Najgorsza randka: 5 historii, które wydarzyły się naprawdę

Te randki okazały się koszmarem...
Najgorsza randka: 5 historii, które wydarzyły się naprawdę
Fot. Thinkstock
06.02.2016

W życiu każdej z nas miały miejsce gorsze i lepsze randki, ale niektóre dziewczyny wspominają je jako jeden wielki koszmar albo upokorzenie. Z miłosnym spotkaniem mamy zazwyczaj przyjemne skojarzenia i trudno jest sobie wyobrazić, aby mogło być aż tak źle… Niestety różnie bywa.

Niedawno naszą uwagę zwrócił mail jednej z czytelniczek. Dziewczyna opisała w nim swoją najgorszą randkę. Zaznaczyła, że wydarzyła się ona w walentynki. Opis jej przeżyć poruszył nas do tego stopnia, że przeszukałyśmy Internet w poszukiwaniu podobnych doświadczeń. Okazało się, że jest ich sporo. Postanowiłyśmy opublikować niektóre z historii na naszym portalu (imiona zostały zmienione). Dla wielu z Was będą pewnie przestrogą…

Oto opowieści, które wyjątkowo nas wzburzyły.

RAPORT: Idealna randka według mężczyzn

nieudana randka

Fot. Thinkstock

Kinowa wpadka

Sylwia spotykała się z Damianem już od jakiegoś czasu. Tym razem facet zaprosił ją do kina na `Listy do M.2`. Zapowiadał się wspaniały wieczór. Para spotkała się przed kinem, zakupiła popcorn oraz colę i usiadła na swoich miejscach.  W trakcie seansu Damian obejmował Sylwię i każdym gestem okazywał, że podoba mu się coraz bardziej. Dziewczyna czuła się szczęśliwa. Niestety do czasu. W pewnym momencie, właściwie najgorszym jaki mógł być, bo w całej sali zapanowała kilkusekundowa cisza, Sylwia puściła głośnego bąka. Był tak donośny, że musieli słyszeć go wszyscy zebrani w kilku najbliższych rzędach, o Damianie już nie wspominając. Niektórzy wybuchnęli śmiechem, inni rzucali złośliwe komentarze. Najgorszy był jednak smród… Damian milczał jak zaklęty i udawał, że nic się nie dzieje. Dziewczyna wyszła upokorzona i już nie wróciła na seans. Obiecała sobie, że już nigdy nie tknie popcornu ani coli.

nieudana randka

Fot. Thinkstock

Przeszkoda nie do pokonania

Natalia była w siódmym niebie. Została zaproszona na romantyczną kolację w walentynki przez wymarzonego faceta. Specjalnie na tę okazję kupiła nową sukienkę i buty na bardzo wysokim obcasie. Na miejscu wszystko okazało się wspaniałe, a Mateusz traktował ją niczym księżniczkę. W pewnym momencie dziewczyna poczuła, że musi iść do toalety. Ponieważ chciała podkreślić swoją wspaniałą figurę i piękny wygląd, specjalnie zaczęła iść kołysząc biodrami. Była tym tak pochłonięta, że nie zauważyła kelnera, który niósł wypełnioną po brzegi tacę… Jak można się domyślić, wpadła na niego, a zwartość talerzy wylądowała na jej głowie i sukience. Na szczęście nie było to nic gorącego, ale trudno wyobrazić sobie coś bardziej upokarzającego. Mateusz okazał się dżentelmenem, podszedł do niej i pomógł wstać, ale strasznie się przy tym śmiał. Natalia nie widziała w tym nic śmiesznego. Tym bardziej, że facet więcej nie zaprosił jej już na randkę.

