Co myślisz o swoim eks?

Kochasz go czy nienawidzisz? W obu przypadkach powinnaś o nim zapomnieć, bo...
Co myślisz o swoim eks?
Fot. Thinkstock
30.03.2016

Rozstanie nigdy nie bywa przyjemne. Wiąże się z wykreśleniem ze swojego życia stałego elementu i zaplanowaniem codziennego harmonogramu od nowa. Nagle trzeba się nauczyć żyć w pojedynkę. 

Czasami zerwanie przypomina prawdziwy wybuch i pozostawia dookoła szczątki złamanego serca oraz bałagan uczuciowy. Znalezienie sposobu na to, jak się pozbierać i wybaczyć zadany ból, może trochę potrwać. Nie warto jednak trzymać urazy w sercu, gdyż jest ona jak trucizna niszcząca wszystkie pozytywne odczucia. Dlatego przebaczenie i zapomnienie o wszystkim to najlepsze panaceum na rozstanie. Dzięki temu zapobiegniesz kolejnym ranom. W całym procesie niezbędne jest jednak, aby nie widywać dawnego faceta, nie kontaktować się z nim i nie szukać ku temu sposobów.

Jest to najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza gdy poniższe przypadki są doskonałym odzwierciedleniem dawnej relacji.

Zobacz także: Uzależniona od kochania

Twój eks przypomina Ci o rzeczach, których w Twoim życiu już nie ma

Bycie w związku oznacza tworzenie planów na przyszłość oraz realizację konkretnych marzeń. Ponieważ jednak brakuje osoby, która była ich częścią, musimy się z nimi pożegnać. Twój były może nie był odpowiednią osobą dla Ciebie, ale różnego rodzaju przedsięwzięcia, które razem podejmowaliście, już tak. Niełatwo będzie jednak wcielić je w życie, również z tego powodu, że będą przypominać o bolesnych sprawach.

czy wrócić do byłego

Fot. Thinkstock

Twój eks prosi Cię o wybaczenie i powrót, kiedy tylko Cię zobaczy

Ciągłe zadawanie ran i kolejne prośby o przebaczenie, które Ty w swojej naiwności dawałaś – tak wyglądała Wasza relacja. Niektórzy faceci wyrządzają krzywdę, a potem robią wszystko, aby dziewczyna do niech wróciła. Niestety dla niej jest to powód do kolejnego rozczarowania i jeszcze jednej rany w sercu. Dlatego unikanie okazji do widzenia z eks czy jego towarzystwa to najlepsza opcja.

czy wrócić do byłego

Fot. Thinkstock

Twój eks przypomina Ci o złym czasie w życiu

Jeżeli w Twoim związku było więcej gorszych momentów niż tych dobrych, po co szukać okazji, żeby to sobie przypominać? A może Twój eks był impulsem, który pociągał Cię ku negatywnym aspektom życia? Nowy rozdział w życiu, bez cienia dawnego faceta, sprawi, że odzyskasz optymizm i zapał do stawania przed nowymi wyzwaniami. Ciągłe rozgrzebywanie ran zdecydowanie temu nie sprzyja.

czy wrócić do byłego

Fot. Thinkstock

Nie doceniał Cię

Skoro Wasz związek rozpadł się, to znaczy, że on Cię nie doceniał. W innym przypadku walczyłby o Ciebie i starał się. A może wręcz obrażał Cię, sprawiał, że czułaś się bezwartościowa i głupia? Pamiętaj: jesteś piękna, warta miłości i masz cel w życiu. Nie warto utrzymywać jakiejkolwiek relacji z facetem, który dawał Ci do zrozumienia coś innego.

