Dwumiesięczny romans z VOGUE Portugal? Podobnych cudów dokonała tylko jedna Polka: Patrycja Gardygajło, która we wrześniu i październiku tego roku trafiła na okładkę portugalskiej edycji top pisma, znacznie podbijając swoje akcje na rynku nowych twarzy. Teraz, już jako świetnie rokująca modelka z rozbuchanym do granic możliwości portfolio, może mieć apetyt na więcej. Tym bardziej, że o jej interesy dba jedna z czołowych warszawskich agencji modelek, D`VISION.
Aktualnie Patrycja świętuje kolejny sukces: świetną biżuteryjną sesję w grudniowym VOGUE Japan. Zdjęcia autorstwa Rene Hebermarche mają w sobie coś z fotograficznego szyku Miles`a Aldridge`a - wystylizowana na luksusową piękność modelka wykonuje zupełnie przyziemne, codzienne czynności w stylu poranna toaleta czy przerwa na lunchową przekąskę. Obowiązkowym towarzyszem rozpieszczonej ślicznotki jest obłędna biżuteria, która z niczym nie komponuje się tak świetnie jak z czerwienią na ustach i paznokciach.
Po prostu Gioiello Amour! Bo jak tu nie kochać klejnotów?
źródło: BOSKA!
Patrycja Gardygajło dla VOGUE Japan, grudzień 2012
Patrycja Gardygajło w sesji Gioiello Amour. Zdjęcia: Rene Hebermarche
Patrycja Gardygajło dla VOGUE Japan, grudzień 2012
Patrycja Gardygajło w sesji Gioiello Amour. Zdjęcia: Rene Hebermarche
Patrycja Gardygajło dla VOGUE Japan, grudzień 2012
Patrycja Gardygajło w sesji Gioiello Amour. Zdjęcia: Rene Hebermarche
Patrycja Gardygajło dla VOGUE Japan, grudzień 2012
Patrycja Gardygajło w sesji Gioiello Amour. Zdjęcia: Rene Hebermarche
Patrycja Gardygajło w sesji Gioiello Amour. Zdjęcia: Rene Hebermarche