Polki na całym świecie słyną z urody. Zagraniczni turyści, którzy odwiedzają nasz kraj, zazwyczaj nie kryją zachwytu mieszkankami kraju nad Wisłą. Tak przynajmniej było do niedawna. A teraz? Wnioski, do jakich prowadzą badania, mogą zasmucać. Wynika z nich, że Polki są grube, zaniedbane, niezgrabne. Ważymy za dużo, nie mamy kobiecych kształtów, a na dodatek rzadko się ruszamy i często jemy byle co, byle gdzie i byle jak. Jest aż tak źle?
Tusza rodzi problemy
Przeciętna Polka mierzy 165 cm i waży 68 kg. Sporo, szczególnie przy takim wzroście. Według wskaźnika BMI, którzy przy takich proporcjach wynosi 25, jest to nadwaga. Co gorsza, ważymy więcej niż jeszcze 10 lat temu. Z analiz ekspertów wynika, że dziś problem z dodatkowymi kilogramami ma nawet co druga Polka. Podobne wnioski płyną z raportu o zdrowiu Europejek oraz z badań przeprowadzonych przez 4P research mix przy współpracy z siecią prywatnych poradni medycznych LuxMed. Okazuje się, że ciała nam nie brakuje, a liczba puszystych kobiet w naszym kraju w ciągu ostatnich paru lat wzrosła o ok. 10 proc.
Na dodatek my same patrzymy na siebie bardzo krytycznie. Z międzynarodowego raportu Health Behaviour in School-aged Children wynika, że już co druga młoda Polka uważa się za zbyt grubą. Potwierdzają to wypowiedzi internautek. „Podobno Polki są grube i ja do nich należę. W ciągu pół roku przybrałam jakieś osiem kilogramów i czuję się z tym okropnie. Mam grube uda, dużą pupę, wystający brzuch, pełną buzię. Tłuszcz zebrał mi się nawet na plecach – nie ma mowy, żebym poszła na basen, a o wakacjach wolę nawet nie myśleć. Dodam, że mam 168 cm wzrostu i ważę 71 kg. Jestem załamana, a do stosowania diety jakoś nie mam serca” – wyznaje Ola.
Z nadwagą związane są jeszcze inne problemy. Nie tylko natury osobistej, ale również zawodowej. Pisze o tym jedna z forumowiczek. „Byłam już na 15 rozmowach rekrutacyjnych. Głównie sklepy odzieżowe, markowe. Bo takie mam doświadczenie. Pracowałam przez dwa lata w dużym sklepie odzieżowym.
Dlaczego więc pozwalamy na to, by przybywało nam kilogramów? Odpowiedzi na pytanie, dlaczego Polki tyją, poszukali specjaliści. Z raportu „Polki o odchudzaniu” płynie kilka ciekawych wniosków. Tyjemy głównie ze słabości do słodyczy (takiej odpowiedzi udzieliło 35 proc. respondentek), z braku ruchu (27 proc.), podjadania między posiłkami (26 proc.) i nieregularnego jedzenia (23 proc.). Do tego dochodzi siedzący tryb życia, stres, jedzenie w pośpiechu, niechęć do treningów. Inna sprawa, że często odchudzamy się nieracjonalnie – odmawiamy sobie jedzenia do granic zdrowego rozsądku i praktycznie w ogóle nie ćwiczymy. Stąd krótka droga do efektu jo-jo.
„Patrząc na koleżanki, widzę, że po trzydziestce każda ma nadwagę. A po dziecku to im się nic nie chce! Tyją i tyją” – twierdzi jedna z internautek.
Podobne zdanie ma Łukasz, z tą różnicą, że on zaniedbanie zarzuca… własnej żonie. „Gdy braliśmy ślub, była zgrabną, ładną, roześmianą dziewczyną. Minęły cztery lata i przyznam, że jestem załamany. Moja żona przytyła chyba z 15 kg, przestała się malować, obcięła włosy. Jestem wściekły, bo wygląda tak na własne życzenie: chyba uznała, że skoro złapała męża, to nie musi już o siebie dbać, więc zaczęła się objadać i przestała w ogóle ruszać. Dodam, że nie pracuje, więc prawie cały czas siedzi w domu. I jeszcze nie rodziła dziecka, więc strach pomyśleć, co będzie potem. Ale na razie chyba nam to nie grozi, bo przestała mnie pociągać, a seks uprawiamy od wielkiego dzwonu, bardzo rzadko”.
Motylem byłam...
Wymiary przeciętnej Polki to 92-80-100 – znacznie więcej niż mierzyły nasze prababki czy babki; w talii jesteśmy średnio o 10 cm szersze. Jeszcze kilka lat temu najpopularniejszymi rozmiarami odzieży były 38-40, a teraz już 40-42. Trudno się więc dziwić, że statystyczna Polka chciałaby ważyć jakieś 5 kg mniej.
Chcesz schudnąć?
Nie musisz od razu przechodzić na niskokaloryczną dietę. Ważne są zdrowe nawyki żywieniowe i kilka zmian w jadłospisie oraz sposobie jedzenia. Dzięki temu zadbasz o zdrowie, poczujesz się lepiej i zgubisz nadwagę:
- Jedz chude mięso (zwłaszcza drób) i dużo ryb;
- Włącz do diety świeże warzywa i owoce;
- Potrawy gotuj na parze, grilluj albo piecz. Unikaj smażenia;
- Wyeliminuj z diety słodycze, napoje gazowane i słone przekąski;
- Nie podjadaj między posiłkami;
- Doprawiaj potrawy dużą ilością świeżych i suszonych ziół;
- Jedz produkty pełnoziarniste;
- Nigdy nie objadaj się na noc;
- Spożywaj 5-6 niedużych posiłków dziennie;
- Jedz powoli;
- Wypijaj co najmniej dwa litry płynów dziennie. Unikaj alkoholu, kawy, czarnej herbaty.
Ewa Podsiadły-Natorska
Przez ostatni rok przytyłam dużo przez chorobę. Znam się na modzie, jestem inteligentna, zaradna, umiem liczyć i jestem miła. Ale zawsze przegrywam na rekrutacji ze szczupłymi dziewczynami, które inteligencją nie grzeszą. Ale swoim wyglądem przyciągają zapewne klientów, tak ktoś mi zasugerował na rozmowie! Nie mogę schudnąć. Dlaczego w naszym kraju osoby otyłe nie zasługują na dobrą pracę? Dlaczego mamy taki kult szkieletorów? Poradźcie mi coś, bo nie wiem, co mam robić…”.
Oni też to widzą
Tendencję do tycia u pań zauważają również mężczyźni. „Drodzy panowie, czy wy też zwróciliście uwagę, że na ulicach coraz mniej jest ładnych, zgrabnych dziewczyn, za to coraz więcej wielorybów i ciepłych klusek? Nie chcę obrażać kobiet, ale widzę, że Polki się strasznie zaniedbały. Nie twierdzę też, że faceci są idealni, ale chodzi mi o fakt – mam wrażenie, że w ostatnim czasie przybyło sporo grubych dziewczyn, zwłaszcza młodych, a ubyło szczupłych i atrakcyjnych” – uważa Robert.