okazuje się, że brokuły mają podobne działanie, jak niektóre leki stosowane podczas chemioterapii. Wszystko dzięki zawartym w nich izotiocyjaninach.
Ich działanie na raka piersi, w warunkach laboratoryjnych, sprawdziła Olga Azarenko z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Zabijają komórki rakowe, a jednocześnie nie mają złego wpływu na zdrowie.
Największe działania przeciwnowotworowe ma sulforafan, który należy do związków izotiocyjaninów. Rak reaguje na niego podobnie jak na lekarstwa przyjmowane podczas chemioterapii - taksany i winkrystyny. Badania Azarenko wykazały, że skład brokułów pozawala na ich wieloletnie profilaktyczne stosowanie, bez obawy o zdrowie i bez żadnych skutków ubocznych, które towarzyszą chemioterapii.
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego rozpoczęli dalsze badania nad działaniem sulforafanu na komórki rakowe. Być może w walce z nowotworami zyskaliśmy nowego, zdrowego i smacznego sprzymierzeńca.