Jej twarz zna cały świat. Znaki szczególne - klasyczne rysy, piekielnie długie nogi i nieskazitelna skóra. Nieustannie podróżuje między Mediolanem, Nowym Jorkiem i Paryżem, zaliczając wybiegi największych projektantów oraz pozując dla prestiżowych magazynów modowych. Mowa o Anji Rubik – zjawiskowej blond piękności z Polski, która regularnie trafia w szeregi topowych modelek świata oraz najlepiej opłacanych twarzy sezonu. I mimo że jej wiek wskazywałby raczej na modelingową emeryturę, to Anja ani myśli o zakończeniu kariery, a propozycje intratnych kontraktów nadal sypią się jak z rękawa.
Nic więc dziwnego, że już po raz drugi dosięgnął ją zaszczyt pojawienia się na okładce najbardziej pożądanego pisma o wszech czasów – „Vogue’a”. Anja Rubik ozdobiła swoją twarzą pierwszą stronę koreańskiej edycji pisma i tym samym ostatecznie ugruntowała swoją pozycję w świecie mody. W czerwcowym wydaniu magazynu możemy również znaleźć kilkustronicowy, zapierający dech w piersiach edytorial z naszą rodaczką w roli głównej. Autorem zdjęć jest fotograf, Jason Kibbler, znany z zamiłowania do prostych, uderzających naturalnością obrazów. I tym razem nie mogło być inaczej – Anja wygląda w jego obiektywie niezwykle świeżo i promiennie, zachwycając surowym, nieskażonym pięknem. Całość wypada czysto, odrobinę ascetycznie, ale z pewnością nie nudno czy sztampowo. Efekt nie mógł być jednak inny, bo gdy mistrz fotografii spotyka się z modelingową boginią, ich praca jest skazana na sukces!
Weronika Woronowska
Zobacz także:
Magda Frąckowiak po raz trzeci na okładce „Vogue’a”!
Czyli kolejna polska piękność, która ze spektakularnym rozmachem podbija świat mody, zaliczając okładki „Vogue’a”.
Metamorfoza Anji Rubik – efekt anoreksji?
Na zdjęciach sprzed kilku lat Anja wygląda trochę inaczej niż teraz…