W związku podobno najważniejsza jest bezgraniczna akceptacja. Kochamy się bez względu na wszystko. Zamiast wytykać sobie błędy i zaniedbania - pielęgnujemy to, co nas łączy. Ale czy to oznacza, że musimy trzymać język za zębami i nie wspominać o tym, co nas martwi? Poznajcie odważnego faceta, który zdecydował się poruszyć w rozmowie z ukochaną prawdopodobnie najbardziej drażliwy temat, jaki można sobie wyobrazić - jej wagę.
A raczej nadwagę, bo 26-letnia Emily Geeson była zwyczajnie otyła. Co ciekawe, właśnie taką ją pokochał, ale później zmienił zdanie. Para poznała się przy pomocy aplikacji Tinder, kiedy kobieta ważyła 145 kilogramów, czyli najwięcej w całym swoim życiu. Zaiskrzyło. Od kilku lat są razem. Jednak wizja wspólnej przyszłości z tak otyłą partnerką nieco go przeraziła.
Wtedy zasugerował jej, by wzięła się za siebie. A ona wcale się nie obraziła, tylko grzecznie go posłuchała…
Zobacz również: Facet nie chciał się z nią ożenić, bo była dla niego za gruba. Schudła o połowę, a on... (FOTO)
fot. zrzut ekranu facebook.com/emily.geeson
To była miłość od pierwszego wejrzenia, ale nie bezkrytyczna. Zaledwie 3 miesiące od pierwszego spotkania 29-letni Kevin Leahy zasugerował swojej wybrance, że powinna nieco przystopować. Pochłanianie każdego dnia ponad 3 tysięcy kalorii prędzej czy później ją zabije, a on nie chce jej stracić. Zaangażował się do tego stopnia, że specjalnie dla niej przeprowadził się bliżej niej. BMI młodej kobiety wynosiło wtedy 52, co jest już wartością poza skalą. Oznacza III, czyli najwyższy stopień otyłości.
Efekt? Troska ukochanego zadziałała motywująco. Z dnia na dzień Emily zapisała się na siłownię, zmniejszyła porcje jedzenia o połowę, a węglowodany zamieniła na zdrowsze sałatki. A co najważniejsze - wytrwała w swoim postanowieniu i przez 2 lata zmieniła się nie do poznania.
Przypominamy, że ważyła 145 kg. Ile waga wskazuje dziś?
Zobacz również: Mąż rozwiódł się z nią, bo była „brzydka i gruba”. Zobaczcie, jak schudła na swój drugi ślub!
fot. zrzut ekranu facebook.com/emily.geeson
Nikt nie wierzył, że uda jej się uzyskać taki efekt. A jednak - 26-latka nie jest już otyła, ale ma co najwyżej lekką nadwagę. Jej aktualna waga to 88 kilogramów. I ambitne plany do końca roku - na Boże Narodzenie ma to być już ok. 75 kg.
- Nie odebrałam tego jako ataku na mnie. Wiedziałam, że Kevin po prostu się o mnie martwi. Wyznał, że chce być ze mną do końca życia, ale obawiał się o moje zdrowie. Zrozumiałam, że ja chcę dokładnie tego samo. Wizja przyszłości u jego boku motywowała mnie z dnia na dzień - wyznaje w rozmowie z „The Sun”.
Niedawno para się zaręczyła. Ślub zaplanowany jest dopiero na 2018 rok. Ale nie ze względu na wątpliwości. Kobieta potrzebuje tyle czasu, aby poddać się operacji usunięcia obwisłej skóry i dojścia do siebie.
Zobacz również: Ta Polka schudła ponad 70 kilogramów!
fot. zrzut ekranu facebook.com/emily.geeson
Z miesiąca na miesiąc było jej coraz mniej...
fot. zrzut ekranu facebook.com/emily.geeson
Młoda Brytyjka przez cały czas mogła liczyć na wsparcie ukochanego.
fot. zrzut ekranu facebook.com/emily.geeson
Jeszcze 2 lata temu Emily nie mogłaby sobie pozwolić na taką stylizację.
fot. zrzut ekranu facebook.com/emily.geeson
3 tygodnie temu para się zaręczyła. Gratulujemy!
fot. zrzut ekranu facebook.com/emily.geeson
fot. zrzut ekranu facebook.com/emily.geeson