Być może któryś z ikonicznych zapachów stanie się Twoim ulubionym na lato 2012!
Audrey Hepburn
L`Interdit od Givenchy to zapach, który został stworzony specjalnie dla niej. Interdit znaczy zakazany, a nazwa podobno wzięła się stąd, że gwiazda poprosiła Huberta de Givenchy, aby ona była jedyną osobą, która może go używać. Mimo to w 1960 roku zapach został udostępniony szerszej publiczoności i trafił do powszechnej sprzedaży. Audrey chyba nie miała nic przeciwko temu (albo została dobrze opłacona), ponieważ wystąpiła w reklamie. Jak pachnie L`interdit? To pudrowo-piżmowa, intrygująca esencja kobiecości...
Księżna Diana
William Owen III, twórca zapachów dla rodziny królewskiej, dla Lady Di skomponował niezwykły aromat inspirowany stylem egpiskich piękności i nazwał go Isis. Biała róża i fiołki nie są banalnie kwiatowe, ale wyrafinowane i szykowne. Zapach ciężki do zdobycia, ale próbujcie, bo warto!
Grace Kelly
Amerykańska aktorka i księżna Monako w 1966 roku odwiedziła mediolański butik Gucci. Poprosiła o pokazanie jej apaszek, ale Rudolfo Gucci orzekł, że żaden z dostępnych wzorów nie jest godny Grace. Niedługo później stworzył z myślą o niej szal, który pokrył pięcioma kwiatowymi deseniami, które kilka lat temu dały początek serii Flora by Gucci - Gorgeous Gardenia, Gracious Tuberose, Glamorous Magnolia, Generous Violet i Glorious Mandarin.
Coco Chanel
Ikona modnego Paryża lat 20-tych była istotą wybredną. Niezadowolona poziomem tego, co mogą zaoferować jej inni, sama skomponowała zapach nowoczesnej kobiety – Chanel No. 5. Może nie do końca sama – zleciła to Ernestowi Beaux, który przygotował 25 próbek. Wybrała rę z numerem 5 i stąd używana do dziś nazwa.
Greta Garbo
Szwedzka gwiazda kina nie doczekała się zapachu stworzonego specjalnie dla siebie, ale każda z nas choć przed chwilę może poczuć się jak Greta, używając wydanej w 2009 roku kolekcji Grès stworzonej przez Alixa Bartona. Kwiatowo-piżmowy aromat jest nostalgiczny, wyjątkowo dramatyczny, elegancki – taki jaka była Garbo!
Jane Birkin
Francuska gwiazda kina i muzyki lat 60-tych poszukiwała aromatu, który idealnie stopi się z naturalnym zapachem jej skóry. Londyński perfumiarz Miller Harris, w odpowiedzi na jej specyficzne potrzeby, skomponował L`Air de Rien. Mogą go używać i kobiety, i mężczyźni. Jest świeży, rześki, bardzo unisex!
Katharine Hepburn
Jacques Guerlain w 1933 roku stworzył perfumy Vol de Nuit, których używały Ava Gardner, Jean Harlow i właśnie Katherine Hepburn. Mocny, drzewny, dobrze przyprawiony aromat dziś nosi miano kultowego.