Duża różnica wieku - co oznacza dla związku? (REPORTAŻ)

Kilkanaście lat różnicy – to sporo? I w czy w ogóle ma to znaczenie? Przyglądamy się kobietom, które tworzą związek z dużo starszym albo… młodszym od siebie mężczyzną.
Duża różnica wieku - co oznacza dla związku? (REPORTAŻ)
18.07.2014

Catherine Zeta-Jones i Michael Douglas, Angelina Jolie i Brad Pitt, Woody Allen i Soon-Yi, Harrison Ford i Calista Flockhart, Bruce Willis i Emma Heming, Johnny Depp i Amber Heard, Celine Dion i Rene Angélil, Megan Fox i Brian Austin Green, Rosie Huntington-Whiteley i Jason Statham – to zagraniczni celebryci, których dzieli przynajmniej kilkanaście lat.

W Polsce też nie brakuje związków z dużą różnicą wieku. Wystarczy wymienić Piotra i Agatę Rubików, Cezarego i Edytę Pazurów, Jana Englerta i Beatę Ścibakównę, Nataszę Urbańską i Janusza Józefowicza, Anitę Lipnicką i Johna Portera, Michała i Aleksandrę Żebrowskich, a wcześniej również Kamilę i Andrzeja Łapickich, których dzieliło przeszło 60 lat! W polskim show-biznesie mamy też parę, gdzie to kobieta jest sporo starsza od mężczyzny – Małgorzata Szumowska wyszła za mąż za młodszego o 13 lat Mateusza Kościukiewicza.

Wnioski z badań

Coraz więcej par wiąże się ze sobą bez względu na różnicę wieku. Badań na ten temat nie ma zbyt wielu, jednak z analiz przeprowadzonych przez  Svena Drefahla z Instytutu Badań Demograficznych Max Planck (MPIDR) w Rostoku (Niemcy) płynie dość zaskakujący wniosek – okazuje się, że z punktu widzenia zdrowotnego małżeństwo z dużą różnicą wieku jest korzystniejsze dla mężczyzny. Powód? Mężczyźni, którzy mają sporo młodsze ode siebie żony, statystycznie żyją dłużej. Z duńskich badań wynika natomiast, że dużo młodszy albo dużo starszy mężczyzna zwiększa u kobiety… ryzyko przedwczesnej śmierci.

Choć do wyników powyższych badań najlepiej podejść z przymrużeniem oka, to kobiety, które związały się ze starszym mężczyzną, przyznają, że ich partnerzy świetnie się czują, dobrze wyglądają i tryskają energią. „Mam 25 lat, mój mąż 38, ale wygląda góra na 30. Gdy patrzę na jego kolegów, to jest z nich najbardziej wysportowany, fajnie wygląda, jest radosny i zadbany. Znajomi też mu mówią, że odmłodniał, gdy mnie poznał. Pod tym względem różnica wieku na pewno działa na jego korzyść, poza tym ja też czuję się przy nim młodo” – pisze jedna z internautek.

starszy partner

I posypały się odpowiedzi. To jedna z nich: „Ja mam 24 lata, a mój mąż 40. Mamy córkę, która ma dwa latka. I nie wymieniłabym go na innego faceta, choć czasem myślę, że za 20 lat on będzie miał sześćdziesiątkę, a ja będę 44-letnią pełną życia kobietą, co mnie smuci. Ale nieważne jest to; najważniejsze, że akceptujemy takie życie, że jesteśmy szczęśliwe, że ta druga osoba przez ileś lat będzie z nami, że możemy spędzić tyle wspaniałych lat, chwil ze sobą!”.

Inna internautka odpisuje przytomnie: „Ja także uważam, że wiek nie gra aż takiej roli, też miałam dużo starszych od siebie partnerów. Jeśli tylko się kochacie, na pewno wszystko się ułoży”. I dodaje, że podstawą takiego związku musi być wyrozumiałość. „By nie oczekiwać, że partner za parę lat będzie chciał żyć tak intensywnie jak ty. Ale jeśli chcecie mieć dziecko, to nie martw się – dziecko odmładza i starsi faceci super reagują na dzieci”.

starszy partner

Pogodzić się z przeszłością

Związek z dużą różnicą wieku uda się, pod warunkiem, że ewentualna przeszłość partnera nie ma dla ciebie znaczenia i potrafisz ją zaakceptować (analogicznie – jeśli to ty jesteś starsza, partner powinien uszanować, że masz za sobą pewne doświadczenia). Oczywiście czasem – jak w każdym związku – mogą pojawić się drobne nieporozumienia, np. z czyimi znajomymi spędzić wolny czas. To jednak błahostki, które nie mają znaczenia, jeśli świetnie się ze sobą dogadujecie, macie wspólne pasje i pokrewny pomysł na życie – we dwoje.

Agnieszka, 28-latka, której mąż ma 42 lata, sumuje: „Jakie to ma znaczenie, kto ile ma lat? Zupełnie tego nie rozumiem. Ja jestem od pięciu lat w szczęśliwym związku z mężczyzną sporo starszym, planujemy niedługo dziecko, więc kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy krzywią się na takie związki. Najważniejsze jest to, co sami czujemy i jak traktuje nas drugi człowiek. Gdy się ludzie kochają, wiek to drobiazg”.

Ewa Podsiadły-Natorska

starszy partner

Z badań wiemy, że kobiety najczęściej wiążą się z mężczyznami starszymi góra o kilka lat albo swoimi rówieśnikami. Panowie wolą młodsze partnerki. Coraz częściej zdarza się jednak, że kobieta jest młodsza od mężczyzny nie o dwa, trzy lata, a o dziesięć, piętnaście, dwadzieścia… Co oznacza taki związek?

