Siedzisz na Facebooku i nagle lawinowo dostajesz powiadomienia o tym, że kilka koleżanek ze szkoły właśnie się zaręczyło. „Ale jak to?” – buntujesz się w duchu. – „Przecież one mają zerowy iloraz inteligencji. Kto je w ogóle chciał?”. A jednak. Smutna prawda jest taka, że mężczyźni lubią związywać się z dziewczynami, które nie grzeszą mądrością.
Dlaczego? Już wyjaśniamy.
Facet może ją sobie podporządkować
Dziewczyna o niskim ilorazie inteligencji nigdy nie będzie miała własnego zdania. Pozwoli się prowadzić za rękę jak dziecko. Mężczyzna będzie miał ochotę na to, by siedzieć w domu? Ona wiernie dotrzyma mu towarzystwa. Będzie wolał iść na imprezę sam? Puści go bez mrugnięcia okiem.
Jest lepsza w łóżku
Mężczyźni uwielbiają mało inteligentne kobiety za to, że są doskonałymi kochankami. Co dokładnie oznacza tutaj termin „doskonała”? To, że dziewczyna zgadza się absolutnie na wszystko, czego żąda jej „mentor”. Łatwo nakłonić ją do eksperymentowania w sypialni, ponieważ asertywność jest jej obca. Zrobi wszystko, co każe jej partner.
Facet może błyszczeć na jej tle
Mężczyźni mają gigantyczne ego. We wszystkim chcą być najlepsi, najszybsi, najmądrzejsi. Lubią błyszczeć w towarzystwie, a zwłaszcza na tle własnej kobiety. Związek ze słodką idiotką im to zapewnia. Taka kobieta nigdy nie wpędzi go w kompleksy, bo on zawsze będzie od niej lepszy.
Facet może nią manipulować
Inteligentna kobieta natychmiast wyczuje, że partner nią manipuluje. W przeciwieństwie do idiotki, którą będzie można zwodzić, oszukiwać i zdradzać, a ona i tak się w niczym nie zorientuje. To bardzo wygodne dla mężczyzny.
Nie ma wygórowanych oczekiwań
Inteligentna kobieta zazwyczaj dokładnie wie, czego oczekuje od swojego partnera. Chce być rozpieszczana i czuć się w związku najważniejsza. Nie będzie tolerować braku szacunku wobec siebie, zaniedbań, skoków w bok, awantur. Nie zwiąże się z kimś, kto nie myśli poważnie o przyszłości z nią i kto traktuje ją jak zabawkę. Słodka idiotka natomiast nie ma wygórowanych oczekiwań względem partnera. Przy niej facet nie musi się dwoić i troić. Wystarczy, że będzie sobą.
Nie nalega na ślub i dzieci
Słodka idiotka żyje z dnia na dzień. Nie myśli o tym, co będzie jutro, za miesiąc, czy za rok. Spędzanie z nią czasu to jedna wielka zabawa, bez zobowiązań i poważnych rozmów o wspólnej przyszłości. A – jak wiadomo – składanie obietnic na temat ślubu i dzieci jest tym, czego każdy facet panicznie się boi.