Ta historia może Cię przekonać, że warto wybaczyć zdradę (Ona nie żałuje!)

Twierdzi, że niewierność męża uczyniła z niej lepszą kobietę.
Ta historia może Cię przekonać, że warto wybaczyć zdradę (Ona nie żałuje!)
Fot. Thinkstock
29.04.2016

„Wybaczyłabym wszystko, ale nie zdradę!” - takie myślenie bliskie jest większości z nas. W życiu spotykają nas różne problemy, ale brak wierności w związku postrzegamy jako największą porażkę. Kto raz skoczył w bok, ten nigdy już się nie zmieni i nie zasługuje na drugą szansę. Taką znajomość trzeba przeciąć stanowczym ruchem i nie oglądać się wstecz. Wydaje się, że to jedyne sensowne rozwiązanie.

Nie należy jednak zapominać, że istnieją kobiety, które przymknęły oko na zdradę partnera. Być może nie zapomniały, ale postanowiły wybaczyć i spróbować od nowa. Nie oznacza to, że są pozbawione godności i zawsze popełniają błąd. Czasami może się to udać, na co najlepszym dowodem jest jej opowieść.

Pisarka Charity Craig na łamach portalu The Huffington Post zdradza, dlaczego znowu zaufała mężowi po jego romansie z inną.

Zobacz również: Czy zdrada to tylko seks? NIE! Niewierność według kobiet to również...

 

zdrada w małżeństwie

fot. Thinkstock

„Mój mąż odpuścił sobie, jeśli chodzi o nasze małżeństwo. Chociaż, może to złe określenie. Po prostu znalazł sobie kogoś innego. Dlaczego więc miałabym dać drugą szansę osobie, która wbiła mi nóż prosto w plecy i patrzyła na to, jak się wykrwawiam? Dlaczego miałabym walczyć o małżeństwo z osobą, którą kochałam i której ufałam, a ona podeptała moją miłość?

Wydaje mi się, że wszystko zaczęło się, kiedy miałam zaledwie 6 czy 7 lat i nauczycielka poleciła nam wykonanie laurki na Dzień Ojca. Powiedziałam jej, że nie mam taty (a raczej, że nigdy go nie spotkałam). Zasugerowała, bym zrobiła coś dla dziadka. Ale dziadka też nie miałam, bo rozwiódł się z babcią, kiedy moja mama była bardzo mała. Spotkałam go może raz w życiu. Czułam się kochana, ale wtedy zrozumiałam, co to oznacza rozbita rodzina i brak ojca.

Kiedy poślubiłam mojego męża, przysięgłam sobie, że nie pozwolę, by moje dzieci spotkało to samo” - wyznaje.

Zobacz również: Zdrada w małżeństwie - co dalej?

zdrada w małżeństwie

fot. Thinkstock

„Cokolwiek by się nie wydarzyło, na pewno nie odbiorę im tego, czego sama nie miałam. Kochającej mamy i taty żyjących razem. W sumie, nigdy nie narzekałam na swoje małżeństwo. Mogę powiedzieć, że było całkiem udane. Zawsze uważałam go za mojego największego przyjaciela. Jego zdrada nie była czymś, czego mogłam się spodziewać. Kiedy się dowiedziałam, poczułam strach.

Strach przed samotnością. Strach przed tym, że nikogo już sobie nie znajdę. Strach przed tym, że trafię na kogoś jeszcze gorszego. Strach, że moje dzieci przeżyją to samo, co ja kiedyś. Strach przed wychowywaniem ich w pojedynkę. Strach przed wstydem, nieznanym, zrujnowanymi marzeniami. Strach przed wszystkim.