Obustronne korzyści

Jeśli oboje świetnie się dogadują, szanują i rozumieją, to różnica wieku nie ma znaczenia, a nawet może dać obu stronom sporo korzyści. Kobiecie – poczucie stabilizacji, opieki, pewność, że po paru latach partner nie rzuci jej dla młodszej partnerki. „Między nami jest 14 lat różnicy i nie wyobrażam sobie poślubić rówieśnika. Mój mąż jest zaradny, przedsiębiorczy, wyszalał się w życiu, więc ceni sobie rodzinę i stabilizację, a przy tym nie może oderwać ode mnie rąk” – żartuje Emilia, lat 25.

To zatem układ z obustronnymi korzyściami. Ona zyskuje opiekuna, dojrzałego mężczyznę, przyjaciela i partnera, przy którym jest bezpieczna, a on atrakcyjną, pełną życia kobietę, przy której czuje się młodszy, zaczyna o siebie dbać, łapie wiatr w żagle. Uczucie nikomu nie zagląda w metrykę. Podobnie może być w sytuacji, gdy to kobieta jest sporo starsza od mężczyzny. Jeśli do siebie pasują, różnica wieku również w tym przypadku nie gra roli.

starszy partner

O związkach z dużą różnicą wieku pisze jedna z internautek: „Wiek czasem nie gra roli. Ja spotykam się z taką sytuacją na co dzień – moja kumpela ma 24 lata, a jej facet 49. Zawsze miała bzika na punkcie starszych facetów i nie miało dla niej znaczenia, co ludzie powiedzą, bo to jej życie i szczęście. Teraz mają malutką, zdrową córeczkę i widać, że związek kwitnie”.

Kocham go, ale…

Czasem jednak pojawiają się wątpliwości – np. w sytuacji, gdy on ma za sobą burzliwą przeszłość, a ona dopiero wchodzi w dorosłość. Pisze o tym jedna z internautek, której partner ma 45 lat: „Zawsze byłam związana z dużo starszymi mężczyznami, o 8-10 lat. Ale teraz jestem z 18 lat starszym. Ja mam 27. On jest po nieudanym małżeństwie, ja po długim związku. Doskonale się rozumiemy pod każdym względem, ale jest wiele obaw o przyszłość. Szczególnie w kwestii dziecka. Czy to uzasadnione? Czy 18 lat różnicy to za dużo? Bardzo go kocham i nie chcę żyć bez niego, ale czy na pewno, skoro mam wątpliwości?”.

Polecane wideo

Komentarze (30)
Ocena: 4.93 / 5
Lady (Ocena: 5) 23.07.2014 00:43
Mnie zawsze się podobali starsi mężczyźni jeszcze pamiętam jak myślałam z rozmarzeniem o swoich nauczycielach, ojcach koleżanek ale nigdy nie odważyłam się na związek ze starszym o 20 lat mężczyzną. :/
odpowiedz
Daa (Ocena: 3) 21.07.2014 21:02
Wszystko zależy od chyba gustów. Ja od zawsze nie umiałam dogadać się z facetami w moim wieku, za to ze starszymi miałam o czym rozmawiać, oni mnie rozumieli. Dlatego po kilku frustrujących mnie rówieśnikach szukałam starszych facetów. Zaczynałam od 5-7 lat starszych, następnie wpakowałam się w związek z facetem o 23 lata starszym (miałam wtedy 20 lat). To była katastrofa. Czułam się jak jego córka, głupia małolata którą trzeba upominać. Szybko to zakończyłam bo nie lubię czuć się "poniżana". Teraz mam narzeczonego o 13 lat starszego, dogadujemy się świetnie, pomagam mu w jego firmie, mamy podobne poglądy i zainteresowania. Podsumowując widocznie dla mnie granicą jest te ok. 13 lat. Moja przyjaciółka za to uwielbia młodych beztroskich facetów młodszych od siebie. To wszystko rzecz gustu :)
odpowiedz
olitta (Ocena: 5) 20.07.2014 09:48
Jak dobrze, ze powstał taki artykuł. Dla wielu takie zwiazki to tabu, ja sama nigdy bym nie pomyslala ze zakocham sie w starszym o 23 lata mezczyznie. Ja dopiero wchodze w swiat doroslych a on juz te lata ma za sobą, jednak nie zmienia to faktu ze kocham go bezgranicznie i czuje sie przy nim pewnie, nie wspomne juz o wspolnych zainteresowaniach i pogladach na swiat. Wiek to tylko liczba, mój ukochany jest tego najlepszym dowodem. ;)
odpowiedz
s (Ocena: 5) 19.07.2014 19:58
Ja mam mlodszego :) i jestesmy razem od dwoch lat
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 19.07.2014 14:07
Mnie zawsze pociągali starsi mężczyzni. Myślałam, że z wiekiem to przejdzie, że to takie nastoletnie fascynacje. Ale nie przeszło. 35+ to jest to! Mam teraz 22 lata. Mimo to chyba nie potrafiłabym się związac z mężczyzną starszym ponad 10 lat (np:20), bo bałabym się późniejszego zycia... wiadomo o co chodzi, nie muszę się rozpisywać. Ogólnie pewnie gdybym spotykała się z facetem, dajmy na to, 30 letnim pewnie zostałabym zaszufladkowana jako szukająca sponsora, dzi*ka itp, taka jest mentalność. Watpię, że moi rodzice by to zaakceptowali.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie