Jak zdradzają Polki?

Lustro dla związku

Najwięcej romansów zaczyna się w pracy oraz w kręgu znajomych. Inne miejsca, gdzie poznajemy swoich przyszłych kochanków, to uczelnia, bar albo dyskoteka, a także urlop czy pobyt w sanatorium. Niewiele osób natomiast przyznaje się do poznania kochanka lub kochanki przez internet. Badania CBOS dowodzą jednak, że zdecydowana większość romansów jest przelotna i nie wpływa na stały związek. To również wynika z dyskrecji kobiet.

Specjaliści są zgodni co do jednego: zdrada bardzo często jest odbiciem jakości związku i relacji między partnerami. Nie zdradzają bowiem osoby szczęśliwe i usatysfakcjonowane. Nawet jeśli tłumaczymy, że szukamy przygód, specjaliści radzą się zastanowić, dlaczego potrzebujemy ich poza związkiem.

EPN

Dlaczego Polki zdradzają?

Z bardzo różnych powodów. Do zdrady przyznała się jedna z internautek. „Jestem mężatką, jednak mój mąż jest słaby w łóżku. Wielokrotnie zdradzałam go z młodszymi. Wcześniej ostrzegałam go, że tak będzie, jeśli nadal będzie kłodą w łóżku, gdyż kobieta ma swoje potrzeby. On o tym wie, jednak błaga mnie, żebym od niego nie odchodziła. Jestem z nim z litości. Żal mi go” – wyznaje.

Swojego męża zdradziła też Monika. „Mam 28 lat, od pięciu lat jestem szczęśliwą mężatką, mamy z mężem dwójkę dzieci i bardzo go kocham. Moje życie było spokojne, szczęśliwe i ustabilizowane. Jeszcze do niedawna nawet do głowy by mi nie przyszło, że mogłabym go zdradzić, a jednak stało się. Poznałam w pracy czarującego mężczyznę i po niespełna dwóch tygodniach znajomości wylądowaliśmy w łóżku. Nie wiem dlaczego to zrobiłam, bo naprawdę kocham swojego męża, ale ten mężczyzna ma w sobie takie coś, czemu nie mogłam się oprzeć. Nie kocham go, nie łączę z nim żadnych planów na przyszłość, łączy nas tylko cudowny seks. Chciałabym już to wszystko zakończyć, ale nie potrafię. Wiem, że ranię w ten sposób męża i gdyby się dowiedział, całe moje dotychczasowe życie ległoby w gruzach. Mimo to nie mogę przestać. To jest silniejsze ode mnie”.

Polki zdradzają najczęściej, gdy czują, że namiętność w ich związku się wypaliła. Gdy szukają nowych doznań oraz gdy dobija je rutyna dnia codziennego. Paradoksalnie to poukładane życie rodzinne sprzyja niewierności. Trudny jest również okres, gdy dzieci opuszczają dom – wtedy powstaje tzw. syndrom pustego gniazda, który rodzice za wszelką cenę chcą czymś wypełnić. Właśnie w tym czasie wiele kobiet szuka pocieszenia w ramionach innego mężczyzny. Zdradzamy też, jeśli czujemy się w związku niedocenione, nieszanowane, niekochane czy po prostu nieszczęśliwe. Dla wielu Polek to również forma oczyszczenia się i… zredukowania napięcia, które towarzyszy im na co dzień.

4

miłość

Partner choleryk: Gdy on ciągle wybucha...

Bo lubię przygody

Nierzadko zdarza się, że kobiety coraz bardziej wciągają się w romans, jeżeli prawda o ich niewierności nie wychodzi na jaw. „Zdradziłam” – wyznaje Paulina, lat 26. „Jestem w związku od trzech lat, mamy się pobrać. Nigdy bym się tego po sobie nie spodziewała, a jednak zrobiłam to. Poznałam go w pracy i zanim się obejrzałam, rozpoczęliśmy romans. Po pierwszym razie obiecałam sobie, że więcej tego nie zrobię i czułam się okropnie, ale wciągnęłam się w to maksymalnie. Mój partner niczego się nie domyśla i chyba to sprawia, że nie potrafię tego zakończyć. Nie chcę od niego odchodzić, ale też służy mi romans na boku, choć wiem, że to okropne” – twierdzi.

Kobiety, które zdradziły, rzadko kiedy zrzucają z siebie odpowiedzialność. Są pod tym względem uczciwe – nie próbują tłumaczyć się, że mężczyzna je uwiódł. Karolina pisze wprost: „Ja też zdradziłam. I nie będę opowiadać, że byłam pijana, w związku mi się nie układa czy coś w tym stylu. Po prostu… lubię przygody. Potrzebowałam nowych doznań, adrenaliny, wyzwania. Od dawna dawałam mężowi do zrozumienia, że oczekuję zmian, ale był głuchy na moje sugestie. Myślę, że większość z nas zdradza dla tego dreszczyku emocji, nowych doświadczeń i tyle. Nie dorabiajmy do tego jakiegoś filozoficznego bełkotu” – zwraca uwagę.