Jest wiele powodów, dla których warto się kochać. Dzięki regularnym kontaktom seksualnym rzeźbimy sylwetkę, czujemy się zrelaksowani, mamy lepszy humor, dajemy upust emocjom, wzmacniamy naszą odporność na ból, jesteśmy nawet bardziej wyrozumiali i tolerancyjni. Zresztą, ile osób, tyle opinii, dlaczego warto regularnie uprawiać seks. Niestety, ta forma zbliżenia nie zawsze się sprawdza. Są sytuacje, kiedy z igraszkami lepiej zaczekać – dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Sprawdź, o co dokładnie chodzi.
Masz infekcję miejsc intymnych
Piecze, swędzi, twoja pochwa jest czerwona, a wydzielina zmieniła zapach i konsystencję... Wygląda na to, że złapałaś jedną z nieprzyjemnych kobiecych infekcji. Może to być drożdżyca pochwy, a jeśli pieczenie połączone jest z częstym oddawaniem moczu – zapalenie pęcherza. – Do wszelkich infekcji w obrębie pochwy dochodzi w okresach nadmiernego obciążenia, gdy kobieta jest w gorszej kondycji fizycznej. Prawdopodobieństwo infekcji pochwy rośnie też w przypadku zmiany partnera lub współżycia z kilkoma partnerami jednocześnie – tłumaczy dr Miriam Stoppard, autorka książki „Magia i czar seksu”. Ponieważ poprzez stosunek można bardzo łatwo zarazić partnera, do czasu wyleczenia zrezygnujcie ze współżycia. Dzięki wstrzemięźliwości szybciej pozbędziesz się infekcji, dlatego poczekaj z igraszkami, aż będziesz zupełnie zdrowa. Więcej o przykrych kobiecych infekcjach w oddzielnym tekście.
Nie jesteś pewna partnera
Jeśli zależy ci na mężczyźnie, z którym jeszcze nie wylądowałaś w łóżku, lepiej się z tym wstrzymaj. Rozpoczynanie związku w ten sposób może się nie sprawdzić. Szczególnie jeśli chcesz, aby był to układ trwały i stabilny. Wiele relacji damsko-męskich z potencjałem i świetlaną wizją przyszłości kończy się właśnie przez zbyt szybki seks. Dlatego jeśli chcesz, aby połączyło was coś wyjątkowego, najpierw dobrze się poznajcie, upewnijcie się, czy wspólne spędzanie czasu sprawia wam frajdę i dopiero otwórzcie drzwi sypialni.
Przeżywasz ważne wydarzenie, np. masz żałobę
Dr Miriam Stoppard podkreśla, że czynniki emocjonalne mają bardzo duży wpływ na potrzebę i satysfakcję płynącą z seksu. Wymienia przede wszystkim utratę bliskiej osoby w kontekście obniżenia popędu. – Nie będzie chyba dla nikogo zaskoczeniem, że także żałoba niekorzystnie wpływa na seks. Żal po stracie kogoś bliskiego niemal zawsze wywiera wyraźny i dostrzegalny wpływ nie tylko na pożycie seksualne, ale nawet na bliskość uczuciową – wyjaśnia dr Stoppard. Żal po zmarłym pozbawia energii. Osoba w żałobie jest osłabiona, wycieńczona, apatyczna. Zdaniem specjalistki, może mieć również poczucie utraty własnej atrakcyjności. Wiele osób w żałobie nie dba o siebie, ubiera się byle jak, nie myśli o sobie. O tym, jak przeżyć żałobę, piszemy w osobnym artykule. Naciski na współżycie czy pretensje ze strony partnera są niewskazane. Ten trudny czas trzeba przeczekać.
