Jest nazywana modelką wszech czasów i co roku trafia w szeregi najlepiej opłacanych twarzy sezonu. Zarówno dwie dekady temu, jak i dziś zachwyca nienaganną figurą, nogami do samego nieba oraz swoim słynnym na cały świat, piekielnie zmysłowym spojrzeniem. Wraz z innymi topowymi pięknościami lat 90. – Elle MacPherson, Christy Turlington, Claudią Schiffer, Stephanie Seymour, Evą Herzigovą, Kate Moss czy Lindą Evangelistą – udowadnia, że jako dojrzała kobieta i zapracowana matka nadal może z wdziękiem zdobić okładki ekskluzywnych magazynów, nie dając przejąć pałeczki młodszym koleżankom.
Niestety, wielki powrót Cindy i innych modelek z jej pokolenia, który tak hucznie obwieściło rok temu „Vanity Fair”, zdaje się nie być aż tak spektakularny. Branża modowa została jako jedna z pierwszych dotknięta kryzysem, przez co zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi. Cierpią na tym nie tylko właściciele luksusowych domów mody, ale również modelki, których zarobki w ostatnim roku drastycznie spadły. Nawet największe sławy nie przebierają w ofertach, bo o intratny kontrakt jest coraz trudniej, a sezon bez choćby małej kampanii oznacza dla modelki po 40. odejście na emeryturę. Nic więc dziwnego, że najgorętsze twarze lat 90., o które kiedyś bili się drodzy projektanci, dzisiaj pozują dla mniej prestiżowych marek. Cindy Crawford na przykład postanowiła zaprojektować własną kolekcję butów dla niemieckiej marki Deichmann, która raczej nie kojarzy się z luksusem i dobrą jakością.
Modelka pojawi się na bilbordach oraz w telewizyjnych spotach promujących linię „Cindy Crawford Collection by 5th Avenue”. Wszystkie materiały promocyjne powstały w Nowym Jorku i należy przyznać, że Cindy prezentuje się na nich zjawiskowo. Niestety, w przeciwieństwie do butów, które nie zachwycają nowoczesnym wzornictwem czy wybiegowym designem.
40 modeli z linii sygnowanej nazwiskiem Crawford trafi do salonów Deichmann na całym świecie już pod koniec sierpnia. Ich ceny mają się wahać od 35 do 100 euro (od 140 do ponad 400 zł). Producenci nazywają tę kolekcję niezwykle ekskluzywną, promując ją pod hasłem „tanio, ale szykownie”. Czy tak właśnie będzie, przekonamy się na własne oczy już za kilka dni!
Nadia Tyszkiewicz
Zobacz także:
Jak naprawdę wyglądają początki modelingowej kariery oraz co trzeba zrobić, aby zostać modelką?
Upadek podczas pokazu to chyba najgorszy koszmar każdej modelki. Jednak niektóre obcasy są stanowczo za wysokie…