Choć może cię to zaskoczyć, badacze wyliczyli, że niektóre pary kłócą się ponad 300 razy w roku. Czyli prawie każdego dnia. Główne przyczyny, które prowadzą do konfliktów, to: niesłuchanie partnera, rozrzutność, pieniądze, lenistwo, chrapanie, rachunki, a nawet bałagan czy zbyt szybka jazda samochodem. Zdarza się, że z pozoru nieistotny drobiazg może zakończyć się karczemną awanturą. A gdy już do niej dojdzie, często nie przebieramy w słowach. Uważaj jednak. Raz wypowiedzianych słów nie można cofnąć, a to, co mówisz, może zranić partnera i zaszkodzić waszej relacji. Oto, czego nigdy nie należy mówić, nawet w największych nerwach.
`Jesteś taki sam jak twoja matka`
Mężczyźni są bardzo wrażliwi na punkcie swoich matek i wyciąganie takiego argumentu w kłótni nie jest w porządku. W ten sposób nie tylko go krytykujesz, ale zdradzasz też swój negatywny stosunek do jego mamy, czego on z pewnością przez długi czas nie zapomni. Uważaj szczególnie, jeśli z matką łączą go trudne relacje.
`Domyśl się`
Tak często to mówimy, prawda? Niepotrzebnie. Taki komunikat jest jak niewidzialna bariera, której nie można pokonać – stawia twojego rozmówcę pod ścianą, sprawia, że kwestia zostaje nierozwiązana, a konflikt między wami tylko się pogłębia. Lepiej już wykrzyczeć partnerowi wszystko, co leży ci na sercu niż wymagać od niego, żeby wszystkiego się domyślił, bo z tym może być trudno.
`Mój były…`
Przenigdy tego nie mów. Żaden mężczyzna nie wybaczy ci wspominania o byłym chłopaku, zwłaszcza jeśli w rozmowie występuje on jako przykład pozytywny – a tak jest w tym wypadku. W ogóle porównywanie ludzi nie jest dobrym pomysłem. Zastanów się, jak ty byś się poczuła, gdyby to twój partner porównał cię do swojej eks? Takie argumenty są bardzo nie w porządku.
`Mam cię dosyć`
W kłótni często mówimy wiele niepotrzebnych rzeczy. Również takich, których wcale nie czujemy, ale które wypowiadamy w nerwach. Mężczyzna może wziąć sobie to do serca i stwierdzić, że już do siebie nie pasujecie. Później ciężko będzie to odkręcić. Nie jest miłe mówienie komukolwiek, że ma się go po dziurki w nosie.
`Nie obchodzi mnie to`
W kłótni każdy ma prawo powiedzieć, co mu leży na sercu i ma też obowiązać wysłuchać drugiej strony. Jeśli stwierdzisz, że nie obchodzi cię to, co mówi partner, nie osiągnięcie porozumienia, a problem pozostanie nierozwiązany. Następnym razem, gdy będziesz chciała powiedzieć, że coś cię nie obchodzi, zastanów się: może warto wysłuchać racji drugiej strony?
`To koniec`
W nerwach mówi się różne rzeczy. Ale kończenie związku w czasie sprzeczki – choć dobrze wiesz, że wcale tego nie chcesz – to fatalny pomysł. Urażony mężczyzna może naprawdę wziąć to sobie do serca i… zostawić cię samą. A późniejsze przeprosiny mogą nie wystarczyć. Dlatego stwierdzenia „to koniec” unikaj jak ognia. Naprawdę lepiej ugryźć się w język i wyjść, żeby nie powiedzieć za dużo.
`Twoja rodzina jest beznadziejna`
Boli tak samo jak porównanie partnera do jego matki. Nawet jeśli on często narzeka na swoją rodzinę, ty nie powinnaś mówić wszystkiego, co o niej myślisz. Bo gdy emocje opadną, on wciąż będzie to pamiętał i trudno będzie mu wyjaśnić, że wcale tak nie myślisz. Z tego względu nigdy nie mów też, jakich beznadziejnych i nudnych ma przyjaciół.
`Zasługuję na więcej!`
Nie wpędzaj partnera w poczucie winy. Takim zdaniem podkopiesz jego pewność siebie i sens bycia z tobą. Gdy się pogodzicie, on wciąż może myśleć o tym, co mu powiedziałaś. Będzie się zastanawiał, czy faktycznie jest dla ciebie nieodpowiedni i czy może dać ci to, czego oczekujesz. Uważaj, bo urażony mężczyzna może stwierdzić, że w takiej sytuacji lepiej od ciebie… odejść.
EPN
`Gdybyś mnie naprawdę kochał…`
Nie, nie i jeszcze raz nie. Takie stawianie sprawy jest nieuczciwe i naprawdę bardzo nie w porządku. Nie można mówić takich rzeczy, bo to zwykły emocjonalny szantaż. Poza tym może się na tobie zemścić, gdy usłyszysz od partnera, że gdybyś ty go kochała, to… Tu nie chodzi o miłość, tylko o to, byście umieli na spokojnie dojść do porozumienia i czasem przyznali się do błędu.
`Miałam ci tego nie mówić, ale…`
Ugryź się w język, zanim dokończysz to zdanie, bo możesz tego potem bardzo żałować. Nieważne, co chciałabyś powiedzieć (że jest nieporadny w łóżku, że przytył, że wszyscy się z niego śmieją, że podobasz się jego koledze itp.) – z jakiegoś powodu MIAŁAŚ mu tego nie mówić, więc na tym poprzestań. Sprawy, które z założenia mają być sekretami, powinny nimi zostać. Lepiej szybko zmień temat i skieruj rozmowę na inny tor. Nie odkręcisz już tego, gdy to powiesz!