Na potrzebę tego artykułu stworzyłyśmy w redakcji nowe pojęcie - klaustrofobia emocjonalna. To męski lęk przed zamknięciem w związku z kobietą, przez co relacje z innymi, potencjalnymi partnerkami zostają ograniczone, a wolność utracona. Niestety ta przypadłość dotyczy każdego faceta i jest nieuleczalna. Naszym zadaniem jest zmniejszenie jej destrukcyjnego wpływu na zdrowie psychiczne jego oraz twoje.
Jeśli dasz mężczyźnie podstawy do sądzenia, że jest w potrzasku, on się zablokuje. Dlatego, jeśli masz nawet niewielką potrzebę ograniczyć mu wolność, maskuj ją. Nie okazuj obsesyjnego zainteresowania i troski, bo poczuje się jak więzień, a ty w roli kaprala będziesz w jego oczach na straconej pozycji.
Wiemy, że miałabyś ochotę nie spuszczać swojego ukochanego z oka, ale to już duży chłopiec i czasami, tak jak i ty, potrzebuje odrobiny swobody. W związku z tym nie zachowuj się jak przyzwoitka w szkole z internatem - nie przeszukuj jego rzeczy, nie zaglądaj do wszystkich szuflad, jakbyś starała się znaleźć ”dowody zbrodni”, nie czytaj jego SMS-ów ani nie panosz się nadmiernie w jego domu. To w końcu jego twierdza, a jeśli będziesz zachowywała się jak posterunkowy, staniesz się intruzem. Spotkania z tobą przestaną być przyjemne - będą przykrym obowiązkiem, więc zacznie żywić wobec ciebie uczucia podobne do tych, jakimi darzy stos papierów do przejrzenia, leżących na jego biurku w pracy.
Dodatkowym plusem dania facetowi większej swobody jest fakt, że zacznie się on niepokoić, czemu nie jesteś taka opiekuńcza jak jeszcze kilka dni temu, czemu nie pytasz go, czy nie jest głodny, dlaczego przestałaś marudzić, żeby poszedł do fryzjera. Uzna, że straciłaś zainteresowanie jego osobą i za wszelką cenę będzie chciał je na nowo rozbudzić, więc zacznie się starać o twoje względy tak, jak na początku waszej znajomości. Pamiętasz, jak wtedy było miło? Na pewno masz ochotę na powtórkę. A do tego będziesz miała gwarancję, że mężczyzna, którego nie przytłoczysz twoją osobą, tak szybko nie znudzi się waszym związkiem i nie ucieknie ze strachu przed zaangażowaniem prosto w ramiona innej kobiety.