Moja najdziwniejsza randka...

nieudana randka

Fot. Thinkstock

Miłosny trójkąt

Kinga poznała Kamila na uczelni. Oboje od razu wpadli sobie w oko i dość szybko umówili się na randkę. Dziewczyna wiedziała, że facet niedawno zakończył nieszczęśliwy związek, ale oczywiście nie przeczuwała nic złego. Para umówiła się w weekend w jednej z modnych studenckich knajp w Warszawie. Kinga relacjonowała, że na początku było wprost idealnie. Magiczny nastrój, wyczuwalny, wzajemny pociąg i rozmowa, która bardzo się kleiła. Niestety w pewnym momencie została brutalnie przerwana przez Justynę – byłą Kamila, jak się okazało chwilę później… Justyna zrobiła im prawdziwą awanturę, nie zważając na obecnych dookoła ludzi. Zaczęła krzyczeć, co Kamil sobie wyobraża, umawiając się z inną. W swoich słowach posunęła się nawet do zwierzeń na temat ich życia seksualnego – oczywiście nie ściszając przy tym głosu nawet o ton. Kinga siedziała bez słowa, cała czerwona i upokorzona. Najgorsze było to, że Kamil przeprosił ją i po chwili wyszedł za wzburzoną Justyną…

nieudana randka

Fot. Thinkstock

Mecz ważniejszy niż randka

Iga miała konto na Tinderze już od kilku miesięcy, ale Krzysiek był pierwszym facetem, z którym naprawdę fajnie jej się rozmawiało. W przeciwieństwie do innych nie proponował jej dwuznacznych spotkań i był zaangażowany w poznawanie się. Szybko zaproponował spotkanie. Był co prawda 10 lat starszy, ale dziewczynie podobało się to, że dużo podróżuje, jest ambitny, chodzi na siłownię i ma wiele pasji. Kiedy się spotkali, dziewczyna zrozumiała, że na siłownię chyba dopiero miał zacząć chodzić – wskazywał na to spory brzuszek, ale postanowiła robić dobrą minę do złej gry. Rozmowa nie kleiła się, ale Iga stwierdziła, że skoro już się spotkali, mogą przynajmniej miło spędzić czas. Zauważyła, że facet jest w jej towarzystwie bardzo onieśmielony i ma problem z patrzeniem w oczy. Zadawała mu sporo pytań i niestety okazało się, że rzeczywistość pod wieloma względami rysowała się inaczej niż z jego opowiadań. Najgorsze jednak dopiero nastąpiło. W pewnym momencie jej towarzysz wypalił: ` Nie chciałbym być niegrzeczny, ale za chwilę rozpoczyna się mecz…` Iga postanowiła przyjąć tę subtelną aluzję z podniesioną głową, pomimo tego, że od chwili spotkania minęło dopiero pół godziny. Pomyślała jednak:`Co za prostak traktuje kobietę w taki sposób? Jakby nie można były wymyślić innej wymówki…`

nieudana randka

Fot. Thinkstock

Taktowni znajomi

Karolina już od dawna nie mogła znaleźć sobie faceta. Kiedy w końcu Patryk zaprosił ją na randkę, nie posiadała się ze szczęścia. Nie mieli wielkiego wyboru, jeżeli chodzi o lokal, bo oboje mieszkali w niedużym mieście. Wybrali popularny pub. Podczas randki było miło i wesoło. Patryk podobał się Karolinie coraz bardziej, a i ona widziała, że nie jest mu obojętna. Nagle do lokalu wpadli znajomi Karoliny. Byli strasznie pijani. Kiedy zobaczyli koleżankę w towarzystwie faceta, dosiedli się do ich stolika i zaczęli rzucać zabawne ich zdaniem komentarze. Cieszyli się, że wreszcie znalazła sobie faceta i to tego, który podoba jej się od dawna. Nie trzeba chyba dodawać, że była to najgorsza randka w życiu Karoliny. Dziewczyna rzuciła do Patryka `Przepraszam` i wyszła. Ze znajomymi nie odzywa się do tej pory, ale na szczęście Patryk okazał się w porządku. Obecnie są parą i w tym roku będą świętować swoje drugie walentynki.

Polecane wideo

Komentarze (6)
Ocena: 3.67 / 5
Anonim (Ocena: 1) 06.02.2016 02:35
co za bajeczki... studentki u was dorabiają na pisaniu takich śmieciowych artykułów...?
zobacz odpowiedzi (5)

Polecane dla Ciebie