Jesteś po operacji
To kolejny stan, kiedy twoje zdrowie jest osłabione, a powrót do pełni sił zajmuje trochę czasu. Okres po skomplikowanej i ważnej operacji warto spędzić na regeneracji, rehabilitacji oraz odpoczynku. Ma to kluczowe znaczenie, żeby wrócić do zdrowia. Warto stosować się do zaleceń lekarza, który może poradzić pacjentce, aby się nie przemęczała i dbała o siebie. Dopóki okres po operacji nie będzie dostatecznie długi, a zalecenia lekarza przestaną obowiązywać, najrozsądniej byłoby poczekać ze współżyciem. Chodzi tutaj również o aspekt psychiczny. Świadomość, że nie można być w pełni aktywną w sypialni, może wyraźnie obniżyć satysfakcję ze zbliżenia i wywołać wręcz frustrację seksualną.
Nie macie pewności dotyczącej antykoncepcji
Każda para powinna dobrać najwygodniejszą metodę zapobiegania ciąży dla siebie. Najlepiej jednak po rozmowie wzajemnie ze sobą i z lekarzem, a nie eksperymentując. Testowanie wszystkich dostępnych środków na rynku nie jest wskazane. Zwłaszcza jeśli do jakiegoś produkty czy metody macie zastrzeżenia. Polegacie na naturalnych metodach planowania rodziny (np. kalendarzyku)? Kochajcie się tylko wtedy, gdy macie absolutną pewność co do dni niepłodnych. Ryzykowanie może się nie opłacić.
Chcesz zabezpieczać się prezerwatywą? Poćwiczcie najpierw jej zakładanie, jeśli nie macie w tym temacie doświadczenia. Myślicie o globulkach? Połączcie je z inną metodą antykoncepcji i wybierzcie dni niepłodne. A może chcesz brać pigułki antykoncepcyjne? Najpierw spotkaj się z ginekologiem, który cię zbada i dopiero dobierze najodpowiedniejszy preparat dla ciebie. Jeśli nie jesteś przekonana, że stać cię na konsekwencję i systematyczność w stosowaniu antykoncepcji hormonalnej, poczekajcie, aż wybierzecie inną metodę zapobiegania ciąży. O antykoncepcji dla nastolatek piszemy tutaj.
Podejrzewasz, że spodziewasz się dziecka
Okres ci się spóźnia, a ostatnio kochaliście się ewidentnie, gdy miałaś dni płodne? Do tego pojawiły się poranne nudności czy zmęczenie... Zanim wskoczycie znowu do łóżka, biegnij do lekarza i sprawdź, czy jesteś w ciąży! Oczywiście, najpierw możecie to zweryfikować domowym testem, jednak 100-procentową gwarancję da ci tylko badanie ginekologiczne. Dopóki specjalista nie rozwieje twoich wątpliwości (albo je potwierdzi), nie kochajcie się ze sobą.
Odczuwasz ból podczas stosunku
Nie każdy seks jest przyjemnością. Czasem może być nawet bolesny, np. podczas pierwszego razu, gdy mężczyzna jest zbyt hojnie wyposażony albo jeśli od dłuższego czasu nie się nie kochałaś. Jeśli jednak ból się utrzymuje i każde zbliżenie coraz bardziej boli, pora zrobić sobie przerwę. Ból podczas stosunku może oznaczać poważną chorobę – pochwicę, a niekiedy nieprawidłową budowę narządów płciowych, nadwrażliwość szyjki macicy, skaleczenia czy stany zapalne. Poczekaj z igraszkami i jak najszybciej spotkaj się z lekarzem, który ustali przyczynę bólu, wybierze formę leczenia i pozwoli ci wrócić do pełni sił. A seks znowu będzie dla ciebie przyjemnością. W osobnym artykule przeczytasz więcej na ten temat.
Julia Wysocka
Zobacz także:
Przyjrzyj się waszemu związkowi i odpowiedź sobie na pytanie, czy do siebie pasujecie.
Dlaczego czasami nie mamy orgazmu?
Zdaniem psycholog klinicznej z Portugalii, winne jest rozkojarzenie i negatywne myśli.