Do niedawna wydawało się, że najgorszym koszmarem modelki jest upadek na wybiegu. W czasie Mediolańskiego Tygodnia Mody okazało się jednak, że istnieje coś jeszcze gorszego – niepohamowany płacz. I to właśnie o strużkach łez płynących po twarzy czternastoletniej modelki, Auguste Abeliunaite, podczas pokazu Jil Sander, mówi dziś cały świat.
Młodziutka Litwinka miała dwa wyjścia na wybieg i za każdym razem płakała, co wzbudziło ogromne zainteresowanie dziennikarzy. Zaczęto się zastanawiać, co było powodem tego dość osobliwego zachowania. Za kulisami mówiło się, że wszystkiemu winne były niewygodne buty, na które Auguste już wcześniej narzekała, a dodatkowo, tuż przed wyjściem na wybieg, złapał ją skurcz i nie mogąc wytrzymać bólu, rozpłakała się. W specjalnym oświadczeniu modelka zdementowała jednak te plotki i przyznała, że powodem niepohamowanego ataku łez były zbyt silne światła, które podrażniły jej wrażliwe oczy.
Wraz z głośną sprawą płaczu Auguste, na nowo pojawiły się wątpliwości, czy projektanci powinni zatrudniać do pokazów tak młode dziewczyny. Bo oprócz kolekcji Jil Sander, Abeliunaite zaprezentowała w tym sezonie kreacje Prady, Pringle of Scotland oraz Burberry. Niewątpliwie, jest to zwiastun spektakularnej kariery, która czeka Auguste, ale czy 14 lat to nie za mało, aby pracować w bezwzględnym świecie Mody?
Francuskie domy Mody stwierdziły, że podczas kończącego się właśnie Tygodnia Mody w Paryżu nie zobaczyliśmy modelek poniżej 16. roku życia. Z drugiej jednak strony oznacza to, że nie pojawiła się tam również 15-letnia Monika Jagaciak z Polski, która zachwycając niewinną urodą, przebojem zdobyła wybiegi w Nowym Jorku i Mediolanie.
Zobacz także:
Kolejna Polka podbija świat mody
Polskie modelki lat 90. – co u nich słychać?
Weronika Woronowska
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej