„Wiem, że to głupie” – zaczyna swój wpis na forum Blanka. „Wyszłam dosyć młodo za mąż. Przed ślubem zawsze byłam flirciarą, ale nie posunęłam się tak daleko. On był moim pierwszym facetem, a teraz! Cóż, zdradziłam go dwa razy i co gorsza, nie żałuję, choć mam wyrzuty sumienia” – opowiada. Do zdrady przyznaje się także Ala. „Nie wiem, co mam zrobić z ta zdradą, przytłacza mnie, nie mogę się od niej uwolnić, jest jak narkotyk, już tyle razy kończyliśmy i powracamy do siebie jak bumerangi. Co zrobić, żeby skończyć? Ja mam męża, on żonę i dziecko, chcemy zostać dalej w tych związkach, a jednak robimy coś, co je niszczy. Jestem w strasznym stanie psychicznym, nie wiem, jak sobie z tym poradzić” – wyznaje.
Statystyki dotyczące zdrady są różne. W jednych to mężczyźni częściej są niewierni, w innych – to kobiety chętniej decydują się na skok w bok. Z badań przeprowadzonych przez seksuologa prof. Zbigniewa Izdebskiego wynika, że w Polsce średnio co 10 osoba będąca w stałym związku zdradza. Romansom, nawet przelotnym, sprzyjają różne okoliczności – np. problemy w związku, zaniedbanie się jednego z partnerów, nieudane życie seksualne, spadek libido, długa rozłąka, znużenie partnerem, problemy osobiste. Jeśli do tego dojdą sprzyjające okoliczności, alkohol czy okazja (np. wyjazd, spotkanie po latach), ryzyko zdrady wzrasta. Bywa, że o skoku w bok kobieta marzy od dłuższego czasu i wykorzystuje pierwszą nadarzającą się sposobność. Tyle że tego, co się stało, nie można już potem cofnąć.
Będziemy z tobą szczere – jedynym słusznym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest wyznanie prawdy partnerowi. Tak, wiemy, że w ten sposób ryzykujesz waszą wspólną przyszłość. Wiemy, że partner może od ciebie odejść, a nawet jeśli zostanie, wiele się zmieni. Rozumiemy też, że żałujesz i zdarzyło się to tylko raz, a teraz przysięgasz sama przed sobą, że to dla ciebie nic nie znaczyło. I że więcej się nie powtórzy. Tyle że namawiając cię, abyś przemilczała prawdę, byłybyśmy nie w porządku. Bo w ten sposób oszukujesz i partnera, i siebie. Oczywiście, jeśli chcesz, możesz próbować się usprawiedliwiać, ale zwykła, ludzka uczciwość – szczególnie wobec partnera – powinna skłonić cię do wyjawienia prawdy.
Zdradziłaś. Twoje reakcje mogą być różne. Jedne kobiety, jak cytowana przez nas Blanka, co prawda mają wyrzuty sumienia, ale nie żałują. Inne, jak Ala, czują się wyniszczone wewnętrznie przez romans, którego się dopuściły. Bywa, że zdrada jest jedynie jednorazowa i szybko przekonujemy się, że była ogromnym błędem. Zdarza się również, że wyrzuty sumienia mijają, a skok w bok przeradza się w długotrwały romans. Bez względu jednak na przyczynę, okoliczności i czas trwania romansu, zdrada zawsze jest zdradą. Jeśli się jej dopuściłaś, oznacza to jedno: ty i twój partner macie wielki problem, który z całą pewnością zaważy na przyszłości i jakości waszej relacji. Wmawianie sobie, że nic się nie stało (bo byłaś przygnębiona, piłaś alkohol albo czułaś się zaniedbana) na niewiele się zdadzą.
- Była zbrodnia, musi być kara. Skoro popełniłaś błąd, powinnaś zmierzyć się z konsekwencjami, nawet jeśli te mogą okazać się bardzo poważne.
- Wyrzuty sumienia prędzej czy później cię dopadną. A te potrafią zniszczyć nawet najbardziej odporną psychikę. Życie z poczuciem winy będzie bardzo, bardzo trudne, jeśli nie nierealne. Uwaga: nie masz wyrzutów sumienia i nie żałujesz? Powinniście natychmiast się rozstać, bo nic już was nie łączy.
- Prawda może wyjść na jaw w każdej chwili. Nawet jeśli sama postarasz się, aby partner jej nie poznał, ktoś może mu o tym donieść. Nie masz pewności, że on się nie dowie. Lepiej zatem, aby usłyszał to od ciebie, prawda?
- Nie da się budować związku na kłamstwie i oszustwie. Czy wyobrażasz sobie zdradzić partnera, a później wrócić do porządku dziennego, codziennych spraw i tego, co was łączy? Taki związek jest jak zamek z kart.
- Wiadomość o twojej niewierności niewątpliwie będzie dla partnera wstrząsem. Ale może okazać się przełomowa. W czasie takiej rozmowy możecie bowiem wspólnie dojść do wniosku, że zdrada była jedynie kumulacją waszych problemów i że już jakiś czas temu powinniście byli się rozstać.
Oczywiście musisz liczyć się z tym, że partner może podjąć radykalną decyzję i zakończyć związek. Będzie to najcięższy rodzaj kary, z którym przyjdzie ci się zmierzyć. Czasem jednak zdarza się, że partner wybacza zdradę. Nie jest bowiem regułą, że gdy kobieta albo mężczyzna w związku zdradzą raz, zrobią to ponownie. Są sytuacje, kiedy zdrada okazuje się przełomem dla relacji partnerskiej i paradoksalnie ją scala. Czasem dzięki zdradzie można dostrzec problemy, których wcześniej nie widzieliście albo które tylko zamiataliście pod dywan. Musisz się jednak liczyć z tym, że ostateczna decyzja należy do zdradzonego partnera, a jeśli da ci drugą szansę, na twoje barki w dużej mierze spadnie obowiązek dbania o związek, ulepszania go i rozwijania.
Zdaniem blisko 70 proc. dorosłych osób zdrada jest zła i destrukcyjna dla związku. Z badań CBOS, wynika, że niewierność przez Polaków powszechnie oceniana jest krytycznie – około dwie trzecie badanych mówi o niedopuszczalności flirtowania, a jeszcze większa ich część wyraża dezaprobatę znajomości, w których dochodzi do kontaktów fizycznych.
Ewa Podsiadły-Natorska