Zimą nie mogłyście pozwolić sobie na żadne większe szaleństwa - włosy schowane pod czapką najwygodniej było upiąć w kucyk albo zwyczajnie rozpuścić. Pod wpływem wilgoci w powietrzu fryzury się puszyły, a przez ogrzewanie elektryzowały. Ale nareszcie nadeszła wiosna, więc czas ożywić uczesanie. Jak? Najmodniej, najprościej, a zarazem najbardziej dziewczęco - przez wpięcie kwiatka.
Dawniej kobiety ozdabiały się intensywnie pachnącymi liliami czy frezjami, aby zamaskować przykry zapach octu, którym płukały włosy (miały być dzięki temu bardziej lśniące, fuj!). Dziś interesują nas jedynie walory estetyczne florystycznych dodatków.
Ja polecam dziś te z H&M – róże, peonie i chabry! Najlepiej kup od razu kilka, koniecznie w różnych kolorach, i twórz z nich duże, kwiatowe konstrukcje – niekoniecznie wyłącznie na głowie! Świetnie będą wyglądały sztuczne bukieciki przypięte do jednego z butów albo do dekoltu bluzki.
Wszystkie zaprezentowane kwiaty pochodzą z H&M i są dostępne w cenach od 9,90 zł do 19,90 zł.
Ivo Z. Potocki
Zobacz także:
Szalone koturny Vagabond – hit czy kit?
Można wybierać spośród różnych długości, od bardziej klasycznych botków za kostkę, aż do mega wysokich butów za kolano z odkrytą piętą.
Wasza Szafa: Modne pozy Moniki
„Interesuję się fotografią, jestem uzależniona od przeglądania blogów i stron o modzie, sprawia mi to wieeelką przyjemność.”