Wtedy pomyślałam sobie, że co mnie nie zabije, to mnie wzmocni. Chociaż trudno było oprzeć się wrażeniu, że nie zasługuję na miłość i sama nie potrafię kochać. Stwierdziłam, że widocznie nie byłam wystarczająco dobra. Ale później usłyszałam w sobie wewnętrzny głos - jesteś tego warta” - wspomina pisarka.

zdrada w małżeństwie

fot. Thinkstock

„Moja rodzina została ponownie zjednoczona. Mąż wrócił i ze wszystkich sił walczył o to, by nas odzyskać. Nie zdawał sobie jeszcze sprawy, że nie wraca do starej mnie. Stałam się zupełnie nową kobietą. Spotkał dziewczynę, która zrozumiała, że zasługuje na to, by kochać i być kochaną. Nawet gdyby do tego nie doszło i nie udałoby nam się dogadać - wreszcie stałam się wolna i silna. Kiedyś chciałam z nim być ze strachu przed wieloma rzeczami. Teraz zdecydowałam się na to wyłącznie z miłości.

Teraz mam siłę, by przebaczyć bez żadnego wytłumaczenia. Mam też prawo czuć się bezbronna w brutalnym świecie. I odwagę, by kochać, chociaż niczego nie mogę być pewna” - twierdzi Charity Craig.

Zobacz również: Jak rozpoznać, że umawiasz się z zajętym facetem?

 

Polecane wideo

Komentarze (19)
Ocena: 5 / 5
Pyzia27 (Ocena: 5) 08.04.2020 22:18
Z mojego punktu widzenia niewarte wybaczać ,jeśli zostało się tak perfidnie potraktowanym.Myślalam że wybaczę a z czasem wszystko się ułoży,to nieprawda.Czesto płacze ,aobrazy i krzywda wyrządzoną przez ojca mojego dziecka stałe powraca.Przez te całą sytuację niemoge dojść do siebie i coraz bardziej utwierdzam się że źle zrobiłam,minęły ponad trzy lata,mecze się okrutnie i zaczynam marzyć o rozwodzie.Moj mąż powinien ułożyć sobie życie ze swoją kochanka
odpowiedz
Anonimka (Ocena: 5) 29.04.2016 17:30
Maz zdradzil mnie po 9 mieciacach od slub. Gdy tylko sie dowiedzialam od razu go wywalilam z domu. Zostawilam go z niczym. Nie chialam go sluchac. Nastepnego dnia zlozylam pozew o rozwod.
zobacz odpowiedzi (4)
Anonim (Ocena: 5) 29.04.2016 14:48
Natomiast Ja uważam, że postąpiłaś słusznie, ale powinnaś to zrobić dla siebie , a nie patrzeć się na innych, Każdy zasługuje na jeszcze jedną szansę, tylko aby ta szansa nie była po raz setny :D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.04.2016 13:29
Co za bzdury ! Zdrady się nie wybacza ! Jak ktoś to zrobił raz zrobi kolejny ! Też kiedyś byłam taka durna, że wybaczyłam. Bo żałował, przepraszał, zapewniał. Biegał za mną rok, bym wybaczyła, a ja głupia myślałam, że to jest szczere. Tylko na początku było dobrze, a potem znowu zrobił to samo... I to z kim ! Z laską, z którą kręcił jeszcze w czasie, gdy tak mnie zapewniał, że jestem dla niego jedyna. Potem z nią został, a ona go zdradziła i dobrze mu tak ! Straciłam dużo czasu na frajera, totalnie nie wartego zachodu, nacierpiałam się co nie miara, miała dni wyjęte z życiorysu, więc nikt mi nie powie, że zdradę warto wybaczyć. BO NIE WARTO ! NIGDY I NIKOMU, CZY TO FACETOWI CZY PRZYJACIOŁOM ! Jak ktoś nas raz wydymał to nie będzie miał skrupułów, by zrobić to po raz kolejny... Najgorsze, że tacy idioci żyją sobie beztrosko i bajerują kolejne naiwne laski.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 29.04.2016 11:41
Gowno prawda. Zrobilas dzieciom wieksze kuku niz to ze sama nie mialas ojca. Beda Cie nienawidzic dopoki nie wyjda z domu i nie przejda terapii. Moglabym o tym pisac godzinami. Nie dorabiaj sobie teorii bo jestes strachliwa. Twoja matka byla silna. Nie myslisz o dzieciach tylko o tym zeby byc w swoim ciepelku wygrzanej fikcji malzenskiej.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie