7 pytań, których nie możesz zadać ukochanemu mężczyźnie (Chyba, że chcesz go stracić)

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Także w związku.
7 pytań, których nie możesz zadać ukochanemu mężczyźnie (Chyba, że chcesz go stracić)
fot. unsplash.com
13.11.2015

Czy on mnie kocha? - to pytanie zadaje sobie większość kobiet w związkach. Mamy pewne przeczucia i podejrzenia, ale chciałybyśmy wiedzieć na pewno. To nie będzie proste, bo raczej mało który facet zgodzi się na badanie wykrywaczem kłamstw. Istnieje jednak mniej inwazyjna metoda. Zadaj mu jedno z tych pytań, a jeśli poczuje się urażony – jego uczucie jest prawdziwe i głębokie.

Szczerość, nawet w miłości, ma swoje granice. Nie warto mówić wszystkiego, a tym bardziej wątpić w intencje partnera. To zazwyczaj przynosi odwrotny efekt. Panowie z natury nie są specjalnie wylewni, ale to nie powód, by na każdym kroku ich sprawdzać. Emocjonalna więź to nie tylko słowa, ale przede wszystkim czyny. Dopytywanie „czy ty naprawdę mnie kochasz?” nie bez powodu może zostać odebrane jako brak elementarnego zaufania.

O co jeszcze nie pytać, żeby go nie obrazić? Sprawdź i pamiętaj o tym za każdym razem, kiedy jesteś blisko powiedzenia kilku słów za dużo.

x

fot. unsplash.com

CZY JESTEŚ ZE MNĄ SZCZĘŚLIWY?

Najlepszą odpowiedzią będzie kolejne pytanie – a czy gdyby nie był, to trwałby w związku z Tobą? Panowie lubią jasne sytuacje i raczej nie mają zamiaru umartwiać się w relacji, która nie daje im spełnienia. Nie bardzo wiadomo, po co mieliby to robić. Wystarczy na niego spojrzeć, by dostrzec charakterystyczny błysk w oku. Uśmiech też wiele zdradza. Jeśli uwielbia Cię rozbawiać i zasypia wtulony – wszystko jest jasne. W przeciwnym razie już dawno podziękowałby za znajomość.

x

fot. unsplash.com

CZY JESTEM TEGO WARTA?

Życie układa się bardzo różnie i czasami trzeba podejmować decyzje, które być może nam samym nie są na rękę, ale uszczęśliwią partnera. Jeśli on zdecyduje się poświęcić i odłożyć na bok własne ambicje, abyś Ty poczuła się lepiej – trudno o większy dowód miłości. Skoro się na to zdecydował, na pewno nie ma wątpliwości, że warto. Tym pytaniem tylko je zasiejesz, a przy okazji możesz go obrazić. Ciesz się, zamiast szukać dziury w całym.

x

fot. unsplash.com

CZY WIDZISZ PRZED NAMI WSPÓLNĄ PRZYSZŁOŚĆ?

Naprawdę nie brzmi to dobrze. Po pierwsze – gdyby było inaczej, raczej nie inwestowałby swojego czasu i uczuć w związek, który nie rokuje. Jeśli przy Tobie trwa i nie narzeka, możesz być pewna, że chce walczyć o Waszą wspólną przyszłość. Po drugie – tym jednym niepozornym pytaniem dajesz mu do zrozumienia, że sama nie jesteś tego pewna. Skoro pytasz, najprawdopodobniej to Ty masz wątpliwości. Dla niego to oczywiste, że za 5, 10 i więcej lat będziecie razem, więc nie siej zamętu.

x

fot. unsplash.com

CZY MOJA PRZESZŁOŚĆ MA DLA CIEBIE ZNACZENIE?

Nie wnikajmy w to, co masz na sumieniu. Być może zmieniałaś partnerów jak rękawiczki, miałaś problemy z prawem albo cokolwiek innego. To ma znaczenie, ale na początku znajomości. Jeśli partner wie o wszystkim i nie widział przeciwskazań, żeby się z Tobą związać – dlaczego miałoby to urastać do rangi problemu nie do przeskoczenia? Swoim szczerym uczuciem udowodnił, że dawne dzieje nie mają wpływu na teraźniejszość.

x

fot. unsplash.com

CZY JESTEM TĄ JEDYNĄ?

Na pierwszy rzut oka nie ma w tym pytaniu niczego niestosownego. Oczekujesz deklaracji i raczej nie różnisz się pod tym względem od większości kobiet. Warto jednak zaczekać na chwilę, kiedy sam Ci to powie. Bez zachęcania go do tego, wymuszania i szantażu emocjonalnego. Tylko wtedy będziesz miała pewność, że mówi absolutnie szczerze, a przy okazji go nie zranisz. Skoro twierdzi, że kocha i każdego dnia to udowadnia, raczej nie ma zamiaru wymienić Cię na lepszy model.

x

fot. unsplash.com

CZY JESTEM DLA CIEBIE PIĘKNA?

Panowie są wzrokowcami i to jest chyba najlepsza odpowiedź. Rzadko się zdarza, aby facet był w stanie wytrwać w relacji z kobietą, która zupełnie go nie pociąga pod względem wizualnym. Chyba, że mówimy o spotkaniu na jedną noc. Do pełni szczęścia potrzebują porozumienia emocjonalnego, ale i wrażeń związanych z cielesnością. Jeśli jest przy Tobie – nie powinnaś mieć wątpliwości, że mu się podobasz. Dopytywanie w tej kwestii to sugerowanie, że sam nie wie, czego chce.

x

fot. unsplash.com

CZY JESTEM NAJLEPSZĄ ZE WSZYSTKICH, KTÓRE MIAŁEŚ?

To idealny sposób na wywołanie demonów przeszłości i popsucie wszystkiego, co udało Wam się do tej pory zbudować. Naprawdę chcesz rozmawiać o jego byłych? A co zrobisz, jeśli on odwzajemni się tym samym? Tego typu rozważania nie prowadzą do niczego dobrego. Warto znać swoją przeszłość, ale roztrząsanie jej po latach wprowadzi do Waszego związku wyłącznie zamęt.

Polecane wideo

Komentarze (11)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 09.01.2020 01:58
Proponuję dodać: CZY WYGLĄDAM GRUBO W TEJ SUKIENCE?!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.11.2015 22:54
Większość to bzdura głównie dlatego, że mało kto zadaje w ogóle takie pytania, ale nawet nie to mnie najbardziej śmieszy w tekście. Punkt o atrakcyjności (czy jestem dla ciebie piękna?). Właśnie w przygodach na jedną noc liczy się wyłącznie pociąg fizyczny, za to przy poważnych związkach czasem ten pociąg pojawia się dopiero przy bliższym poznaniu. Zaczyna się patrzeć na drugą osobę inaczej, pociąga nas charakter, ciepło, jakieś konkretne gesty. To nie musi być wygląd. Nie jest powiedziane, że facet, który długo jest z kobietą, musi uważać ją za piękną. Pytanie, czy jest szczęśliwy jest jak najbardziej na miejscu i uważam, że większość moich kolegów powinna się z nim zmierzyć. Panowie nie tkwią w związkach, w których brakuje szczęścia? Nie slyszałam wiekszej bzdury. Tkwią, tkwią. Z lenistwa, z braku innych opcji, ze względu na dzieci. Przykre, ale częste. Pytanie o to, czy się jest tą jedyną, jest dla mnie jak babskie oświadczyny. Po prostu pospieszanie partnera, nikt tego nie lubi, ale nie dziwię się, że czasem pada, bo są faceci, przy których nie wiadomo, czy są zaangażowani, czy planują przyszłość wspólną, czy tylko są, bo są. Każdy ma prawo wiedzieć na czym stoi.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 13.11.2015 11:21
Wszystkie z tych pytań zadałam i to nie raz. Nie było na to żadnej negatywnej reakcji. Normalne pytania....
zobacz odpowiedzi (3)
Anonim (Ocena: 5) 13.11.2015 09:44
Ja zapytalam o większość rzeczy i nic się nie stało. :) kocham Go jeszcze mocniej.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.11.2015 01:50
Jeśli nie mogę ich zadać to jak poznam odpowiedzi??
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie