Nie istnieją żadne wiarygodne statystyki na ten temat, dlatego trudno stwierdzić, jak wcześnie młodzi Polacy zaczynają się łączyć w pary. Wiemy mniej więcej, kiedy rozpoczynają życie intymne, ale „chodzenie ze sobą” wcale nie ogranicza się do łóżka. Można przypuszczać, że pierwszym chłopakiem możemy się pochwalić już w wieku 14-16 lat. Nie za wcześnie?
Większość z Was stwierdzi zapewne, że to idealny moment. Jesteśmy już niemal dojrzałe, hormony buzują, chcemy czuć się kochane, a z uczuciami nie można zwlekać w nieskończoność. To wszystko prawda, ale zupełnie inne zdanie w tej kwestii mają naukowcy. Właśnie udowodniono, że nastoletnie związki zupełnie nam nie służą. A wręcz szkodzą!
Co nam grozi, jeśli zakochamy się zbyt wcześnie? Odpowiedź na to pytanie przynoszą wyniki badań przeprowadzonych na prestiżowej amerykańskiej uczelni, University of Denver.
Szeroko zakrojone badanie objęło 200 osób w wieku 16 lat i trwało aż 9 lat. Naukowcy przeprowadzali wśród nich regularne ankiety, w których pytali o życie uczuciowe, emocje, a z czasem także o uzależnienia. Wreszcie doszli do wniosku, że posiadanie chłopaka w tak młodym wieku to wyjątkowo zły pomysł. Nastoletni związek sprawia, że przestajemy radzić sobie z emocjami.
Eksperyment wykazał, że osoby, które zakochiwały się wcześniej, w późniejszych latach miewały poważne problemy ze sobą. Mowa o napadach lęku, wycofaniu społecznym, depresji, nadużywaniu alkoholu i narkotyków. Nie ustalono dokładnie, z czego to wynika, ale najwyraźniej uczucia nam nie służą.
Może to kwestia tego, że im gorzej jest w związku, tym bardziej próbujemy to odreagować? To wcale nie musi tak wyglądać.
- W badaniu spotkaliśmy się z relacjami, w których dominowały pozytywne emocje i wsparcie, a także takie, które naładowane były negatywnymi przeżyciami i wydawały się wręcz toksyczne. Efekty uboczne związku w młodym wieku dotyczą jednak wszystkich, niezależnie od tego czy w relacji damsko-męskiej czujemy się spełnieni czy zmęczeni. Problemy pojawiają się zarówno u jednych, jak i drugich. To ich zwyczajnie przerasta – twierdzą naukowcy.
Oczywiście, im bardziej czujemy się kochane i rozumiane, tym mniejsze ryzyko, że wpadniemy w depresję i nałogi, ale podobno nie warto ryzykować. Nastolatkom zaleca się, aby zaczekali jeszcze kilka lat.
Czy 16 lat to rzeczywiście zbyt młody wiek, by kochać i nie zwariować?