Wypróżniła się na randce i... nie mogła spuścić wody. Odchody schowała do torebki!

czy wrócić do byłego

Fot. Thinkstock

Zdradził Cię

Zdrada oznacza również pozbawienie kogoś zaufania. Być może Twój facet nie dopuściły się podobnego oszustwa po raz drugi, ale trudno jest zaufać ponownie komuś, kto zawiódł w ten sposób. Do tego dochodzi ból w sercu. Wybacz mu, ale staraj się unikać jego towarzystwa. Po co narażać się na bolesne wspomnienia?

czy wrócić do byłego

Fot. Thinkstock

Twój eks jest teraz z kimś, kogo uważałaś za przyjaciółkę

To podwójna zdrada, która jest niczym cios zadany w serce. W tym przypadku powinnaś unikać obojga. Co z tego, że `przyjaciółka` nie była powodem Waszego rozstania? Gdyby zachowała jakąkolwiek lojalność wobec Ciebie, nigdy nie związałaby się z Twoim byłym. Jeżeli chodzi o niego, ma prawdziwy tupet albo bardzo chce Ci zrobić na złość.

czy wrócić do byłego

Fot. Thinkstock

Twój eks powstrzymywał Cię od osiągnięcia celu albo marzenia

Podobno prawdziwa miłość polega na tym, aby patrzeć w jednym kierunku i wspierać się. Jeżeli Twój eks planował całe Twoje życie i odwodził od prawdziwych marzeń, tak naprawdę był osobą, która próbowała Ci zaszkodzić. Otoczenie powinno wspierać nas w rozwoju i realizacji celów, a ukochany mężczyzna tym bardziej.

Faceci zdradzają, jakiej kobiecej bielizny NIE ZNOSZĄ!

Polecane wideo

Komentarze (52)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 02.04.2016 13:40
Ja zbierałam się kilka miesięcy po tym jaki mnie zostawił. Nie widziałam życia bez niego. A teraz? Żałuję, że sama wcześniej tego nie skończyłam. Ograniczał mnie bardzo, zakazywał imprez, rozwijania się w tych kierunkach, które mnie interesują. Mówił jak mam się zachowywać, a ciągle i tak coś było nie tak. Potem już nic się nie odzywałam wśród jego znajomych, chociaż jestem bardzo wygadaną osobą. Miałam być szarą myszką, która całe dnie usługuje ukochanemu i nigdzie się nie rusza. Na prawdę szkoda, że nie skończyłam tego wcześniej. Przynajmniej dzięki takiemu doświadczeniu wiem, jakich facetów omijać szerokim łukiem. Stać mnie na kogoś na prawdę na wysokim poziomie, a nie takich prymitywnych (i niskich :D). Dziewczyny nie dajcie się ograniczać, on powinien Was wspierać i pomagać, a nie tylko i wyłącznie krytykować!
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 01.04.2016 19:12
A ja wlasnie dzis sie rozstałam z chlopakiem. Mysle ,ze nigdy nie powinnismy sie spotkać.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.04.2016 19:08
Mysle ,ze po tym zrobił nie zasłuzył na szacunek z mojej strony. Jest nikim.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 31.03.2016 23:31
Mysle ,ze miałam z nim najlepszy sex i najwiecej awantur łacznie z próbami samobojczymi w jego wydaniu. Dziekuje nie jestem takim zainteresowana ,bez sexu mozna zyc a swiety spokoj nie ma ceny.
odpowiedz
M (Ocena: 5) 31.03.2016 20:30
Ciekawe... Ja przez ostatnie lata kochałam, spłacałam kredyty, spełniałam zachcianki akceptowałam jego dziecko, które mnie nie akceptowało , a na koniec dostałam to co dostałam- zdradę! Wyhaczył 20-latke na baletach, a ta odrazu dała mu dup... Cóż niech sie cieszy staruszkiem(jest od niej starszy o 12 lat i dodam, ze ona jest starsza od jego dziecka o 7 lat :-) - pedofilia heh...) - sama doszłam do tego, ze mnie zdradzil, zadzwoniłam do niej, ona o mnie nie wiedziała- stara śpiewka... Po rozstaniu okazało sie, ze kobiet było więcej - ble... W sumie mogłam to juz dawno skończyć, bo w tym związku zawsze ja dawałam z siebie wszystko, a on tylko leżał i pachniał.I wiecie co? Z biegiem czasu uważam, ze bardzoooo dobrze, ze to wszystko wyszło, bo teraz w końcu trafiłam na faceta , ktory mnie docenia, kocha i jest jak w niebie :-). O byłym nie mysle, za duzo wycierpialam zeby za kimś takim tęsknić...
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie